Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jo5efin 1

Czy jestem dla niego wazna, czy mu zalezy ??

Polecane posty

Gość jo5efin 1

Prosze tylko o szczera odpowiedz: co mam myslec jezeli uslyszalam : "Joasiu jesteś kobieta ktora trzeba kochac a nie sie bawic...Cala sytuacja jest dla mne trudna...szybka...musze soibe poukladac wszystko i o nic sie nie martw bedzie dobrze..."- czy jemu faktycznie na mnie zalezy tylko potrzebuje czasu aby zwiazac si e ze mna na powaznie?? czy jego slowa mialy oznaczac ze chce zakonczyc swoj dawny zwiazek raz na zawsze?Czy wroci ?? Dodam ze pracujemy razem po 12 godz dziennie i od dawna nam obu na sobie zalezy, ale wczesniej oboje bylismy w innych zwiazkach, ktore postanowilismy zakonczyc. Wiem ze nie jestem mu obojetna ale dlaczego tak postapil??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na moje oko
to coś tu śmierdzi ;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet nie wie czego chce
z jednej strony by sie juz zwiazal z toba a z drugiej cos mu tam jeszcze innego swiata w głowce... nie wiem co spytaj go o to moze ma jakas inna jeszcze na oku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin 1
masz racje, ale moze faktycznie potrzebuje czasu na ustabilizowanie mysli??...nie wiem czy powinnam dzwonic pierwsza (chociaz chcialabym go uslyszec). A nie lepiej bedzie jesli poczekam na jego ruch?? w ostatecznosci zobaczymy sie we wtorek w pracy...co mam robic...zalezy mi na nim i bylam pewna ze jemu tez zapewnial i czulam to, wiec jak to bedzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie coś kręci. Nie odzywaj się. Skoro twierdzi,że potrzbuuje czasu to mu go daj. Jak się nie odezwie to będziesz miała odpowiedź;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas pokaze
poczekaj z 3 -4 dni jak on sie bedzie zachowywał dalej nie znam go wiec wiecej nic nie moge doradzic bo nie wiem jaki to przypadek nie wiem czy ciezki ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin 1
On jest naprawde warty mego czekania...kogos takiego szukalam...i nie pisze tak dlatego ze mnie boli jego milczenie ale dlatego ze bylam tego swiadoma prze okragly rok!! Moj telefon milczy juz od poniedzialku...W miedzyczasie wyslalam do niego we wtorek sms z zapewnieniem o swoich uczuciach.Nie chce go naciskac dlatego wolalabym aby to on zrobil teraz krok...Wierze ze bedziemy razem...Moze za szybko to wszystko sie dzialo bo oficjalnie zostalismy para po naszych 2-tygodniowych rozstaniach z bylymi. Ale i tak wierze ze on wroci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc kobiet wierzy
ze on wroci licza na to nawet jak on sie nie odzywa kilka miechow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy ktos
moim zdaniem , facet wie czego chce - on wie , ze nie chce byc z toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
no wlasnie tego nie jstem pewna.Przez rok czasu wiedzial ze jestem dla niego wazna mowil ze razem mielibsmy niebo...to przeciez byloby bez sensu gdyby tego nie czul...tym bardziej ze wtedy ja bylam w zwiazku (nieszczesliwym) a on byl sam- dodam ze zostawila go w sylwestra ale on caly czas biegal na jej zachcianki tak bylo do czasu naszej decyzji o byciu naprawde razem...krotko bo krotko miesiac temu...wiec moze on faktycznie potrzebuje troche dystansu by zrozumiec kto jest wazny...mam nadzieje ze ja powtarzal to niejednokrotnie!!...przykro mi tylko ze milczy...a moze mam sie pierwsza odezwac...nie wiem zadzwonic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
prosze doradzcie cos...moze zadzwonic i zapytac wprost czy potrzebuje chwili dla siebie a jego uczucie do mnie sie nie zmienilo i zalezy mu na nas czy mu poprostu nie zalezy na byciu razem...Tak mnie to boli...wiem ze rozmowa bylaby duzo lepsza no ale co mam robic?? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zadzwon
bo i tak bedziesz sie dreczyc a jak sie odezwiesz do niego to moze cos ci sie rozjasni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lambda e
Zadzwoń, po kiego grzyba się tak męczyć. W końcu dowiesz sie na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie narzucaj się ...
facet ciebie zwodzi, nie widzisz tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin
nie chce sie narzucac potrzebowal czasu na przemyslenia to sam powinien teraz zadzwonic ale boje sie ze moze mysli tak samo ze nie powinien choc nie sadze mysle ze zapewnilam go o moich uczuciach. nie chce sie tak dreczyc ale nie pogodze sie z sytuacja gdy nie bedziemy razem normalnie w to nie uwierze bo tak bardzo pragnelismy spedzac ze soba dni takie plany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno co ty
wygadujesz, to co on mowił to przeciez tylko słowa niepoparte czynami. Do cholery spójrz prawdzie w oczy, brak mi slów na ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz co tobie
powiem ... on ma baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzodługi przewód myślowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie nie zalezy mu
z tego co piszesz tak wnioskuję, on ciebie oszukuje, nie badź naiwna, czym prędzej to zrozumiesz tym lepiej dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin 1
powoli gasnie we mnie moje swiatelko...a to boli...tylko nie rozumiem dlaczego przez rok czasu powtarzal ze on juz wie z jaka kobieta chcialby byc ze chcialby byc ze mna...??...niczego nie rozumiem...nie moge go stracic.Co mam zrobic??...stwierdzilam ze nie zadzwonie nie chce o to zabiegac na sile!!...tak mi na nim zalezy i oddalabym mu niebo...a raj stworzylibysm,y sami.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo5efin 1
Udalo sie!! Puscilam mu sygnal -dla pamieci ze o nim mysle- i momentalnie odpuscil...Czulam sie tak jakby na to czekal!!! Ciesze sie i mam nadzieje ze to dobry znka...czekam na rozwoj sytuacji. Jak myslicie ucieszyl sie z sygnalu czy czekal na jakis moj znak??jak to jest z facetami ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej nie
..sygnałek moze byc puszczony na odwal sie... jak facetowi zalezy to nie bawi sie w sygnałki uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co tam z tym facetem
zostaliscie na etapie sygnałku ? czy jednak sie odezwał ??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to tak
ona mu sie bardziej podoba ale ciebie jest pewny ot cały problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myslę że masz
móżdżek zamiast mózgu :( Wlepiasz się na siłę, twoja sprawa, twoje zycie... Tylko nie zakladaj nastepnego topiku, że on ciebie oszukal ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×