kocham dwoch mezczyzn

czy ktos tu mnial podobna sytuacje...?POmozcie bo nie potrafie tak zyc... Z moim bylym rozstalam sie rok temu.Zbyt czesto klocilismy sie,byl 10 lat starszy ode mnie i nie potrafilam zaakceptowac jego ptzeszlosci.Ale kochalam go do bolu.Tak bardzo staralam sie to zmienic. Teraz jestem z kims mlodszym,spontanicznym,na rekach mnie nosi jest cudowny kocham go...ale nie przestalam o tamtym myslec choc to juz rok minal. Nie wiem jak sobie ztym radzic..ja ich obu kocham i za 'tamtym' tesknie... :-(

prosze poradzcie mi jak z tym zyc...

wroc do pierwszego.to nienormmalne jak po roku za nim tesknisz

to jednak kochasz tego pierwszego:O

miej obu i badz szczesliwa

moge miec obu??? Jeden by na to nawet poszedl...ale drugi,z ktorym jestem teraz to straszny zazdrosnik!

ja tez tak mam... Z tym, żejeden to mój mąż, a drugi przyjaciel... Ale kocham ich obu i oni kochają mnie oboje. Czasem jest ciężko ale przynajmniej wiem dla kogo żyje... Preoponuje spotykać sie z nimi dwoma, ale jednego traktować jak przyjaciela a drugiemu oddać się duszą i ciałem

ja też kocham dwóch mężczyzn. Widzę, że to częsty przypadek :(

POmozcie!Cały czas myśle o ty,m mężczyźnie.. Zaczynam sie zastanawiać czy nie jestem wystarczająco spontaniczna...Cały czas tesknie.Nie wiem co robić. Tydzień temu poznałam chlopaka który jest jakby Połaczeniem tamtych dwoch..Myślicie że powinnam sie zdecydować na tego trzeciego, zostać przy pierwszym czy zatrzymac sobie tego drugiego,który mnie nosi na rekach???

na prawde nikt mi nie pomoze?

ciezko mi nawet traktowac jednego jako przyjaciela.Tak teraz robie bo chce byc wierna,ale jest ciezko...tyle mamy wspolnych wspomnien... Oni obaj mowia ze jestem miloscia ich zycia...trudne to...jakies niezdrowe...

:-(

Wiem, że ciężko jednego z nich traktować jako przyjaciela ale to jedyny układ aby mieć ich obu... Każdy znich wnosi do mego życia co innego, każdy z nich daje mi szczęście...

a czy uwazacie ze powinnam wrocic do pierwszego .Czy tesknota za nim nie powinna byc jakims znakiem?

@ smutnaaa28 ty chyba strasznie tęsknisz, że nie śpisz nawet po nocach... A może właśnie wróciłaś od któregoś po upojnych pieszczotach?

im dawać swoje ciało, nie dręczy cię to, że na zmianę cię posuwają.