czy ktoras oszukala swojego faceta i napszekor zaszla w ciaze?

czesc mam pytanie czy ktoras z was oszukala swojego faceta i napszekor prubowala zajsc w ciaze wszelkimi mozliwymi srodkami?jezeli tak to podajcie przyklady bo ja wlasnie to zrobilam i oczekuje na rezultaty mam nadzieje ze sie uda choc plemiczki przelezaly pare minutek w gumce i niewiem czy bylay "zywe",moze to glupie ale mam swoje powody zeby tak zrobic moj maz niechce dzieci bo chyba sie boi ,2 lata temu poronilam i bardzo to przezylam ale chce sprubowac znowu ,mysle ze on niejest przygotowany na nastepny skok i boi sie ,ja wiem ze teraz by bylo dobrze ,bardzo dobrze sie czuje itd same wiecie.opisujcie prosze co wy na to..

???? A później się dziwią ze są rozwody :o

a jak sie zachodzi nie NAPSZEKOR ?? :O :O :O

to NAPSZEKOR to brzmi jak nazwa zwierza jakiegos :D:D:D:D

niebedzie rozwodu ejjjj jestesmy ze soba od 15 lat i mamy 6 letniego syna....staralismy sie o drugie dziecko ale w tym casie bylam schorowana i poronilam w 7 tygodniu od tego czasu minelo 2 lata i chce srubowac znowu,,,

a nie lepiej porozmawiać z mężem ?? :O i powiedziec, że bardzo chcesz mieć z nim drugie dziecko ? podkreślam Z NIM a nie ZA JEGO PLECAMI :O moze on też tego chce tylko sie nie potraficie porozumieć ? normalnie masz 33 lata a sprawiasz wrażenie jakbyś miala 13 :O

niestety rozmowy nic nie przynosza ,twierdzi ze poprostu teraz niepora na to zeby poczekac jeszcze pare lat ,az ja calkiem wyzdrowieje itd ale za pare lat ja bede miala 35,36 a on 46,47 lat wtedy bede sie bala jeszcze bardziej,komplikacje itd..

z jednej strony nie dziwie sie ze tak postepujesz..ale z drugiej to takie troche dziwne ze po tylu latach maleznstwa nie mzoecie sie dogadac...;/ Moze faktycznie jesczze za wczesnie na drugie dziecko jesli jesczze bys powinna odczekac po chorobie...pewnie nie chce Cie narazac na kolejny stres, smutek itp. jak wtedy po tym poronieniu.. Moze idz razem z nim do lekarza zeby on mu powiedzial ze nie ma juz zadnego ryzyka i dzidzius moze byc..bo faktycznie z kazdym rokiem teraz bedzie ryzyko ze dziecko moze sie chore urodzic... Ale spraw jakas super idealna atmosfere w dzien owulacji i zrob tak zeby on poniosl sie emocjom i zeby mial wytrysk w Tobie :D Albo zrob malutka dziurke w prezerwatywie przed stosunkiem :P tylko pewnie wtedy prezerwatywa cala peknie jak bedziecie sie kochac wiec wtedy zczai..;/

a ja Ciebie doskonale rozumiem:) nie ma sensu czekac na to az on sie zdecyduje a Tyu bedziesz za "stara". Skoro macie środki na utrzymanie kolejnego dziecka którego pragniesz to nie wdzie w az takiego problemu. Sama staram sie o dziecko i okres mi sie już spóźnia ale test wykazał ze nie jestem w ciązy :( Życze CI powodzenia :)

u lekarza bylismy 2 miesice temu lekarz powiedzial ze nic niestoi na przeszkodzie zeby prubowac znowu a moj wspanialy maz zadal pytanie czy znowu moge poronic i lekarz dal mu twierdzaca odpowiedz ze tak kazdej kobiecie sie to zdaza i ze przy kazdej ciazy to jest mozliwe a on pewnie przyjal to jako to ze prawdopodobnie znowu poronie wiecie jakie jest meskie myslenie.....

dzieki dejanira25 faktycznie mamy srodki na wychowanie nawet przedszkola :-) wiec to niestoi na przeszkodzie ,dzieki za zrozumienie

jeszcze jedno glupie dziecinne pytanie czy przy tym sposobie ktory opisalam jest mozliwosc zajscia w ciaze?nieszukalam dotychczas tego w necie i niewiem jak to jest z tymi gumkami czy po paru minutach plemiczki jeszcze zyja ?

Jakbym była facetem i tak by mnie baba wrobiła , to bym się naprawdę wkurwiła. I to mocno. I nie ma tu znaczenia, ile lat jestescie po ślubie i czy macie juz syna, czy nie. On ma prawo współdecydowac o waszym wspólnym życiu. Jeśli uwazasz, ze dlatego nie chce, bo nie chce, zeby sytuacja się powtórzyła , zebyś znowu poroniła, to idźcie do lekarza razem i niech wam lekarz powie. Jak od lekarza usłyszy, to ta watpliwosć powinna się rozwiac. A jak watpliwosci są innej natury, to powinnaś to uszanować.

To bedzie moj nowy nick :P czuje, ze to baba ze slumsow, palaca jednego za drugim i dziecku da na imie Denis albo Gerard ale analfabetyzm :o

bo jak nasienie bylo w prezerwatywie, a ona jest nasiaknieta srodkiem plemnikobojczym, to raczej cienko to widze. Zycze powodzenia, szkoda, ze faceci nie potrafia zrozumiec, co to instynkt macierzynski

oj, ryplam sie - napszekor!

Widze ze ludzie niepotrafia pomuc przynajmiej wiekszosc (pare zyczliwych osob jednak jest ,i za to jestem wdzieczna ),wiecej z was lubi sie zabawic kosztem innych nawyzywac,powysmiewac sie,czy niemacie nic innego do roboty?czy niepotraficie byc milymi dla innych ?czy zrzera was zazdrosc a moze glupota ludzka jest nieograniczona? (slamsow)?,moze i jestes ze slamsow bo ja napewno nie,analfabetka takze niejestem,fakt ze pale ale potrafi tez zucic nalug jezeli zajdzie potrzeba, ale tych imion to nawet ja bym niewymyslila pomysl kto jest ze slamsow !!,jezeli potrafisz takie imionka wymyslic wspolczuje twoim dzieciom!!!