Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewka ff

Macie cerate na stole w kuchni?

Polecane posty

Gość ja w kuchni mam blat
przy którym sie nie jada tylko przygotowuje potrawy. cerata jest i... nie zrezygnuje z niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 46466
Nie znoszę cerat, kroję na blacie. stół mam ze sosny, nie przykrywam go... "a ja mam - szklo na stole." Właśnie, skąd wziąć takie szkło? Bo raczej musi być hartowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedziesz do szklarza,albo dzwonisz i zamawiasz.Mnie się szkło na stole kojarzy z późnym Gierkiem.Już wolę ceratę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nic nie klade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kuchni mam cerate
jemy zazwyczaj w salonie a tam mam obrus. Do kuchni nikt mi nie zagląda a nawet jakby to uważam że lepsza cerata niż poplamiony obrus :) Są też takie białe ceraty które wyglądają jak obrus i jak czasami znajdę w sklepie to kupuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaak
ja mam obrus plamootporny. Jak się coś wyleje to mokrą ściereczką wetrę i nie ma plamy :) Obrus mam juz 7 lat i jest wciąż biały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cerate to ja ostani raz
widzialam na stoliku w barze mleczym w 1985 roku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa to dobreeee
mam obrus ale zawsze obkładam go podkładkami żeby się nie poplamił o matko stol obrusem obrus podkladkami....... a podkladki czym obkladasz?folia?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podkładki tylko przy posiłku pod talerz :P ale masz rację...Twoja ironia uderza w sedno niestety :O:P każdy ma jakieś zboczenia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsbsdf
moja sasiadka ma w zlewie miske plastikowa,(ciekawe co ma w kibelku- tez miske?) :D na dywanie folie i pokrowce na fotelach. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a znasz powiedzenie z wiersza
"wolnoć Tomku w swoim domku" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkl
ja mam stół z blatu takiego samego jaki jest na szafkach, po prostu przykręcony do metalowych nózek,w razie zniszczenia wymienię go na nowy,ale nigdy w zyciu cerata,nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całe szczęście, ze nie mam stołu w kuchni, widzę, że to duży problem, co ma być na tym stole ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galileo
Obrus mamy na stole w kuchni. Trójka dzieci: 6,6, i 11lat. Brudzi się, co począć?! Średnia zmiany obrusa to 3 do 4 na tydzień. Zdarza się że codziennie muszę kłaść nowy. Ale tak uczymy dzieci. Jedzenie sztućcami, zawsze talerzyk do kanapek. Ma być kultura a nie wygoda. Nigdy nie nakrzyczałam na dziecko kiedy rozlało kompot albo zrzuciło pomidora na obrus. Pralka ma prać i pierze. Kiedyś mieliśmy małą kuchnię z małym, drewnianym stołem. Wtedy nie było obrusów bo był to stół roboczy. Cerata nie wchodziła nigdy w rachubę /ale mamy ja na działce, jest superpraktyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ceraty są brzydkie, kiczowate i kojarzą mi się z tanią stołówką. Są przecież różne estetyczne podkładki chociażby słomiane czy bambusowe. Poza tym, mam drewniany stół i nawet jak mi coś na niego chlapnie, to mogę przecież zetrzeć tak samo jak z ceraty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
Nie chcę nikogo obrazić, ale cerata to największa wiocha ever, na dodatek wygląda obrzydliwie - kojarzy mi się z czymś lepiącym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale tu chodzo i to zeby sie stół czy buirko nie niszczyło, zarysowało itp.Dlatego lepiej czyms wyłozyc i miec blat jak nowy a nie jakis poniszczony" No już bez przesady. To może jeszcze meble w folię owinąć, żeby się nie zniszczyły? To są RZECZY, niszczą się, to normalne. Po kilku latach można wymienić na nowe. Chciałabyś teraz mieć stół z 80r.? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie mm bo ceratę uważam za przeżytek,mam obrus i świeże kwiaty, a gdy jemy to obrus ściągam, nakładam wiklinowe okrągłe podkładki z Ikei i jemy, później sprzątam stół i znów kładę obrus, mam bliźnięta i tez często coś rozleją ale nie widzę konieczności kładzenia ceraty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss skalpela
a ja mam stół z blatu matowego. Nie rysuje się, nie ma z nim problemów i świetnie się sprawdza przy małych dzieciach- żadnych cerat, itp. Nie lubię być niewolnikiem własnego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajaka
ja nie mam i nigdy nie bede miec ceraty na stole:O stół mam drewniany, na stole bieznik ażurowy i na to szkło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam stołu w kuchni
Stół jadalny mam w pokoju dziennym, na co dzień leżą na nim wiklinowe podkładki, zmieniam kolory razem z porami roku. A na specjalne okazje kładę obrus, ale żaden plamoodporny tylko prawdziwy lniany albo adamaszkowy i jak się poplami to cóż - jak ktoś wyżej napisał - pralka ma prać, to pierze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TdD
A może filcowe podkładki na stół? Estetyczne i praktyczne, a i cena niewygórowana www.taniodladomu.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceratowa
A ja mam ceratę na dwóch stołach w kuchni, a w pokoju mam słownik ortograficzny - to rada dla poprzedniczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HEYW
gdzie tu widzisz blad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbghjui
na widok ceraty mam mdlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokikio9997766***
ja jestem za podkładkami filcowymi. a stół nie warto szpecić ani ceratą ani obrusami. ja uzywam biezników filcowych, które ślicznie się prezentują na stole: http://www.filcocuda.pl/pl/p/Bieznik-Floral/34

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cerata sto razy bardziej estetyczna niż obrus zawsze można ja przetrzeć, a obrus na stole leży kilka dni nieczyszczony i jest to wylęgarnia bakterii - na stole, obok talerzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cerata sto razy bardziej estetyczna niż obrus zawsze można ja przetrzeć, a obrus na stole leży kilka dni nieczyszczony i jest to wylęgarnia bakterii - na stole, obok talerzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziękuje Wam kochane bardzo za
ale czemu musicie miec cokolwiek? ja mam mało blatów, większość rzeczy robię na stole, stół jest drewniany, goły, ale lakierowany, wiec normalnie z niego scieram okruchy, jak komus kapnie żarcie itp. - takimi chusteczkami z lidla jednorazowymi. Podkłądek nie mam bo stół cały łatwiej zetrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×