Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasskkaa

powinien wiedzieć czy nie?

Polecane posty

Gość kasskkaa

Mam 23 lata jakiś czas od 18 do 22 lat byłam prostytutka tzn moze nie dokonca prostytutka poprostu towarzyszyłam pana na róznych bankietach przyjeciach no i wiecie..nieraz....ale zmieniłam sie chce zaczac od nowa moj obecny facet o niczym nie wie..boje sie jednak ze kiedys sie wyda myslicie ze powinam mu to sama powiedzice czy to juz nei znaczenia było mineło...on by mnie chyba zostaił gdy sie dowiedział boje ze ktos mu powie i sielanka normalne zycie o jakim maryłamsie skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak moze sie wydacc
lwpiwj jKBY USŁYSZAŁ TO OD CIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badz gotowa na to ze i tak to sie wyda.. nie ma co sie ludzic ze to ukryjesz, jesli nie ty to ktos zyczliwy powie... i tak btw, teraz sie tego wstydzisz ale wtedy to bylo fajnie nie? kaska zawsze byla i wogole.... jesli wtedy potrafilas tak zyc to teraz powinnas byc na tyle dorosla zeby mu o tym powiedziec... dziewczyna 18letnia ma pstro w glowie i wtedy uwazalas sie za dorosla a teraz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjdasfhnvgfkn
absolutnie nie przyznawaj sie!!!!!!!!!!!! A jak ktos doniesie,to klam.Oczywiscie jesli ci na nim nie zalezy to powiedz,ale wierz mi ze przestanie cie szanowac i za jakis czas zerwie...sama przez to rpzechodzilam bo chcialam byc szczera:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma sklamac? przeciez ona psychicznie nie wytrzyma po kilku latach, codziennie sie bedzie bala ze moze dzisiaj sie dowiedziec co robila przez te lata... jejkus jak mozna klamac najwazniejszej osobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak a teraz siedzisz na forum i ise zastanawiasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak moze sie wydacc
GDYBY BYŁA PEWNOŚĆ ŻE SIE NIEWYDA TO OCZYWISCIE NIE MÓWIĆ ALE TAKIEJ PEWNOSCI NIE MA..Ja sie dowie od jakiegos faceta co mu bedzie sie smiałw twarz...bedzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mów mu. To przeszłość, skończyłaś z tym.To , że mu powiesz niczego nie zmieni,tylko on zmieni o Tobie zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjdasfhnvgfkn
ma klamac dla swojego dobra. dementia ma racje,skonczylas z tym, wiec mim zdaniem nie powinas gadac o tym. To byl epizod a teraz sie zmienilas. No trudno Kazdy popelnia jakies bledy i nie bedziemy sie z nich tlumaczyli do konca naszych dni... No sorry..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hipotetyczna sytuacja... Idą razem... z przeciwka idzie facet, który kiedyś z nią był... leci niewybredny komentarz poparty niewybrednymi gestami. Co wtedy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
Prostytutka to zawód a a tak" nieraz "i bez pieniędzy to cichodajka. Lepiej zamknąć ten rozdział życia. Co się ma wydać... obecny Twój facet też ma jakąś przeszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Prawda nas wyzwoli\"......... Lepiej gdyby dowiedział się od Ciebie, niż z tekstu jakiegoś obleśnego faceta :\"Hej, lala, powtórzymy numerek ??\", wypowiedzianego w obecności Twojego chłopaka..... Przemyśl wszystkie za i przeciw - zanim podejmiesz decyzję. A będzie ona trudna - bez względu, jaką podejmiesz. Powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
To tylko obecny facet a nie ksiądz. :) Nie musisz się zwierzać i nie zwierzaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaki niewybredny komentarz ...
Po prostu jak się spotyka taką dziewczynę (tzn. prostytutkę, u której się było) mówi się jej "Cześć", do tego uśmiech, mrugnięcie okiem i tyle. Nikt normalny nie będzie przy takim spotkaniu krzyczał "Ty k...o!!!", pokazywał jakichś gestów, czy kogokolwiek obrażał - bo i po co? Traktuje się ją jak każdą inną osobę do seksu na jedną noc. Co nie oznacza, że się nie wyda - najbardziej prawdopodobny scenariusz to: dawny klient, a obecny kumpel lub znajomy jej chłopaka spotyka ich razem - i przekazuje wieść temuż chłopakowi. Zatem najlepiej jest albo po zakończeniu "kariery" wyjechać za granicę, albo jak już się puszczać, to tylko za granicą, albo zminimalizować liczbę potencjalnych klientów do osób bezpiecznych - np. sponsoring przez jednego, żonatego faceta (tzw. strategia MAD - Mutually Assured Destruction, jeśli on powie i zniszczy związek prostytutki, ona też powie i zniszczy jego małżeństwo). Najgorsze, co można zrobić, to się przyznać. Więcej niż 80% facetów zostawi taką dziewczynę prędzej czy później, a pozostali raz, że nie będą jej już nigdy w pełni ufali (nawet, jeśli naprawdę się zmieni i będzie wierną i dobrą żoną), a dwa, że przy każdej kłótni słowo "dziwka" będzie "okrętem flagowym" wśród argumentów partnera. Nie przyznawać się, a jeśli się wyda - kłam, kłam, kłam. "Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×