Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mucca

OGÓRKI W CHILLI - przepis, którym koniecznie muszę się z Wami podzielić!

Polecane posty

Po prostu pycha dodatek do obiadów przez cały rok! 3,5 kg ogórków (jeśli dość wąskie to ktoimy w talarki tak ok 1cm grubości, jeśli grube do w sporą kostkę) 3 główki czosnku ( kroimy w niezacienki plastry, mogą być i ok 0,5 cm) 1 płaska łyżka chilli zalewa 5 łyżek soli 6 łyżek oleju 2 szkl octu 10% 3 szkl cukru Zalewę zagorować, przestudzić, zalać ogórki z czosnkiem posypame chili - odstawić na ok 12 godz - od czasu do czasu przemieszać Ogórki wkładamy do słoików zalewamy sosem, słoiki pasteryzujemy ok 15 min - ważne - w środku nie mogą się gotować Można jeść już po 2 dniach, ale ja je najbardziej lubię jak postoją chociaż z tydzień PS. W zeszłe lato były trzykrotnie dorabiane, bo u mnie znikają w zastraszającym tempie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma być 2 szklanki octu
i bez wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma być 2 szklanki octu
wykorzystam jutro Twój przepis, mam wiadro dużych ogórków. Nie trzeba ich obierać ani usuwać nasion?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obierać nawet nie należy, ale zbyt duże nasiona przydałoby się usunąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma być 2 szklanki octu
ok. dzięki, odezwę się po degustacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe to mamy już przepisy na ogórki w chilli krojone na wszelkie możliwe sposoby ;) Ja nawet ostatnio jak miałam takie malutkie, to robiłam w całości - też wyszło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alenka
no to zaraz wyprobuję - zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma być 2 szklanki octu
zrobiłam z 5 kg ogórków, właśnie zagotowują się słoiki. Za trzy dni powiem jak mi się udały i czy smakują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi to nieźle, że uda Ci się te trzy dni wytrzymać - większość osób które wypróbowuja ten przepis (łącznie ze mną zresztą) wcina połowę porcji zanim ta znajdzie się w słoikach... :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zeszlym roku robilam ale osobiscie mi nie podeszly, mojemu męzowi tak sobie ale mogą slyżyc jako dodatek np. do hamburgerów lub zakaska do wódeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie jakie jakie
To mają być zwykłe ogórki czy korniszony?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słowo korniszon o ile wiem oznacza już zamarynowanego w occie ogórka ;) A jeśli na placu któreś ogórki nazywają sie \"korniszony\" to oznaczają \'małe ogórki które nadają się żeby zrobić z nich korniszony\' ;) Nie wiem, czy teraz da sie kupić odmiany ogórków przeznaczone specjalnie do konserwowania. A jeśli ktoś wmawia na placu, że te ogórki są super do konserwowania i zapyta się o nazwę odmiany to z reguły jakoś tak traci rezon :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie jakie jakie
ok w każdym razie chodzi o te małe ogóreczki, a nie zwykłe jak na mizerię :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaaaczek
Te ogórki to tzw. gruntowe. Te na mizerie - szklarniowe. Podobno tak się je rozróżnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UUUUUUPPPPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniam, właśnie 4 kilo mi się maceruje... Powybierałam małe z ogórków kupionych na kiszone :P :P Tylko jakies mało ostre były rano - może dosypię jeszcze chilli :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis robilam! pychaaaaaa!!! Dzieki za super przepis. Jeszcze musze dorobic!!! Dalam wiecej chili, sa ostre:) Mam nadzije ze z czasem nie zrobia sie jeszcze bardziej pokantne? hihi :P Mniammm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtrtrtrtrtrtr2
a ile chilli do kazdego słoika ? plaska lyżke ? czy ta plaska lyzka ma starczyc na 3,5 kilo ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garbata
smakuje pysznie i wybornie !! bede takie robic w niedziele pozeram caly sloik na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aninka
....mam wielką ochotkę wypróbowac ogórki w chilli bo w kuchni leżą już w koszyczku gotowe wskoczyć do słoiczka.... ale zbytnio nie rozumiem jak je mam marynować? Bo jeśli puszczą jescze sok to ile mam je zalac w słoiczku tą zalewą i ile chilli do kazdego słoika ? plaska lyżke ? czy ta plaska lyzka ma starczyc na 3,5 kilo ? czy najpierw mam jez zalać w garku i mają tam poleżeć a póżniej je wsadzać do słoiczka??? PROSZE O POMOC i PODPOWIEDZ !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokrojone i nasolone ogoreczki stoją sobie 5-6 godzin.Następnie odlewamy sok ,który puściły-polewamy je w garze gotującym olejem,mieszamy,gotujemy ocet z cukrem-zalewamy ogóreczki w garze tą cukrowo-octową zalewą- dodajemy czosneki chilli[łyżkę lub dwie]-mieszamy -ciągle w tym samym garze.Odstawiamy na noc[12 godzin].Po tym czasie nakladamy ogórki do słoików-a zalewą ,która pozostała w garze zalewamy je w słoiczkach.Zalewy idzie mało bo ogórki dość ściśle układają się w słoiczku.Zakręcamy -i chwilkę pasteryzujemy.Nadają się do jedzenia już po ostygnięciu.SMACZNEGO :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja żeby uprościc sprawę gotuję ocet razem z cukrem i olejem;) Tylko chilli trzeba dodac już po zagotowaniu. Całą tą zalewą zalewasz ogórki odcedzone ze słonego płynu (nie muszą byc koniecznie całe zalane, ale dobrze je czasem przemieszac) Zalewa faktycznie potem zostaje (ogórki do tej zalewy też jeszcze puszczają trochę soku), bo się nie mieści w słoikach już, i nie wiadomo co z nia zrobic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biologiczna broń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biologiczna broń
pychotka ,szczególnie jak sie pomylli proporcje i zamiast 1 łyżki da się trzy ,..... mało bużki nie wypaliło.... nadaje się do Iraku jako broń biologiczna...hi hi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja robie tak : OGÓRKI W CHILLI 3 kg ogórków 3 łyżeczki chili(płaskie!) 3 łyzki soli 2 duże główki czosnku 1 i 1/2 szkalnki octu 10% 1 kg cukru 8 łyżek oleju pokroić ogórki na plastry takie 2-3 cm zasypać solą,wymieszać-odstawić na 6 godzin,nastepnie zlać wodę(ja nie wylewam są wtedy bardziej łągodne) wsypać chilli,zgnieciony czosnek-wymieszać,ocet z cukrem i olejem zagotować i takze dodac do ogórków,odstawic na 12 godzin,po tym czasie napełniac słoiki razem z zalewą,zagotowac 5 minut,napewno zostanie wam dużo zalewy wiec ja ją wlewam do małych słoiczków np. po koncentracie pomidorowym,również zagotowuje! służy mi to potem jako zalewa do sałatek np z kapusty pekińskiej ale to juz każdy moze sobie wypróbowac na swoje smaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
te ogorki w chilli to tzw KROKODYLKI moj chlopak od kilku lat wcina ale musza byc baaaaardzo ostre az mu pot splywa z czola wtedy mu smakuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja robiłam
w takiej proporcji jak podała mucca, i tak jak w przepisie, ogóreczki są pikantne ale absolutnie nie strasznie ostre, całej rodzince smakowały, no i muszę zrobić drugą porcję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×