Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beeegeees

mam pytanie do prawnika

Polecane posty

Gość beeegeees

jak mozna okreslic -zasada wspolzycia w spoleczenstwie-? co to za klauzula,czy jest ona poza prawem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeegeees
ktos mi pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasady współżycia społecznego - oznaczają minimum powszechnie przyjmowanych zasad poprawności i uczciwości w relacjach z innymi osobami. Jest to zwrot niedookreślony, używany zwłaszcza w przepisach regulujących stosunki cywilnoprawne; stosując go, ustawodawca tworzy klauzulę generalną odsyłająca do norm pozaprawnych. To, czy określone zachowanie jest zgodne z zasadami współżycia społecznego ocenia się w odniesieniu do konkretnego przypadku i całości towarzyszących mu okoliczności, czego weryfikacja jest zadaniem sądu. Czy to o to chodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeegeees
dziekuje,zapytam jeszcze,mniej wiecej jaka jest roznica miedzy ugoda a warunkiem?prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeegeees
odziedziczylam wysoki dlug,przegralam sprawe,zlozylam apelacje,wierzyciel daje mi ultimatum,albo teraz podpisuje,ze splace 100000,albo czeka do konca apelacji i wtedy daje do komornika z odsetkami,kosztami,a moze tego byc prawie 170000,on nazywa to ugoda,czy takie zachowanie moze byc sprzeczne z zasadami zycia w spoleczenstwie?mam meza,male dzieci,cZy chroni mnie jakies prawo w tym momencie?prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak
jeżeli działa w granicach prawa , zgodnie z przepisami to nie ma mowy o łamaniu zasad współzycia społecznego nawet jeżeli dla ciebie to jest krzywdzące ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeegeees
ok,bardzo dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak
jeżeli wyrok jest nieprawomocny to wierzyciel może pocalować cię w d... i na żadne ugody nie idź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeegeees

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeegeees
no tak,ale jak przegram apelacje,moge prawnie starac sie o rozlozenie na raty?czy to tylko od wierzyciela dobrej woli zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak
jeżeli sprawa była już w II instancji , i zapadł wyrok ( sąd okręgowy, odwoławczy) to nawet jeśli piszesz kasację ( czyli dalsze odwołanie) to nie wstrzymuje to wykonania wyroku. Wtedy najlepiek napsac do wierzyciela ( napisać a nie rozmawiać ) żeby wstrzymał egzekucję do czasu zakończenia procesu odwoławczego . czego wcale nie musi uwzględnić i to będzie prawne , niestety ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak
dopóki wierzyciel nie złozy wyroku u komornika to wszystko zalezy od jego dobrej woli , czy przesunie ci termin płatności, rozlozy na raty itd. Jesli pójdzie do komornika, to musisz liczyć się , że dług stanie się jakieś 2 razy większy . Wierzyciel będzie próbował z toba dojść do pozorumienia , bo żeby iść z wyrokiem do komornika będzie musiła komornikowi zapłacić wpisowe . a to są duże koszty ... Które musi na początku wpłacic komornikowi , apotem komornik od ciebie sobie je odbierze. I już od czasu wzięcia sprawy w łapy komornika tylko z komornikiem będziesz pertraktowała . Z komornikiem też możesz ustalać jak płacić , prosić o raty itd. Ale musisz się liczyć z tym, ze kasa do zapłacenia będzie dużo wyższa. Tak więc jeśli wyrok jest prawomocny a w drodze jest tylko kasacja już zacznij się z wierzycielem dogadywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeegeees
no to kółko sie zamyka :-0 ...a jesli wierzyciel nie dozyje konca splat,jego spadkobiercy rozumiem maja prawo do pobierania rat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeegeees
tzn,wyrok jeszcze nie jest prawomocny,oni juz przyjeli z gory,ze przegram.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak
niestety tak , zrobią stwierdzenie nabycia spadku i zmieni się tylko wierzyciel ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak
jesli wyrok nie jest prawomocny to napisz do nich żeby dali ci spokój do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia . I nie podpisuj z nimi żadnej ugody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeegeees
ciezka sprawa,z reguly dlugi przechodza,ja w ciagu pol roku nie odrzucilam spadku,nie wiedzialam,ze mama ma taki dlug,wierzyciel wie,ze nie wiedzialam,ale wiadomo ma w tym interes,na rozprawie klamala ,takie bzdury opowiadala,ze bylam w szoku,no ale sedzia uznal zeznania za wiarygodne,...bo....mogla sie pomylic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeegeees
tez chcialabym poczekac,ale prawdopodobnie nie zaplacila swojemu mecenasowi,a i wspolnie mnie naciskaja,strasza,ze maja juz klauzule wykonalnosci,przeciez takie zachowanie prawnikowi nie przystoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeegeees
myslalam,ze takie zachowanie nie jest zgodne z zasadami zycia w spoleczenstwie,ale widocznie prawnie mozna straszyc dziekuje za poswiecenie mi chwilki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak
klauzuli wykonalności nie stawia się na nieprawomocnym wyroku ! no chyba, że jest to wyrok alimentacyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeegeees
mysla,ze jak maja do czynienia z blondynka to wszystko jej wmówić można,;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teemiida
ja jestem prawnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×