Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Adam29Wawa

Pokochaj mnie

Polecane posty

Gość a ja a ja
w necie to sie mozna co najwyzej zauroczyc... mozesz poznac kogos z kim fajnie Ci sie bedzie rozmawialo - dopiero spotkanie w realu wszystko weryfikuje:) i czasem jest to poczatek wielkiego uczucia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób sobie wolne
wypachnidłaj się, idź do fryzjera, po zakupy po jakieś fajne i modne ciuchy, może akurat przypadkiem znajdziesz drugą wisienke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja a ja
Aga -wspolczuje, ale niektorzy mezczyzni nie potrafia okazywac uczuc mimo ze kochaja naprawde goracym uczuciem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy można a kto tego
zabroni? dość dobre źródło informacji - spisane. moi znajomi na przykład jak z nimi gadam, to oni są jacyś "tępawi", tak wynika z moich obserwacji, tępawi pod względem rozmowy, nie potrafią zadawać konkretnych pytań, w necie jest inaczej, bo jak ktoś się chce czegoś dowiedzieć, musi to dokładnie sformułować inaczej dupa blada. znajome małżeństwa nawet, nawet oni nie rozmawiają, oni się tylko komunikują i na tym się kończy. tak że net nie jest wcale zły, ale jak ma się wystarczającą próbkę. net jest jak każde inne medium. też ma biały papier i czarną czcionkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja a ja -> ale ja tak nie umiem żyć, bo z kim mam dzielić życie z zimnym głazem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja a ja
Aga - a rozmawialas z nim o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu się zgadzam
"...zauroczyc... mozesz poznac kogos z kim fajnie Ci sie bedzie rozmawialo - dopiero spotkanie w realu wszystko weryfikuje i czasem jest to poczatek wielkiego uczucia" Nie ma kontynuacji bez reala, owszem, nie da się tak kompletnie odciąc, bo ludzie potrzebują być obok siebie. 2. "...ale niektorzy mezczyzni nie potrafia okazywac uczuc mimo ze kochaja naprawde goracym uczuciem.." A to już problem tej osoby która Nie Potrafi, chcieć=móc, to wszystko, to jest bardzo proste. Jeśli tak "gorące' uczucie nie jest w stanie pokonać takiej drobnostki, no to może zostało źle ulokowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zauroczylam sie przez net, a teraz kocham w realu:) i rzeczywiscie we dwoje jest duzo razniej a tak dlugo sama bylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie jest tak teoretyzować, doradzać z poziomu tego szczęśliwego niesamotnego. Niestety, życie jest jakie jest. Ale nie ma się co martwić, bowiem \"nie ma tego złego, co by na jeszcze gorsze nie wyszło\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam dopuść możliwość
że oprócz na gorsze, może też wyjść na lepsze... i przestań smęcić... jak można być Takim pesymistą?.... Bo ja wiem, taki okres to się przechodzi w wieku może 15-17 lat... Ile TY lat masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja wcale nie smece ;) Ot tak mnie chwilowo wzięła słabość, ale już się zebrałem w garść i znikam się przejść, bo może coś czeka za rogiem akurat teraz. Byle to nie miejscowy menel ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko proponuję uważać
na dmuchane jednorożce... potrafią być groźne i polować na dziewice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja a ja
Adam - owszem, latwiej mi jest udzielac rad gdy juz kogos mam. Ale jeszcze bardzo niedawno temu bylam rownie samotna jak Ty! I ciezko bylo mi pogodzic sie z wlasnym losem, tym bardziej ze nigdy wczesniej nie obdarzylam zadnego mezczyzny tak wielkim uczuciem - teraz oszalalam na jego punkcie, pierwszy raz w zyciu tak naprawde:) juz nawet stracilam nadzieje ze kiedykolwiek to nastapi... I dokladnie tak jak Ty wpisywalam sie na tym forum niejednokrotnie, z naiwna wiara w sercu, ze przeczyta to jakis samotny, normalny!!! porzadny facet i ze moze narodzi sie z tego jakas mila znajomosc... No moze nigdy nie zalozylam wlasnego tematu, ale w tych dla samotnych/singli udzielalam sie dosc systematycznie;) Adasiu! Do odwaznych swiat nalezy! Net to takie samo miejsce jak kazde inne jesli chodzi o mozliwosc poznania drugiej osoby. Ja akurat poznalam ukochanego na czacie, choc bywalam w takich miejscach raz, moze dwa do roku:) zreszta on podobno tez... po prostu znalazlam sie we wlasciwym miejscu o wlasciwej porze i pod wlasciwym nickiem ;) bo to ostatnie wlasnie zadecydowalo ze zagadal do mnie, a nie do innej dziewczyny:) Zycze powodzenia i wytrwalosci w szukaniu, bo ta o ktorej marzysz na pewno gdzies jest i tylko czeka az ja znajdziesz;) pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×