nadżerka - zamiast leczenia kolejne drogie badania.konieczne?????

DZiewczyny czy Wy zrozumiecie wreszcie,ze jedna wypowiedz lekarza nie oznacza,ze on ma całkowita racje.Tak jak wspomniałam kazdy organizm jest inny i kazdy innaczej sie leczy.widze,ze na forum sami jasnowidzacy lekarze siedza:-)

migotka nie swiruje, niedawno robilas cytologie a to sie nie zmienia z dnia na dzien - zmien lekarza na kogos mlodszego i nie mysl, ze jak ktos jest zastepca ordynatora to wie wszystko - czesto juz dawno przestali sie dosztalcac i dra kase w prywatnych gabinetach :-O

migotka to w koncu na co narzekasz ,na to,ze lekarz do ktorego chodzisz tak duzo zarabia czy na diagnoze i leczenie?Jezeli wkurza Cie ,ze tyle wydajes zto idź panstwowo.

przeczytałam gdzieś ,ze nie jest możliwe zeby nagle cytologia sie drastycznie pogorszyla... rok temu byla dobra,wiec teraz....sama nie wiem

narzekam bo sie boje i nie wiem o co w tym chodzi...

Ide stad :-) bo mnie krew zalewa jak czytam migotke i niektore wpisy :-) mogotka,dziewczyno forum to nie lekarz i nie pomoze Ci w niczym.

Dodam,ze nie jestem lekarzem. Gdyby lekarze siedzieli wiecej na necie to tez by o tym wiedzieli. Do autorki watku----domagaj sie kolposkopii, ona rozstrzygnie jaka to nadzerka i czy wymaga leczenia. Lekarzy tu nie ma , oni teraz licza kase po calym dniu, hihi....

dzieki ze mnie wyganiasz z własnego forum. jak nie chcesz to po co weszlas.ja zalozylam te ten topik.

migotka - jak naprawde tak Ci zle z ta pania doktor to ja zmien, bo tak prawde mowiac bardziej narzekasz na wydane pieniadze ale tyle kosztuje w prywatnych gabinetach (nawet wiecej), w dodatku nie rozumiem czemu placzesz? przeciez powtorzenie cytologii po roku to standard-powinno sie robic co roku... wiec nie wiem czym niby ta lekarka Cie nastraszyla? masz nadzerke OK - ona chce znac wyniki cytologii i bedzie Cie leczyć - jak to jej sprawa, jak nie chcesz robic konsultacji to nic Ci wypowiedzi na forum nie pomoga

w szkocji tez mamy polskie forum. i nie moge gdy czytam posty typu "bylam u szkockiego ginekologa. nie chcial mi usunac nadzerki. co robic???" chwile potem nastepuje wielki odzew typu "jedz do polski. tam znajdz porzadnego GP ktory sie tym dobrze zajmie" hahah. ano sie zajmie i konto wzbogaci. migotka - ona tak cie nastraszyla ze placzesz???

a tymi badaniami itp... myslalam ze zacznie leczyc,a tu badania genetyczne we wrocławiu imam robic itp... boje sie,ze nie wyjdzie 2 grupa (na 1 nawet nie licze...)

jak to badania genetyczne?? teraz ja juz naprawde nic nie rozumiem

eeeeeej, no daj spokoj. niemozliwe zeby sie nadzerka tak szybko przeksztalacala. niepotrzebnie sie martwisz

no te badania hpv to maja byc jakies genetyczne we wrocławiu.tzn robi u mnie w miescie a ona wysyla do wrocławia.pytalam sie jak to sie robi (myslalam ze badanie krwi) a to pobranie sluzu z szyjki macicy.czeka sie 10 dni.

przeoczylam fragment o HPV, myslalam tylko o cytologii, faktycznie badanie na obecnosc wirusa HPV robi tylko kilka laboratoriow nie martw sie tak, jesli mialas pewnego partnera to powinno byc OK (im wiecej partenrow i bardziej ryzykowni - tym wieksze ryzyko) co do cytologii - grupa II jest OK u kobiet mieisaczkujacych i wspolzyjacych, zadko takie kobiety maja I, mysle, ze powinnas przestac sie martwic i jesli masz pieniadze to robic badania a jesli Cie nie stac to isc do gabinetu (nawet prywatnego) ktory ma kontrakt z NFZ - ja tak robie i naprawde mam komfortowy gabinet, wszytskie badnaia wlacznie z USG na miejscu, milego i dobrego lekarza - totalnie bezplatnie

chyba pójde do innego po wakacjach... tylko nie mam wyników badań cytologicznych...nie dostałam ich,po ginekolog stwierdziła ze po co...znam tylko grupe

Musisz isc po te wyniki, w koncu za nie placilas. SAma grupa nic nie wniesie do sprawy, potrzebny jest dokladniejszy opis cytologii.

to jest strona ASCCP (American Society for Colposcopy and Cervical Pathology) Amerykańskie Towarzystwo Kolposkopii i Patologii Szyjki Macicy http://www.asccp.org/edu/practice/cervix/colposcopy/benign.shtml i tam pisze : It is an entirely normal finding, and does not warrant any kind of diagnostic or therapeutic response.\" czyli :że nadżerka (ectopy) to całkowicie prawidłowy stan i nie wymaga on żadnej diagnostyki ani leczenia. to jak amerykanie uwazaja ze to normalne,polacy ze nie???

moja kuzynka mieszka od urodzenia w Niemczech i tez nie lecza nadzerek,uwazajac ze to stan prawidlowy.co roku ma obowiazkowe badania cytologiczne,piersi itp...

jest jakas niescislosc w polskim nazewnictwie - nawet lekarz ginekolog nie byl w stanie mi tego wyjasnic w pelni zrozumiale, wiem, ze istnieje stan w pelni fizjologiczny, ktory wyglada jak nadzerka prawdziwa(rana-ubytek nablonka) i dopiero kolposkopia (badanie przez specjalny mikroskop) jest w stanie wyjasnic czy to wymaga leczenia

to czemu w polsce nie wysyla sie na te badania,tylko od razu nazywa sie stan - nadzerka - i proponuje leczenie w prywatnym gabinecie?