Co to są te tzw. porządne dziewczyny, o których często ktoś pisze na forum?

[Gość Julkaaaa21]

O co chodzi z tymi porządnymi dziewczynami? Co ma robić, a czego nie robić dziewczyna żeby zaliczać się jeszcze do tych tzw. porządnych?

[Gość Zwykly facet_]

Ma byc dziwka ale uwdawac swieta :o

[Gość nie ma idealow]

nie no hmm porzadna to taka ktora sie szanuje, zna swoja wartosc itd :) nie musi byc dziewica ani nic z tych rzeczy choc wlasnie szacunek do samej siebie nie pozwala jej na przygodny seks ale jesli jest w stalym zwiazku to jest porzadna :)

[Gość Jestem porzadna]

ale na przygodny seks z Clooneyem to bym juz pobiegla

[Gość Zwykły facet_]

Porządna kobieta nie pozwala sobie na przygodny sex. A kocha się tylko z facetem, którego kocha, którego jest pewna i z którym w danym momencie chce być do końca

[Gość Zwykły facet_]

jestem porządnym facetem dlatego przygodny sex mógłbym uprawiać tylko Pamelą Anderson

[Gość Zwykly facet_]

Porzadna dziewczyna nie ma orgazmow. Orgazmy sa dla mezczyzn i zdeprawowanych dziwek.

[Gość Zwykły facecie nie zgodzę się]

z Tobą. Pojęcie "porządna" jest pojęciem względnym i każdy indywidualnie rozpatruje takie podejście do życia. Nie można określić granic porządności, jest to nierealne, ponieważ każdy ma prawo w tej kwesti mieć inne zdanie.

[Gość Julkaaaa21]

jestem porządna tylko czasem się masturbuję

[Gość Zwykly facet_]

Julka , to jestes dziwka a nie porzadna dziewczyna! Feeeeeeeeeeeee

[Gość Prawdopodobnie chodzi o]

kobiety, które seks uprawiają - jeżeli uprawiają - tylko z miłości, a nie dla samego seksu.:)

[Gość Zwykły facet_]

Ale to odmawianie sobie przygodnego sexu i dobre prowadzenie się ma służyć przecież kobiecie w celu uzyskania szacunku i sprawienia radości przyszłemu mężówi, który się bedzię cieszył, że ma porządną żonę, która np. przed nim miała tylko 1 albo 2 partnerów, każdego z miłości w poważnym związku i nigdy nie uprawiała przygodnego sexu. A komu bardziej zależy na małżeństwie, kobietom czy mężczyznom? He? Spada liczba zawieranych małżeństw. A dlaczego spada? Bo faceci nie są głupi i nie zamierzają się żenić z kobietami, które najpierw sobie "szałały" a potem liczą, że będą miały mężów. Ale nie ma tego tak łatwo. Trzeba ponieść konsekwencje i wypić piwo, którego się naważyło. A konsekwencją może być właśnie dla kobiety, że żaden porządny, szanujący się mężczyzna nie będzie je chciał na żonę ze względu na jej bujne dotychczasowe życie seksualne

[Gość Zwykły facet_]

Nie tam odrazu dziewice. Ale kobieta, która spała z wieloma facetami i uprawiała przygodny sex to znaczy puszczalska. Nawet jeśli się poprawi i będzie wierna to mnie obrzydza, że ona spała z tyloma facetami i robiła to z nimi bez uczucia. Obrzydzałoby mnie, że kiedyś była dziwką. Ja np. uważam, że na żonę dobra jest kobieta przed 30-stką, która miała do 3 partnerów, wszystkich z milości, w stałych związkach, nie wejdzie mi szybko do łóżka, nie straciła cnoty jako małolata. Po prostu widać, że solidna jest

[Gość ja jestem porządna]

:) buziaczki dla mojego Misia:*

[Gość Ale Facecie]

nie każda kobieta Ci powie prawdę - szczególnie jeżeli miała bujne życie seksualne, a wie, że Tobie się to nie podoba, a jej na Tobie zależy. Każdy dba o własne dobro. A i Ty, moim zdaniem, zbyt dużą wagę przykładasz do przeszłości. Przecież człowiek za młodu nie jest najrozsądniejszy. Później się to zmienia trochę...czasami.

[Gość Zwykły facet_]

Kobieta powinna swoim życiem i prowadzeniem zasłużyć sobie na tego męża, a jak woli się wyszaleć, być łatwa i puszczać sięto musi wziąść pod uwagę, że wielu potencjalnych kandydatów może jej nie chcieć na żonę. Kobieta, która sobie pozwoliła na przygodny sex jest mnie niegodna