Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadziejnaaaaa

Rozstałam sie z facetem....

Polecane posty

Gość beznadziejnaaaaa

...z którym byłam 8 lat. Stało się to w kwietniu. Od tamtego czasu spotykałam sie z jeszcze jednym, ale on mimo początkowego zaangażowania, nagle sie wycofał. Mój były chce do mnie wrócić, ale czuję pustkę w miejscu dawnego uczucia. Zbyt wiele złych rzeczy się wydarzyło między nami. On przeprasza, twierdzi, że się zmienił, że przemyślał, że teraz będzie inaczej. Ja nie chcę z nim być, z drugiej strony boje sie, że jak go odrzucę, stracę szansę na szczęście. Kolega chce się ze mną spotkać, zaprasza mnie na wspólne wyjście. Ale ja czuję, jakbym straciła całą swoja kobiecość. Chciałabym z kimś byc, mieć kogos bliskiego, z drugiej strony nie chce mi się. Jak sobie pomyślę o poznawaniu kogoś od nowa, o tej całej damsko-meskiej grze,to robi mi sie niedobrze.... Czy któraś z was tez tak miała? Mam nadzieje, że to uczucie beznadziejności i pustki minie. Tylko kiedy? Duszę się i męczę sama ze sobą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie chcesz z nim być to o jakiej szansie na szczęście piszesz? szczęście jest wtedy gdy jesteś z kimś z kim CHCESZ być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnaaaaa
on mi teraz wmawia, że z nikim nie będę tak szczęśliwa jak z nim. Że nasza miłość była niedojrzała, że on był niedojrzały, ale teraz się zmienił.I że mogę żałować jak nie dam mu szansy. Do tego ten krótki związek z tym drugim facetem - zabiegał o mnie bardzo długo,a jak w końcu otworzyłam się przed nim i sama zaangażowałam, on nagle sie wycofał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ty wiesz czy chcesz z nim być czy nie jeżeli chce do ciebie wrócić to będzie mówił różne rzeczy żeby cię przekonać, ale to TY musisz wiedzieć czy tego chcesz czy nie a co do zmarnowanej \"szansy\" - tego nie wiesz czy nie czeka na ciebie jeszcze ktoś inny, najodpowiedniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnaaaaa
Masz racje, nie wydaje mi sie, żeby on był tym jedynym, Misza mi tylko w głowie. * wspólnych lat zrobiło swoje. Tylko co zrobic, żeby otworzyć sie na innych. Meczy mnie tez stan, taki strach, niechęć, sama nie wiem jak to nazwać. Dni mijają mi bez celu i sensu. Mam pracę, znajomych a jednak czuje sie jakaś taka pusta.... Chyba boję sie facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strach minie za jakiś czas - po prostu za dużo ostatnio przeszłaś i dlatego się boisz nie rób nic na siłę może chwila samotności w życiu pomoże ci zrozumieć czego chcesz i od życia, i od faceta (takiego z prawdziwej bajki ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnaaaaa
Dzięki canberra, masz racje. Tylko, że teraz kolejny kolega chce się ze mną umówić a ja panicznie sie go boję. Już go zwodzę od dłuższego czasu, choć wiem , że może powinnam sie spotkać, zobaczyć jak będzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli jest fajny to się spotkaj co ci szkodzi :D grunt to nie panikować - przecież od razu do ołtarza nie pomkniecie :D zobacz, bo może a nuż to ten ;) poważnie - nie możesz wytworzyć bariery strachu bo potem trudno będzie ci ją przełamać jak kolega nie będzie ci odpowiadał to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie ma sensu wracać do ex, jeśli nic do niego nie czujesz. Zamknij ten rozdział i zacznij nowe życie bez niego. Umów się z tym kolegą, przeciez nic na tym nie tracisz, nie masz nic do stracenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnaaaaa
Dzięki dziewczyny, chyba macie racje. Podobno najbardziej żałuje sie straconych okazji, więc może rzeczywiście spotkam się z tym kolegą. W końcu to nie będzie randka w ciemno, bo go znam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnaaaaa
:) :) ;) Macie rację, dzięki, jakoś lepiej się poczułam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×