dysleksja- zaburzenie utrudniające życie

hej:) mam 20 pare lat i cierpie na dysleksje... od kiedy tylko pamiętam w szkole przesladowali mnie za to.... wszyscy sie ze mnie smiali, nikogo nie obchodziło to że jestem bystra, matematyke mam w małym palcu itp. itd. czy ktoś z was tez ma dysleksje? jak sobie z tym radzicie? Bo mi jest bardzo ciężko...

ja tez tak mam:( i sobie z tym nie radze

myślałam, że te czasy już mijają...ale cóż niektórzy belfrzy nadal w ciemnogrodzie... Jeśli jeszcze nie czytałaś: http://www.empik.com/showobject.jsp?objectId=65841&currentCategory=1110100&gclid=CO-ziZb0v40CFQqhXgodRVDtFQ polecam! i powodzenia :)

Po latach przeszłam nad tym do porządku dziennego, nie przejmuję się tym tak bardzo jak kiedyś w latach szkolnych, dużo łatwiej się żyje. Jeśli komuś się nie podoba to jego sprawa, może nic innego nie potrafi więc wyżywa się na innych. Bywają gorsze wady :) Nikogo nie zabiłam ani nie okradłam, więc chyba jednak nie jest ze mną tak źle :)