Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Blancaa

skończyłam z tym i jest mi cieżko

Polecane posty

zaczne od początku: 8 miesięcy temu poznałam wydawało mi sie ze fajnego i wiedzacego co chce faceta, jednak myliłam sie. To on na początku zabiegał o mnie, ja nie chciałam sie z nim spotykac, ale w końcy stało sie zakochałam sie w nim:( ..niestety... bo kiedy po paru miesiącach zapytałam mu sie kim my dla siebie jesteśmy odpowiedział mi że on jeszcze nie wie i boi sie deklaracji, 30-sto letni facet:( powiedział ze moge poczekac jak chce, ale nie wie kiedy będzie wiedział. poczekałam ponad 2 miesiące. Wczoraj napisałam mu ze mam dość bycia tylko tą cholerną kolezanką, on wyczuł o co mi chodzi i do zcego zmierzam i po prostu bał sie ze odejde. rozmawialiśmy bardzo dugo, chciał zeby narazie pozostało tak jak jest, bał sie ze odejde, ale powiedziałam mu ze ja tak nie chce zyc... napisałam mu też ze jeżeli chce związku bez zobowiązań to niech sie nie zdziwi ze będe sie też spotykac z innymi, skoro i tak jestem dla niego obojetna to w takim razie to nie powinno mieć dla niego znaczenia, on mi na to, że mam mu powiedziec kiedy sie zaczne z nimi spotykaćitp. Wiecie co zrobiłam ...mimo ze tak bardzo go kocham skończyłam to coś...to coś chorego..:( i bez przyszłosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękna puszysta
brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i chciałam tylko dodac dziewczyny ze jeżeli jesteście w takich związkach to nie bójcie sie odejść, nie badzcie z facetem z obawy przed samotnością, bo tyle nerwów i niepewności ile ja przez niego przeszłam to szkoda gadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam ze nie wierze zeby potrzebował lat aby wiedzieć czy chce ze mną być czy nie, i wiem też dlaczego miał nieudanych tyle związków, bo on ma problem ze sobą, próbowałam mu jakoś pomóc, mówić zebyśmy spróbowali, ale on podobno nie może teraz stworzyć związku. Chciał mnie tylko jako atrakcyjną kobietke do łóżka, ale teraz zobaczy co stracił. a ja zaczynam już nowy związek z kimś kto rzezczywiście chce ze mną być..i myśli już o naszej przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaaaaaaaaa
dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagle czuje taki ogromny żal:-( ze już nie wytrzymuje, najchętniej to bym do niego wróciła...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz takiego ktory cie bedzi
e kochal:) kazdy zasluguje na milosc.. a on niech sie dalej zastanawia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czemu on nie był gotowy? Może ze mną też tak będzie. Mówisz, że 30 letni facet powinien się szybko decydować. I że 2 miesiące to jest dużo czasu na podjęcie decyzji. A może on był w takiej sytuacji jak ja, czyli nie miał w swoim życiu żadnych związków z dziewczynami? Obawiam się, że ze mną może być podobnie jak z nim, choć nie wiem do końca, bo może ja jestem inny niż on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo chciałbym się zakochać ale jakoś to nie przychodzi. A co będzie jak to do mnie nie przyjdzie? Zazdroszczę tym, którzy się szybko zakochują. Wy na to narzekacie a widzicie jak źle jest kiedy ktoś się nie zakochuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakby to samo napisala
Blancaa bardzo dobrze zrobilas, zobaczysz z czasem, ze bylo warto. Ja czekalam znacznie dluzej zanim podjelam decyzje, dlugo sie tez meczylam po rozstaniu, ale teraz wiem, ze dobrze zrobilam, bo mam cudownego mezczyzne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wciąż jestem ciekaw jak będzie ze mną ale przekonam się dopiero jak będę z jakąś dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka_30nnn
Ja też jestem pierwszą dziewczyną mojego chłopaka (ma 26 lat) i jesteśmy ze soba ponad rok, czasem też od niego słysze że nie jest gotowy, więc co to 2 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie 2 miesiące dla kogoś kto dwadzieścia pare lat był wcześniej sam to bardzo ale to bardzo mało. Może dla kogoś kto był już w bardzo wielu związkach, z których niektóre cale trwały miesiąc, dwa lub trzy , to może dla takiej osoby 2 miesiące to dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on był już w jednym długim związku bo trwał ok 7 lat. potem miał setki znajmości właśnie takich jaką miał ze mną i z żadną kobietą nie umiał podjąć decyzji. a nie wierze aby potrzebował lat aby cokolwiek wiedziec...:( czy on jest juz taki nie uczuciowy i tak egoistyczny...wiem ze do uczuc nikogo sie nie zmusi, no ale mógł chociaż powiedziec mi wcześniej ze chce związku bez zobowiązan...niby nie chce mnie jeszce jako swoją dziewczyne, a jak powiedziałam ze bede sie spotykać z innymi to jakieś zazdrości odstawia...:( owszem spotykam sie z pewnym facetem, z którym kiedyś coś zaczeliśmy ale on urwał kontakt i teraz wrócił, czuje po prostu ze ten\" związek\" z nim jest dla mnie jakiś obcy itp:( nie umiem tego wyrazic, po prostu do szaleństwa kocham tamtego i już sama nie wie co zrobic..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu byłam taka szczęśliwa a teraz zupełnie nie jestem:( już raz przeżyłam takie rozstanie i wiem ze ten ból minie, tylko żal mi ze musiałam przerwac moje szczęście, a może on kiedyś mógłby mi coś powiedzieć...co ja mam robić:( mam taką chęć do niego wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martka25
Czy on się z Tobą kontaktuje? Ile czasu mineło od rozstania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od rozstania minął nie cały tdzień, on się nie kontaktuje bo powiedział ze nie będzie chciał mi przeszkadzać i zawadzać itp:( ale nie chciał tego-tak mi powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaaaaaaaaaaaaa
ciężka decyzja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penepoe Kruzzz
Mam prawie identyczna sytuację jak Ty. Facet, z którym flirtuje od 1.5 roku (nawet zdążyłam w tymczasie mieć innego faceta;P) kompletnie się nie deklaruje. Uwodzi, dzwoni, pisze komplementy, nasze randki są niesamowicie eleganckie i stylowe - on bardzo stara się, żeby były wyjątkowe. Dodam, że nie sypiamy ze sobą - doszło jedynie do pocałunków i przytulenia się. Pare dni temu delikatnie zapytałam go co nas łączy. Starałam się nie wywierac presji, powiedziałam mu, że bardzo mi się podoba, ale niestety taka sytuacja mi nie odpowiada i chciałabym wiedzieć na czym stoje. Facet powiedział, że bardzo mu się podobam i że jeśli myśli o kobiecie z jaką chcciałby być to zawsze ja jestem na 1 miejscu. Poprosił mnie o tydzien czasu do namysłu, bo jego trochę ta rozmowa przytłoczyła i musi sobie to wszystko na spokojnie poukładać. Tak więc na razie on sie zastanawia, zobaczymy co wymyśli. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzeta
wg mnie nie powinnaś od razu go skreślać, palić mosty itp..daj mu trochę czasu jeszcze, i sobie przede wszytskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oboje teraz siedzimy na gg i zadne sie nie chce pierwsze odezwać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swobodna myślicielka
do Kruzz a on nie jest czasem żonaty?... albo jest coś o czym nie wiesz, lub ktoś... Z tego, co piszesz jakoś mi tak wygląda. Tak sobie czytałam i mi się nasunęło.Ale pewnie się mylę! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzeta
po tym co mu powiedziałas nie dziw się że nie chcę z Tobą rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelope Kurzzzz
nie, nie jest żonaty ;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×