koniec swiata ??!!??!!

wg przepowiedni w 2012 roku nastąpi koniec świata! a przepowiednia powoli zaczyna się spełniac, bo miały być kilka lat wczesniej rozne katastrofy atmosferyczne. a chyba widzicie sami Japonia-wielkie trzesienia ziemii, Anglia-niewyobrazalne powodzie, a Polska - traby powietrzne!! a jezeli do tego, po obecnym papiezy, bedzie murzyn to chyba na prawde bedzie to cos znaczyc... Bosheee ja nie wierzylam za bardzo w takie rzeczy, ale teraz... co o tym myslicie?

znowu mam ochote na draze z biedronki

a ja juz slyszalam ze zamiast benedykta mial byc Murzyn i wtedy mial byc konec swiata:o pogmatwane to cos!

ludzie pomuszcie co na zaparcia???juz nie mam sily:

Z tego co pamiętam to według tej samej przepowiedni miała być III wojna światowa w 2006 :P

ja slyszalam za najpierw biały papież (czyli benedykt) a potem murzyn i koniec swiata...

no przeca byla,. jak sie blokersi pobili z tymi z osiedla obok to wszyscy w pułtusku mowili ze to 3 światowa byla;)

wiecie, jednak jest wiele takich przepowiedni w historii, ktore niby się sprawdzily... :O

Koniec świata nastąpi jak słońce straci swoją moc. Obecnie ma za sobą połowę swojego \"życia\"+ 8 minut, gdyż tyle trwa droga światła na ziemię. Jak zgaśnie to życie na ziemi nie będzie możliwe ale do tego czasu człowiek zbuduje taki prom kosmiczny, który umożliwi nam wydostanie się z naszego układu słonecznego. Spało się na lekcjach fizyki co?? :P Nie wierzmy w żadne gusła. Mamy XXI wiek...

A ja na te prażynki.właśnie je chrupie.

a ja słyszałam, że koniec świat ma nastąpić po 3 wojnie św która miała być po strasznie upalnym lecie, i Nasz papież miał uciekać do Rosji... ale chyba to już nie aktualne...

jezeli wierzysz w fatamorgany, to mozesz zobaczyc jak wyglada herb Benedykta i zrobic kupe, bo koniec swiata za rogiem ;]

mucca- no racja- chyba tak troche juz nieaktualne...

hehe ludzie ja serio nie wiem czy w to wierzyc, poprostu rozne mysli juz mi po glowie przechodza:P a zapomnialam dodac ze w tej przepowiedni bylo stopniowe ocieplenie klimatu i mnostwo robactwa... blee ktorego moim zdaniem coraz wiecej :P

no ale sami powiedzcie... jeszcze niedawno, kiedy byly jakies wielkie huragany gdzies tam daleko (:P) to gadali ze w polsce nie powinno takich byc, bo nie takie warunki atmosreryczne, itp itd... to nie dziwne te trąby?

Mówię Ci dziewczyno, ze słońce musi zgasnąć... :O

Nie musi. Jak byl potop to slonce nie zgaslo... To tez byl koniec swiata i mamy Nasza ere.

Już mi się chrupek odechciało.Na herbie papieża jest murzyn.

nie bedzie konca przezyja tylko ci dobrzy z otwarttymi umysłami i duszami materialisci, itd zgina

nie ebdzie konca siwata!!!Bog nie pozwoli na to moze tylko wyniszczyc zlych ludzi widze ze Biblii nie czyatcie nei ebde sie klocic bo zaraz polecam tu komenta...ale to prawda

No nie był to koniec świata tylko kolejny etap procesu powstawania globu ziemskiego. Słońce nie przynależy do ziemi tylko do układu słonecznego. U nas były zlodowacenia, itp, a na marsie czy gdziekolwiek indziej były? nie wiemy... A te planety też należą do układu słonecynego.

oj dziwi mnie ze sa jeszcze tacy ludzie jkak Ty :o

Ale jeśli już będziemy się zagłębiać poza teorie stricte naukowe to myślę, ze jedynie tajemnice fatimskie mogą nam coś na ten temat powiedzieć.

to ja Ci powiem, że Benedykt XVI na swoim herbie ma murzynka :D i co Ty na to... ?? --- i jeszcze, że jest napisane "Nie znacie ani dnia ani godziny kiedy Syn Człowieczy przyjdzie"

no to może bedzie nowa era?? :D

A może Benio specjalnie go tam umieścił (tego murzyna znaczy się), żeby nas wszystkich nastraszyć? :P

ee no może ... :P

a co to za roznica, ze po mojej smierci bedzie swiat, czy nie? Uwazam, ze umierac w grupie bedzie razniej :P I nie jeden umrze wczesniej, ale nie zdaje sobie z tego sprawy.

W każdym razie nie ma co panikować... Musimy żyć tak jakby każda chwila była ostania. Wielkie słowa- wiem i trudne do realizacji, no ale prawdziwe... Może nasza śmierć to taki indywidualny koniec świata dla każdego z nas??? Ciężko nie wierzyć w przepowiednie, ale ja bym to wszystko traktowała jako gusła... Im bliżej jakiegoś przełomu lub schyłku tym więcej bujd powstaje...

no właśnie, święte słowa --- Musimy żyć tak jakby każda chwila była ostania. --- zgadzam się całkowicie. he no jasne że w grupie "raźniej umierać" no ale jak sobie pomysle ze m moglabym zyc jeszcze powiedzmy 40 lat dluzej to po co umierac :D