co zrobić żeby przestać myśleć, żeby zapomnieć?

Byłam z nim prawie 5 lat.. wiadomo były dobre chwile i złe..w tamtym roku bardzo mnie zranił, nie potrafiłam sie pozbierać, lecz po jakims czasie wybaczyłam mu to..minął rok..zaczęlismy myśleć o naszym związku poważnie.. w grudniu tego roku miały być zaręczyny a w przyszłym roku ślub..byłam tak szcześliwa jak nigdy..jego i moi rodzice juz o tym wiedzieli, prawie wszyscy wiedzieli...no i miesiąc temu zaczął cześciej spotykać sie z kolegami, imprezy i wogóle..rzadko sie widzielismy:( tydzien temu pojechałam do niego na weekend, było cudownie, dawno tak miło nie spędziliśmy czasu, mówił mi o tych zareczynach, ze sie nie może doczekać..w niedziele jakoś tak sie pokłóciliśmy o koleżanke, bo ciągle z nią pisał, pojechałam do domu a we wtorek znajoma mi pisze ze widziala go z inna jak sie całował i jak sobie spacerowali... boze to był dla mnie szok, nie wiedzialam co mam myślec..dlaczego on mi zrobił takie coś?! a jeśli chciał być z nią to dlaczego w weekend obiecał mi takie rzeczy i było tak dobrze:( powiedział ze jest mu z nią dobrze i ze nigdy nikt mu sie tak nie podobał jak ona... minął tydzien na początku pisałam do niego, i sie pytałam dlaczego to zobił..pisal ze nie wie:( zmieniłam numer telefonu.. nie mam z nim kontaktu... siedze sama w domu i ciagle mysle, nie potrafie zapomniec:( to tak boli... z jednej strony bardzo za nim tesknie, bardzo mi go brakuje i chciałabym z nim być, a z drugiej jak mozna być z takim człowiekiem...nie potrafię zapomnieć o nim (choć wiem ze minął kótki czas) siedze i myśle co on może w tej chwili robić...z nią... prosze pomóżcie mi:(

Przykre.:( Postąpił po świńsku,nie da się ukryć:O A TY?Może spotkasz się ze znajomymi?Najgorsze,siedzieć w samotności i rozpamiętywać. Wiem,ciężko Ci jest,ale pomyśl: lepiej,że to się stało teraz,a nie po ślubie. Jednym słowem-facet jest dupkiem i nie zasłużył na Ciebie! Będzie dobrze,zobaczysz ♥♪♫

schlaj sie do nieprzytomnosci. Raz na jakis czas trzeba , zeby trzezwo zaczac myslec:)

dziękuję za odpowiedź, nie myślałam ze ktoś odpisze...Picie...hmmm... to chyba nie najlepszy pomysł...już to sprawdziłam..nie pomaga:(... piłam cały weekend, wczoraj... i nic nie pomogło:( nic nie pomaga... koleżanka mi wczoraj powiedziała ze do niej napisał co słychać i wogóle ona napisała ze słyszała ze nie jesteśmy razem... a on napisał ze tak wyszło...przykre:( pytał sie co u mnie słychać..napisała ze wszystko wporządku...niech przynajmniej nie wie ze się tym zadręczam, niech myśli ze jest dobrze... wiem ze za jakiś czas zatęskni za mną...i co z tego..ja też tęsknie i chciałabym go mieć przy sobie...ale nie potrafie już wybaczać za dużo sie stało... nie potrafie już nikomu zaufać...

przykro mi wyobrażam sobie co musisz czuć- po tylu latach chodzenia nagle jesteś sama!Co za dupek powinnaś go olać i zapomieć nie zamykaj się w domu bo to najgorsze co mozesz zrobić, spotykaj sie ze znajomymi baw sie i żyj pełnia życia na siłę. może znajdż sobie jakieś hobby ktore pozwoli ci spędzać czas poza domem zobaczysz że w ten sposób szybciej zapomisz. powodzenia trzymam kciuki;)