Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pampalinia

ja mgr a on policealne

Polecane posty

Gość szkoły policealne są gorsze od
PRLowskich zawodówek, bo za komuny to uczyli prawdziwych zawodów np: murarstwa, obróbki skrawaniem, krawiectwa itd. a teraz "uczą" takich "zawodów" jak "astrologia", "parapsychologia" itp. Co gorsza pracownicy takich szkół są delikatnie mówiąc dziwni. Na przykład moja koleżanka nie może znaleźć swojego świadectwa maturalnego (bo zaginęło w Dziekanacie Wyższej Uczelni ;P ) a chciałaby zacząć "naukę" w "szkole" policealnej. Ale, żeby było śmieszniej, ma już dyplom magisterski (skończyła pedagogikę). Z praca jest średnio, a że zna 3 języki i "ma gadane" więc chce zrobić dodatkowo obsługę ruchu turystycznego. Nie znalazła takich studiów podyplomowych, lecz znalazła "szkołę" policealną. W sekretariacie szkoły nieoduczone pindy z sekretariatu mówią jej że bez świadectwa maturalnego nie przyjmą, koniec kropka 😡. Czy fakt ze ma dyplom magistra nie jest wystarczającym dowodem że jednak maturę zrobiła? Nadmienię, że przyjmują do tej szkoły wg. kolejności zgłoszeń, nie wg. konkursu świadectw i zależy jej na czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeee tam...
Trzeba poskarżyć się w Kuratorium Oświaty (właściwym dla miejsca prowadzenia szkoły), bo sekretarka jest niedouczona. Jak najbardziej można złożyć świadectwo ukończenia szkoły wyższej (przecież nie przyjęliby na uczelnię bez matury) zamiast świadectwa maturalnego. A tak na marginesie - te szkoły policealne, są "policealne" a nie "pomaturalne", więc wystarczającym dokumentem jest również świadectwo ukończenia szkoły średniej (bez matury). pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta_PP
Witam Dorzucę i ja swoje 5 gr.:) Jestem obecnie na studiach doktoranckich, moj narzeczony edukacje swoja zakonczył na szkole sredniej zdając mature...studiować zaczął owszem,ale jak szybko zaczął tak szybko skończył:) I nigdy mi przez myśl nie przeszło aby oceniać go pod kątem wykształcenia...jest zaradny,kreatywny oraz inteligentniejszy odniejednego \"wielkiego\" magistra o czym przekonałam sie nie raz,nie dwa. Oceniając w tych kategoriach swego partnera, to Ty masz problem nie on,wykształcenie w obecnych czasach nie zawsze jest potrzebne aby odnieść sukces w życiu. Pan z magistrem tez Ci nie zagwarantuje dostatniego życia, bo iluż to po studiach roznosi listy,pracuje na budowach... może zamiast liczyć na kogoś, trzeba rękawy podtoczyć i zabrać sie do pracy :) nie życzę Ci mimo wszystko abyś trafiła kiedys na jakiegoś DOKTORKA który potraktuje Cie tak jak Ty swego chłopaka :)boco, Ty Pani po mgr. będziesz mogła mu zaoferować? i co on biedny powie,jak rodzice go zapytają jakie masz wykształcenie... że tylko mgr. ?:) Tak wiec dokonaj właściwego wyboru tego Ci życzę, ale nie oceniaj ludzi wg. wykształcenia bo to tylko świadczy o Twoich brakach ... bez urazy :) PS. Robotnicy fizyczni to w obecnych czasach bardzo opłacalny zawód,porządny fachowiec to obecnie skarb... no ale co ja Ci będę tłumaczyć, jako osoba wykształcona powinnaś to wiedzieć i orientować sie na rynku ;D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dokładnie!nie pozwole sobie umniejszyc sil które wlozylam w ukonczenie studiów, nikt mnie nie przepychal ani za nic nie płaciłam!! a takie podejscie do wyzszego wyksztalcenia maja chyba faktycznie ci którzy nie potrafili skonczyc albo im braklo na oplacenie przepchniecia " Skończyłem AWF w Krakowie, a nie jest to łatwa uczelnia i nie mam wcale bałwochwalczego podejścia do wykształcenia. Studia poszerzają horyzonty na pewno, czy również w tym samym stopniu zaoczne? wątpię :) :) :) ) Nie na tyle by nie mieć o czym rozmawiać z bliską osobą. Niektórym widocznie z trudem przyszło skończyć studia skoro tak sobie je cenią :) Trąci mi to megalomanią ! Z uwagi na rodzaj pracy czytam pisma płodzone przez magistrów zaocznych i ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam mgr, mój facet ma tylko liceum i jest mądrzejszy i ma więcej kultury od ludzi po studiach, czyta dużo książek, jest inteligentny, nie robi błedów ortograficznych (a znam magistra po politechnice, który nawet zdania nie umie poprawnie napisać i robi błedy w podstawowych wyrazach, ale ma o sobie wysokie mniemanie i czuje się lepszy od ludzi bez studiów). Nie ma sensu patrzeć na wykształcenie tylko na to co kto sobą reprezentuje, czy nie jest chamem i prostakiem jak wielu profesorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja mgr a on policealne" żałosny tytuł topiku nie jęcz że jesteś sama z takim podejściem będziesz przytul się do MAGISTRA :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem szczerze: nie miec matury w dzisiejszych czasach to jest wstyd!!!zgodze sie z opinia ze ludzie ze srednim wykształceniem moga miec wiecej kultury jak ci po studiach, to zalezy od człowieka, choc studia zapewniaja człowiekowi pewien rozwoj i ucza ogłady, wlasnej organizacji itp ale nie miec matury to jest wstyd tym bardziej ze dzisiaj zdana matura to jest zaledwie 30 kilka %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studia uczą ogłady? nie żartuj. Może 30 lat temu tak było, ale teraz przeciętny student to zwykły cham, prostak, imprezowicz, ćpun, pijak, dzifkarz. Owszem zdarzają się studenci kulturalni ale to może z 10%. A cała reszta to bydło. Zresztą wystarczy pójść na jakąś imprezę studencką i widzieć jak się zachowują, drą mordy, seks w kiblu, narkotyki, wóda się leje strumieniami, sąsiedzi muszą policję wzywać żeby uciszyć towarzystwo. Teraz na studia może iść każdy idiota, więc to naprawdę o niczym nie świadczy czy ktoś ma mgr czy nie ma. A co do matury to faktycznie wstyd jej nie mieć w tych czasach, szczególnie że matura po nowemu jest łatwiejsza niż ta po staremu, kiedy to wystarczyło zrobić 5 błędów ortograficznych i już matura oblana. A teraz głąby co nie umieją pisac po polsku, maturę zdają bez problemu bo sobie załatwią zaświadczenie o "dysleksji" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studiwałam na uczelni panstwowej i prywatnej i powiem szczerze widziałam roznice w studentach, na panstwowej uczelni studiowali ludzie bardziej kulturalni, ktorzy chcieli cos osiagnac na prywatnej uczelnie wiekszosc studentow to było chamstwo, przyszli bo chcieli miec papierek ale nie wszyscy, byli i tacy ktorzy chcieli sie uczyc, uwazam ze studia ucza ogłady bo trzeba sie zachowywac kulturalnie chociazby wobec wykładowcow, ale wiadomo ludzie sa rozni szczegolnie studenci na prywatnych uczelniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×