Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sweet Dreams II

Ktora z Was dorosłe kobietki swobodnie rozmawia ze swoją matką o SEXIE ???

Polecane posty

Bo ja nie potrafię i sama nie chcę tego sluchać ;) ale mam kolezankę, ktora swobodnie rozmawia ze swoją, poczawszy od tematu pigulek antykoncepcyjnych, po najprzyjemniejsze pozycje ;) ja jakos sobie tego nie wyobrazam, ale moze dlatego ze nie mam az tak bardzo cieplych relacji ze swoją mamą ;) Moze jeszcze opowiem inny przyklad, moj kolega, tak kolega tez rozmawia ze swoją matką o tych rzeczach, a co najlepsze...potrafi opowiadac o pozycjach ktore stosowali, albo o tym ze dane prezerwatywy są ok, bądz nie :D a ona nie pozostaje mu dluzna i potrafi powiedziec co najbardziej lubi jego ojciec :D serio ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bueheh, no co ty;) moja matka oslupiala jak mialam 18lat i zapytalam jak to jest z tabletkami;) odeslala mnie do siostry, i na tym sieskonczylo:o ogolnie rzecz biorac miala(i chyba nadal ma) poglad, ze dziewczyny powinny w tej kwestii doksztalcac sie same, niestety troche mi szkoda, ze nigdy nie umiala ze mna rozmawiac na tego typu tematy:( na szczescie ja mam inne plany wobec swojej corki, mam nadzieje ze dam rade je pomyslnie zrealizowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak do końca życia
Ja nawet nie zostałam uświadomiona przez rodziców:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajama
i ty uwazasz,ze matka ktora rozmawia w taki sposob ze swoim dzieckiem robi cos dobrego?Ja uwazam ze robi im krzywde.Dziecko samo musi do pewnych spraw dojrzec.Matka powinna moim zdaniem jedynie odpowiadac na ewentualne pytania,a nie sama prowokowac rozmowy na ten temat.To sa bardzo delikatne sprawy,ktorymi mozna komus wyrzadzic krzywde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja niestety też nie rozmawiałam. Myslę, że to generalnie od relacji zalezy a u mnie nie są one poprawne....Jeszce pamietam jak w podstawowce siepała się, wiem co znaczy \"słowo\" gej. Miała doła, że ja wiem to od kogoś innego a to ona mnie powinna uświadomić....Jak sobie to przypomne to szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne
Ja nigdy nie slyszalam zeby moa mama chociazby powiedziala slowo "seks". Nigdy z nia o tym nie rozmawialam..... Ona przy mnie nie wymowi nawet slowa kres tylko jak juz mujsi to mowi "ten, no wiesz co"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam o dorosle kobiety, te ktore maja swoich parnerow, męzow ;) czy potrafią ze swoimi matkami rozmawiac o seksie? nie pytam o nastolatki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tez nigdy ze mna o tym nie rozmawiala... ale jakos nie mam do niej o to pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne
Sweet dreams jesli chodzilo Ci o mnie to mam 23 lata i faceta od czterech lat - moja mama nazywa go "kolega", :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dd3r
Jak dla mnie gadanie o pozycjach z matką jest obleśne Moze mam troche staromodne spojrzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze mna nie wcale
buhaaaaaaaaaaa, moja matka niby ma ze mna o sexie rozmawiac ???? moja??? nie nic z tych rzeczy. Nawet o porodzie bez szczegolow bylo, mysle ze ona jest jakas zakompleksiona w tch sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne
To juz lepiej niz kolega :) Raz zdarzylo sie ze byli znajomi i mama zapytala gdzie jest moj kolega i czemu nie przyszedl. Ale bylo mi wstyd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze mna nie wcale
o okreslenie "kawalera se przyprowadzila" zaslyszane od ciotki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wyzszej wypowiedzi- ja tez nie umialabym usiąsc i pogadac z matką czy dochodzi do orgazmu pochwowo, czy poprzez draznienie lechtaczki :O [fuuuuuuuj :(] ale zapytalam, bo wiem ze są tacy, dla ktorych to w zaden sposob nie przeszkadza, chcialm sie dowiedziec w jaki sposob mniej wiecej to wygląda i jak do tego dochodzi, ze potrafia i chcą o tym ze soba porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciemnooka potrafisz rozmawiac ze swoją mamą np. o pozycjach ? ;) moja nie jest az tak wygadana, ale jesli chodzi o porod i okres to az za bardzo naturalistycznie do tego podchodzila :O i ona chyba chciala o tym porozmawiac itd. ale ja ją zbylam i powiedzialam ze nie chce tego nawet sluchac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tym kawalerem to u mnie tez funkcjonuje:P nawet to smieszne jest:P a co do seksu to z mama rozmawialam o ginekologu, tabletkach anty i zabezpieczeniu i kiedy zaczela uprawiac seks, itp:P ale tak jakos o pozycjach to po co mi to wiedziec co ona preferuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze mna nie wcale
moja pojechala ze mna do gina, bo akurat tez sie tam wybierala, nie dalo rady jej zbyc, ale rozmowy po co i w ogole, nie bylo, kuzwa nic nie bylo, ani rozmowy o okresie, ani nic....bosze co za kobita. Nie wiem czy ona wie , ze ja w ogole mam sex, wnuczke lubi, hmm, no nie wiem czy o tym wie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2
ja rozmawiam z mama i z dziecmi u nas w rodzinie seks nie jest tematem taby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LAKIEREK
U mnie to masakra z tymi tematami tzw.WIELKA CISZA nawet gdy dostalam okres to mama tylko powiedziala; tu masz podpaski i,wate itp i poszla nic ani slowa wogole jak kiedys cos pamietam zaczynalam podejmowac te tematy to byla krotka odpowiedz nie zwiazana z tematem i wychodzila jakby nie czula ze potrzebuje rozmowy .wogole ja z matka nigdy blisko nie bylam ona raczej moim bratem bardziej sie zajmowala dziewczyny ktore maja starszych braci pewnie moga to potwierdzic ze mamuski bardziej kochaja synkow u mnie tak jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec tak potrafie z nia o tym rozmawiac generalnie to ja jestem raczej prostolinijna a moja mama to zalezy jak ma humor to udziela sie w rozmowie a jak nie za bardzo to jrest biernym sluchaczem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pierwszego okresu to ja nie zapomne jak jej powiedzialam, zeby mi dala podpaske to odpowiedziala: phi, podpaske? wez sobie chusteczke albo kawalek waty, taki okres to nie okres :O a ze mnie az lalo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciemnooka> czyli potraficie ze soba pogadac nawet o pozycjach? ;) moja moze i by chciala, bo dla niej to normalka, z niektorymi sprawami to w ogole sie nie afiszuje, ale przez to ja mam do tego wstręt i mnie to obrzydza...:O nie seks, ale jakakolwiek rozmowa o tym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbccc
nie tylko rozmawiam z matka o wszystkim ale co wiecej opowiadam jej to co wnioskuje z kafeterii i wspolnie sie dziwimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ze swoją
nie rozmawiałam bo wszystko wiedziałam mając 13 lat :) Nie to żebym była doświadczona bo dziewicą do slubu byłam ale teoretycznie wszystko opanowane ;) mama moja chciała ze mną rozmawiać ale ją zbyłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mama jest super
Np. ja. Zawsze miałam z nią dobry kontakt. Pamiętam jak w zeszłe wakacje oglądałyśmy sobie zawsze razem SEXTASY na CLUB-ie, teraz leci "Porozmawiajmy o seksie" i też razem oglądamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×