Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Shalla

Czy jest na forum jakiś prawnik?

Polecane posty

Gość CIąGłY STRES
WITAM WIDZę żE JEST TU JAKIS PRAWNIK MOżE COś MI DORADZI PODPOWIE A MIANOWICIE MóJ Mąż PRACUJE W ANGLI DOSTAJE TAM PIENIąDZE NA DZIECI CO MIESIąC 130FUNTóW KTóRE MI PRZYSYłA ALE DOSTAł Z GóRY PRAWIE 4TYSIąCE FUNTóW Z GóRY BO TAK TAM PRZYZNAJA I NIECHCE NAM TYCH PIENIEDZY DAć A PRZECIEZ DOSTAł JE NA DZIECI DZIECI Są ZE MNą JA JE WYCHOWUJE A ON SIE DOBRZE BAWI MA TAM KOCHANKE Z KTóRą MIESZKA DO DZIECI DZWONI ALE PIENIEDZY NIECHCE NAM ODDAć CO POWINNAM ZROBIć GDZIE SIE UDAć ZAłOZYC SPRAWE CZY CZY CO JA WłASCIWIE MOGę?Z GóRY DZIęKUJE ZA ODPOWIEDZ JEśLI WOGóLE KTO KOLWIEK JEST MI W STANIE ODPOWIEDZIEC NA TO PYTANIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiad shalli anonimowo
nie wierzcie jej, ona ma schizofrenię te wszystkie problemy istnieją tylko w jej głowie :-o od kilku lat już tak jest... a to jej "dziecko" to po prostu lalka, ona chodzi z lalką po ulicy szkoda kobiety :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyję żyję. Dzięki, że ktoś pyta. Ale dowiedziałam się właśnie, że problem z moimi sąsiadami jest jeszcze większy niż sądziłam. Wczoraj odwiedziła mnie kobieta, która sąsiaduje z nimi jeszcze bliżej niż ja. Ile się wypłakała w rękaw, to szkoda mówić. Okazało się, że nie tylko groził, że ją zabije, ale bezceremonialnie zniszczył pół posesji ( wyrwał stare zabytkowe drzewa ). Policja wzruszyła ramionami. Zero reakcji i ta Pani też złożyła sprawę do prokuratury. To się w głowie nie mieści :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A do mojego \"sąsiada\" - gdyby mój sąsiad posiadał internet, bądź choćby umiejętność składania zdań w całość, to byłby już doży postęp :D Do Pani, która pytała o pieniądze na dzieci z Anglii. Nie znam się, bo nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że ma Pani zasądzoną konkretną kwotę według prawa polskiego i nie ma znaczenia ile gdzieś na świecie z okazji posiadania dzieci dostaje Pani mąż. Pewności nie mam, ale tak sądzę. Jeżeli sąd zasądził jakąś konkretną kwotę i mąż się wywiązuje i płaci dokładnie tyle ile sąd zasądził, to obawiam się, że nic Pani nie wskóra. Żyje Pani w Polsce, a nie w Anglii i sąd może dla Pani egzekwować chyba tylko własne wyroki według polskiego prawa. Jeśli jednak wyjedzie Pani do Anglii i tam pozostanie, to wtedy chyba mogłaby się Pani ubiegać o zwrot wypłaconej na dzieci kwoty. Nie będę się jednak wymądrzać, bo naprawdę nie wiem. Tylko przypuszczam, że tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starszy69
bb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jaki finał sprawy z tym sąsiadem chorym umysłowo. Mineło juz wiele lat od jej wpisu..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama miała wypadek, ubezpieczyciel ociągał się z wypłatą środków. Konsultowaliśmy problem z kancelarią https://grzybkowskiguzek.pl i udało się bez problemu pieniądze później odzyskać, bez wchodzenia na drogę sądową. Wystarczyły dwa konkretne pisma. Kancelaria doradziła nam krok po kroku, a byliśmy mocno nieprzygotowani pod względem prawnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×