Wybaczyłam romans.....

Choc minal juz rok, nadal przesladuje mnie ta mysl i w wyobrazni widze jak on jest z nia.Mimo ,ze jest dla mnie teraz cudowny w takich momentach wybucham , atakuje go.Wciaz czuje w srodku ten bol,zadreczam sie tym.Jak sobie z tym radzic?Czy to minie?

Wybaczylas, ale nie zapomnialas czy jest sens jego i siebie zadreczac?

mnie by nie minęło :( współczuję

Niestety w moim przypadku nie minęło a przeszło już 4 lata - mogłabym nawet powiedzieć ,że się natężyło:( no ale to indywidualna sprawa każdego człowieka... trzeba walczyć ze sobą i swoimi myślami!

Czas leczy rany. Ty nigdy nie zapomnisz, ale doceń to, ze mąż się stara. Może on wie, że to był błąd, że Cię kocha. Przestań się zadręczać.

Dlaczego nie zerwałyście tych związków po dowiedzeniu się o romansie?

ja wybaczylam, dzisiaj po 7 latach wciąz pamietam. Mniej boli, bo codzienność, i mase rzeczy na glowie,ale przychodzi moment, ze wspomnienia złe wracają. I nie ufam juz tak jak na poczatku :(

oczywiscie pojawia sie czasem stresik, ale jest juz znikomy, nie potrzebowalam duzo czasu, moze dlatego, ze to byl jednorazowy wyskok, sam mi o nim powiedzial, wiem ze nie zdradzil mnie uczuciowo.

Łatwo powiedziec"zerwać".Mój mąż po tym bardzo sie starał, tez cierpiał, widziałam jak płakał..I w takim momentach gdy o tym mysle z jednej stony serce mi sie kroi jak sobie przypomne jak mnie przepraszal , zalował a z drugiej mam ochote go zabic, mysle ze dobrze mu tak,ze wtedy o mnie nie myslal,wiec teraz powinien cierpiec o wiele bardziej. Tak to jest ,gdy się kocha;(

w moim przypadku - to był sam początek, jeszcze nie byliśmy wtedy oficjalnie razem, tylko się spotykaliśmy, ale mi i tak to siadło na psychice, chociaż na początku myślałam, że to nic takiego, bo to dopiero początek, bo to ona się na niego rzuciła itp. itd. Ale pomimo tego, że czasami się bardzo męczę ze swoją nieufnością, nie żałuję decyzji zostania z nim, bo mam nadzieję, że już nigdy tego nie zrobi - a jeśli zrobi, to będzie jego sumienie!! i jego będzie bolało...

Niestety to Ciebie bedzie bolało bardziej:(Ale tak sobie mysle ,ze mozna pozniej zalowac do konca zycia i miec poczucie ,ze sie stracilo ukochana osobe nawet jesli ona zrobila cos takiego. Bardzo kocham meza,wiem ze on mnie tez ,zebym tylko umiala sobie poradzic z bolem i strachem ,ze to sie powtorzy to byloby juz dobrze miedzy nami:(

Tu pisze wiele zdradzonych kobiet . Tych ktore wybaczyly i tych ktore nie .Poczytaj ,moze pomoze . Szkoda ze nie mozna sie tak zresetowac ,jak sie to robi w kompie :(

Tez zaluje:( poszukam czegos:(

kazdy predzej czy pozniej zbladzi. Twoj maz zbladzil, ale dalas mu szanse i slusznie.Wiesz ,ze zaluje. Teraz tylko w jego kwestii jest by to naparwil. Watpiowsci beda ,ale mysle,ze nie ma co sie tak zadreczac, bo zrobilas to,co bylo zgodne z Twoim sumieniem. Skoro wiesz,ze Cie kocha, ze to co zrobil zrobil jakby nie zwazajac na konsekwencje, nie za dlatego,ze cie nie szanuje czy chce cie skrzywdzic z premedytacja, to uwazam,ze dobrze zrobilas. Miejmy nadzieje,ze on to zrozumial. Mezczyzna malo kiedy placze. Wybaczylas mu to postaraj sie jak najmniej o tym teraz myslec. Sama sie napedzasz teraz.

Najgorsze,ze nie moge sobie poradzic ze sobą:(Schudłam juz 12kg, a nigdy nie mialam nadwagi, wpadlam w depresje, nie wiem co sie ze mna dzieje,mialam w zyciu wiele problemow ale zawsze dawalam sobie rade, bylam silna a teraz od roku jestem kompletnie rozbita

masz z kim porozmawiac tzn jakas przyjacioke? jakichs znajomych? najgorsze w takich chwilach jest to,ze jest sie samemu, siedzisz i myslisz.Zwyczajnie wychodz jak najczesciejz domu, spotykaj sie z ludzmi, byle czyms glowe zajac z czasem zobaczysz,ze juz nawet tak czesto o tym nie myslisz.

Niestety nie moge wychodzic z domu za czesto, opiekuje sie chorym ojcem wiec u niego albo w pracy spedzam wiekszosc czasu.Reszte z mezem,ale jego obecnosc czasami mnie boli,z drugiej strony jak go nie ma to mysle ze znowu jest z inna.

?

Siemka.Dwa tygodnie temu kolega powiedział mi, że Samsung rozdaje telefony S7,które były na wystawach, bo podobno nie mogą ich sprzedawać W piątek wszedłem na ich stronę i odpowiedziałem na pytanie konkursowe a dzisiaj przyjechał kurier z telefonem i jest super!! :D Polecam wam sprawdźcie sobie!! Tutaj możecie odebrać: http://hy34.pl/r/r1vSamsung-S7

Ja nie wybaczyłam. Minęło kilkanaście lat od rozwodu. Czas leczy rany. Niedługo ślub z następnym mężczyzną ale jemu już nie ufam za grosz, ciągle myślę, że mnie zdradza, może i daje mi powody do niepokoju. Wiem jednak że to wina tamtego, że tego następnego podejrzewam i tak będzie już do końca życia.