wierzycie w jasnowidzow jak nostradamus?

?wierzycie w parapsychologie ja tak

a co to ma do erotyki?

jesteśmy normalni i nie wierzymy :O

taka fantazja

???

ostatnio czytalem o tym bardzo ciekawa ksiazke ktora rzeczywiscie utwierdza mnie wprzekonaniu ze isnieli i istnieja jasnowidze

?

Jaki sens miało by życie skoro poznalibyśmy jego koniec. Od początku do końca. Wiedząc że je przegrasz na samym starcie, zadałbyś sobie trud by to zmienić??? hehehe

czeka można byłoby uniknąć wiele błędów choć niby na nich się uczymy ,ale nie zawsze

a gdzie tu logika?

zaraz wam to wytlumacze autor to bardzo dobrze zrobil

logiką jest brak logiki jeśli poprawnie nie rozumiesz to twój problem

to jest takie troche bledne kolo

nie mam z tym najmniejszego problemu ;) ale ty chyba masz, skoro musisz to wyjaśniać? :D

w jasnowidzenie i nie chcę wiedzieć co będzie w przyszłości, ale mam takie czasem dziwne uczucia które potem sprawdzają się; pewnie przypadek, ale czasem nagle o czymś pomyślę ot tak i widzę taka sytuację w przyszłości, czasem to się sprawdza i do tego odnajduję ten ślad pamięciowy z przeszłości. gupie, ale cóż.

zaraz wam to napisze potrzebuje czasu

ja nie mam problemu ,ale jak chcesz twój problem może być i moim

zaczne moze od tego bysmy sobie uswiadomili ze nie ma czegos takiego jak terazniejszosc.Na cokolwiek bysmy spojrzeli to nic nigdy nie ukaze sie naszym oczom takie jakie naprawde jest teraz w tym konkretnym momencie.Obraz Slonca ktore nas ogrzewa na spacerze dajmy sobie liczy sobie okolo 8 min.poniewaz tyle wlasnie potrzebuje na pokonanie 150 milonow kilometrow dzielacych nas od zyciodajnej centralnej gwiazdy Ukladu Slonecznego .Gdyby slonce mialo nagle przeobrazic sie w Nowa to o takim zdarzeniu oznaczajacym zaglade ludzkosci dowiedzielibysmy sie dopiero po uplywie tych 8 min.W naszym otoczeniu nie ma zadnego znaczenia czy obraz ktory widzimy ma kilka mikrosekund czy nie.Zupelnie inaczej maja sie sprawy wtedy gdy przyszlosc rzuca swoj cien na przeszlosc ktora dla nas jest terazniejszoscia.wtedy zwiazek przyczynowo skutkowy ustaje paradoksy staja sie regula a nasz obraz swiata wali sie w gruzy.Wystarczy sobie chocby uswiadomic jak horrendalne sprzecznosci kryje jedna jedyna przepowiednia aby wlos zjezyl sie na glowie.I tu w tym momencie mowicie wlasnie ze zeniebyloby wcale zle np;wiedziec z gory o jakims wypadku.Nie zmienia to jednak faktu ze sytuacja jest paradoksalna.Jesli jasnowidz powie komus ze widzial jak ten w okreslonym dniu,godzinie i miejscu zostal przejechany przez ciezarowke to ostrzezony w ten sposob czlowiek ma do wyboru dwie mozliwosci.Albo zlekcewazy ostrzezenie i zrealizuje swoje spotkanie z ciezarowka co go bedzie kosztowalo zycie ale zwiazek przyczynowo skutkowy zostanie uratowany.Albo tez poslucha jasnowidza i bedzie omijal miejsce wypadku wtedy wprawdzie ocali zycie poswiecajac jednak przyczynowosc.A to czemu?Kiedy jasnowidz dostrzeze w przyszlosci konkretne wydarzenie i zapobiegnie mu to przyszle zdarzenie juz nie nastapi.Wtedy jednak nie bedzie mogl go widziec a wiec takze przed nim ostrzec ---- i zdarzenie jednak sie stanie.Wtedy znowu bedzie widoczne dla jasnowidza ktory odzyska zdolnosc zapobiezenia mu i tak w nieskonczonosc. mam nadzieje ze dobrze wytlumaczylem

jezeli kogos ten temat ciekawi to moge napisac tu kilka naprawde ciekawych przykladow w ktorych przepowiednie staja sie rzeczywistoscia w niemalze 100%

a miałeś ty choć trochę fizyki w szkole? :O

o logice formalnej nawet nie będę wspominać

Stary znany paradoks. To jak z podróżami w czasie. Cofasz się w czasie i zabijasz swojego dziadka. Ponieważ nie ma dziadka, nie ma też twojego rodzica a tym samym ciebie. Nie ma ciebie więc nie mogłaś cofnąć się w czasie i zabić dziadka. Bardzo stare, ale może dla niektórych to nowość...

o fizyce moge tez tu pare ciekawych rzeczy napisac jak chcesz

po tym co już przeczytałem ... nie, dziękuję

jezeli o fizyke chodzi ciekawa jest teoria telekinezy.astrofizyk john gribbin sugeruje ze wyjasnieniem zjawiska telekinezy albo psychokinezy moze byc tzw powiazanie techioniczne.nawiazuje tu do zginania lyzeczek przez uri gellera .gribbin podejmuje mysl swojego uczonego kolegi jacka sarfattiego z miedzynarodowego centrum fizyki teoretycznej w trescie ktory rozwazal problem wplywu obserwatora na przebieg eksperymentu .Zadal pytanie czy przez samo przygladanie sie mozna zmienic kwantowe prawdopodobienstwo procesow.choc tak sformuowana kwestia dziwnie brzmi to jednak nie jest bardziej egzotyczna niz normalna hipotezaobserwatora w fizyce kwantowej tylko moze bardziej smiala.Jak wiec dochodzi do zginania lyzek widelcow i innych przedmiotow w czasie tych pokazow? Otoz duza liczba widzow wytwarza nieukierunkowana fale techionow niosacych oczekiwanie zwyklegozachowania sie widelcow i podobnych obiektow .Zogniskowanie tych tachionow w zwiazku z silnym oczekiwaniem ze dany przedmiot sie zegnie nadaloby zgodnie z rozumowaniem sarfattiego taki kierunek zjawisku kwantowemu jaki jest konieczny aby np widelec zgial sie faktycznie.wiekszosc ludzi jednak slusznie sadzi ze przedmioty nie zginaja sie bez dzialania z zewnatrz nie oczekuje wiec niczego takiego.Dlaczego zatem do tego dochodzi? Poniewaz tachiony o ile istnieja naprawde maja zadziwiajaca wlasciwosc cofania sie w czasie.Dokonuje sie wiec odwrocenie przyczyny i skutku;w chwili gdy przedmiot zgina sie w sposob widoczny ku oslupieniu obecnych ,wtedy z ich mozgow wyplywa tym razem zogniskowany strumien tachionow ktory cofajac sie w czasie zmienia rownowage kwantowa lyzki w przeszlosci tak ze ujawnia ona to zachowanie(zginanie) ktore nastepnie wytwarza swoja wlasna przyczyne (zdumienie)Gdyby udalo sie swiadomie pokierowac tymi procesami jak ten teoretycznie opisany to wiele zjawisk paranormalnych nie tylko daloby sie latwo wyjasnic ale takze dowolnie powtarzac

np za jasnowidza uznaje sie rowniez adolfa hitlera i tez moglbym tu o tym napisac jesli by ktos chcial bo to mi zajmie troche czasu jest ktos chetny?sa to oczywiscie potwierdzone przez naukowcow teorie

:O

wielbicielu gwiazdek trzech widze ze jestes moim stalym bywalcem a ta raczka to znak ze chcesz posluchac dalej?

ja chcę więcej czytałam pierwszą Twoją wypowiedź rytym o jasnowidzu, i odniosłam wrażenie, że rodzimy się z zapisaną kartą? jeżeli unikniemy ciężarówki, to już zamknęły się drzwi i jasnowidz nam tego nie przepowie , bo poszło nie po Twoim własnym scenariuszu?