Mam kopletna załamkę kupilismy stary dom i hoorror sie zaczał

Remontujemy już 3 miesiac żyjemy w totalnym balaganie . Włascielka domu który kupiliśmy zapewniała ,że nie bedziemy musieli natychmiast przeprowadzac grubszych napraw typu dach ,hydraulika itp. A jak sie okazało na samym wstępie mamy do wymiany KOMIN koszt około 5 tyś syf w calym domu rozbieraja cały budynek od wewnątrz A w dodaku firka ,która to robi to pijaki robia juz 8 dzień codziennie pija .Dzisiaj przyjechali o 6 rano a o 10 szef musiał odebrac murarza bo był kopletnie pijany nie mógł ustac na rusztowania . Ja wyszli to wyłam przez godzinę Jak skoncza komin zacznie sie hydraulika nsp. wysokie koszty ,dalej sciany, posadzki W dodatku dom stoi na szkodach i bedzie pękał . Jestem komletnie załamana a mam kredyt na 25 lat :( Powiedzcie mi cos miłego plissss

Ladnie tak kobieco ;)

Twoj dom jak juz bedzie gotowy i pomysl sobie,ze nikt Cie z niego nie wyrzuci za nie placenie czynszu ;)

To nie widzialas w co pakujesz ciezko zarobiona kase .Takie usterki jak komin ,podlogi ,sciany widac golym okiem . Pewnie myslalas ze to malo kosztuje .Oj ludzie ludzie .Jak Cie pocieszyc ? Sprzedaj to w pizdu i kup cos innego . Tylko otworz najpierw oczy ok ?;)

Za nie płacenie czynszu może nei ,ale za nie płącenie kredytu :) Jedno wiem nie kupuje sie starego domu Ostrzegali nas ,ale człowiek ma ciągle ograniczony budzet wiec łatwo daje sie zwodzić .

Współczuję. Na szczęście dom jest TWÓJ i nikt Ci nie każe robić wszystkiego na raz. Może za wiele w jednym czasie próbujesz zrobić - skończ z kominem i zrób sobie wolne. Posadzki nie uciekną - na 100%.

będziesz wspominać ten remonr z uśmiechem, przypominając sobie stare dobre czay i opowiadając jako rodzinną anegdotkę :) Pomyśl o tym z perspektywy 20-lat :)

a ile dałaś, gdzie i ilu letni budynek?

Podłogi ,sciany były do odnowienia . Komin była to wada ukryta pękniecie w scianie komina a zwiazku z tym cofanie sie sadzy zbyt male kominy 14 a ten obecny ma wkłądy 20 stki . Dom ma 26 lat a kredyt zaciagnełam w kwocie 85 tyś na 25 lat w racie miesiecznej 535 zł Dom kosztuje 200 000 tyś

aaa powierzchnia jaka?

a Ty co chcesz odkupić? ;)

Te dzisiejsze ekipy tak sie opi*** że coś strasznego... wiem coś o tym. U mnie nic nie pili, ale kafelki na schodach(5 schodkow przy wejsciu) kladli 5 dni.

nie:) tylko widzisz to nie jest jakas tam szalona kwota. mieszkania w kraku 30 m z hakiem kosztuja po 250 tys. zresztą jak się dom kupuje to się go oglada z fachowcami i to kilka razy.

Zrobiłam juz 4 pokoje gładzie podłogi ,dzrzwi, klamki . Balkonik w pokoju z mataloplastyki "śliczny " Wydałam juz 14 tys bez komina Komin szarpie około 5 tyś .

26 lat to nie jest duzo jak na dom. Dasz radę - wady wychodziłyby w każdym używanym, a nowego za tyle raczej się nie kupi. Prędzej czy później połatasz wszystko co ważne - ja to samo przechodzę z samochodem, ale po półtora roku i wymianie dużej ilości części jest w znacznie lepszym stanie niż przy kupnie. Remontując dom, możesz wykładać kasę stopniowo, robić różne rzeczy samodzielnie, oszczędzając kasę - kupując nowy musiałabyś od ręki wywalić o wiele więcej, a nie ma ŻADNEJ gwarancji, że też nie byłoby usterek. A użeranie się z deweloperem niekoniecznie jest skuteczne.

a no bo ci co umieją dobrze robic to do anglii pojechali:D

lo mamo moja .200 tys za 26 letni dom? Ja swoj nowy za tyle postawilam :O Sory nie bede komentowac juz ,bo nie rozumiem nic z tego wszystkiego .

Swiat - łącznie z gruntem? Moja mikra kawalerka jest warta 150 tys. - wszystko zależy od lokalizacji.

;) znajomi wzieli połtora miliona;) no dobra... wiem, ze jak ktos ma ograniczony budzet to i taka kasa jest duza:D no po 26 latach to przewaznie hydraulike sie wymienia ale moze jeszcze mozna poczekac i sie troche najpierw odkuc??

130 metrów powierzcnia Ja jestem wdzieczna tej ekipie ,ze wogóle wzieli te robote w srodku lata znalezc kogos do rozebrania konina graniczy z cudem Obdzwoniłam 19 firm z czego 17 mi odmówiło a 2 firmy przyszły w postaci podpitych facetów z majzlem i młotkiem bez rusztowania sprzetu chcieli rozbierac komin . Tylko dzisiaj sie załamałam ja o 10 koles murarz był kopletnie zwarzony .

200 tys ale pewnie z działką. Za tyle nowego teraz nie postawisz. Kupowałam ostatnio działkę budowlaną. Kosztują od 100 do 150 zł. Więc koszt 200 tys to połowa działki teraz. Autorko pomyśl, że masz historię w tych murach ;)

Tak laczniez gruntem . Z tym ze dzialka byla kupiona wczesniej . Zamieszkanie wyszarpalam tyle ze dom w stanie surowym spokojnie stanal .

za ten surowy 200tys? bo wiesz, wykonczeniówka jest kosztowna paskudnie.

Ja mialam duże mieszkanie sprzedałam za 125 tyś dobrałam kredytu 85 i kupiłam ten dom . Nowego domu nikt nie postawi za 200 000 tyś . Nie mam w swojej rodzinie wujków murarzy itp. grunty sa drogie podłaczenia , Na działke i podłaczenie potrzebowałbym 50 tys minimum .

Byl na tyle wykonczony ze mozna bylo tam zamieszkac z dziecmi .Wszelkie inne dziwctwa robymy sukcesywnie .W miare naplywu gotowki . :D I konca tego to ja nie widze ,bo cos innego ciagle mi sie wyduma .Wiadomo ,odbijam teraz niemoznosc nic nierobienia w mieszkaniu w bloku . Jest ok .

Załamka, jak Cię wnerwia bajzel, to zrób jeden pokój na cacy i tam wypoczywaj od remontu. Resztę można robić po trochu.

no bo co dom, to dom. człowiek się nigdy nie nudzi:D

Załamka i tak tanio za działkę zpłaciłaś. Za dom 150 tys. Nigdy nie postawisz nowego za tyle. Ja za samą działkę zapłaciłam 100 tys. I na razie czeka na lepsze czasy z zabudowaniem :)

Oj mam historie ,która bardzo szcególowo opowidaja mi sąsiedzi o poprzednich włascilelach ;) Może jutro przyjda trzezwi i beda pracowac kur....nawetnie moge spokojnie spac ,bo maja rusztowanie ustwione i musze uwazac rano jak przychodza ,zeby dupska nie wypinac do okna . Szybko uciekam i sie ubieram ;) O przychodza o 6 rano W dodatku ich szef kupił cegle za 3 zł myslałam ,ze go rozerwe

Rozne strefy ,rozne ceny . U mnie za dzielki nawet teraz tyle sie nie placi :)