Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wodzislawia

tabetki anty a kochanie sie do konca - obawy

Polecane posty

Gość wodzislawia

na tym topicu piszemy o swoich obawach zwiazanych z seksem do konca (pomimo tabletek), o nabieraniu do nich zaufania... wypowiadajacie sie dziewczyny 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam zadnych obaw i kocham się ze swoim Kocikiem do końca... tylko wtedy czuje ze naprawde się kochamy... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodzislawia
a ja wlasnie mam :O:O kurcze, tyle sie naczytalam o tym co obniza skutecznosc tabletek, ze mam ogromne schizy.. boje sie, ze kichanie to juz oznaka przeziebienia i tabletki nie dzialaja jak nalezy, kazdy bol glowy odbieram jako skutek uboczny tabletek anty, juz nie wiem co mam robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osłabienie organizmu przez np. przeziębienie nie obniza skutecznosci anty, co druga by w ciązy chodziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprezynka
jestem na tabletkach 2 lata i zawsze moj pan konczy we mnie.oczywiscie mozesie trafic ,ze to wlasnie ty bedziesz jedna na milion i zajdziesz w ciaze.ale co tam po to sa tabletki aby cieszyc sie seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodzislawia
a ja nie potrafie :( mam wiecej obaw, niz podczas seksu z prezerwatywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprezynka
jestem na tabletkach 2 lata i zawsze moj pan konczy we mnie.oczywiscie mozesie trafic ,ze to wlasnie ty bedziesz jedna na milion i zajdziesz w ciaze.ale co tam po to sa tabletki aby cieszyc sie seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nigdy żadnych obaw nie miałam :) jak zaczęłam brać to w ten sam dzień się kochaliśmy, jak wiedziałam że biorę lek obniżający skuteczność to gumek używaliśmy i już! nie po to je biorę żeby schizować!!! albo je łykam i korzystam z pełnych uroków seksu, albo nie łykam i gumki palę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprezynka
jestem na tabletkach 2 lata i zawsze moj pan konczy we mnie.oczywiscie mozesie trafic ,ze to wlasnie ty bedziesz jedna na milion i zajdziesz w ciaze.ale co tam po to sa tabletki aby cieszyc sie seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodzislawia
kurde, tez bym tak chciala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to po co bierzesz tabsy skoro bardziej sie boisz niz z gumka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja brałam pigułki
przez ponad 6 lat, zawsze kochaliśmy się do końca i nie zaszłam w ciążę. Jak ktoś wcześniej napisał, przeziębienie nie osłabia działania tabletek, dopiero stosowanie innych leków (nie wszystkich) może je osłabiać. Jeśli przyjmujesz pigułki regularnie, nie masz wymiotów, biegunek, nie bierzesz leków, nie pijesz naparu z dziurawca ani ziół regulujących trawienie w nadmiarze to powinnaś być spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodzislawia
skad mialam wiedziec, ze sie bede bala. jestem doipiero na 5 tabletce pierwszego opakowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×