Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolorowaaa

osoba towarzysząca a prezent

Polecane posty

Gość kolorowaaa

Zostałam zaproszona na wesele mojego kuzyna razem z osobą towarzyszącą. Spotykam się chłopakiem od 2-óch m-cy i powiedźcie, czy wypada mi prosić go, żeby dorzucił się do prezentu? dodam, że on nie zna Państwa Młodych. Mam problem, bo kwota jaką musiałabym wyłożyć za dwie osoby jest dla mnie za duża :( Bardzo prosze o rady i z góry dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowaaa
acha, zapomniałam dopisać, że wesele jest w innej miejscowości i taki wyjazd jest kilku-dniowy. Poza dołożeniem się do prezentu, nic by go to więcej nie kosztowało. Ale czy wypada w ogóle prosić? a jeśli tak, to w jaki sposób? Kurcze, temat pieniędzy był zawsze ciężki :/ Dziewczyny bardzo prosze o jakieś rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o sama tez poslucham ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jest
ja bym zaprosiła, a co do prezentu przeciez nie musi to być prezent z górnej półki, jesli sie uczycie wystarczy coś skromnego np. On niech kupi ładny bukiet a Ty jakiś drobiazg, liczy sie gest, a jesli Twoj chłopak nie wykaze sie inicjatywa zeby pomyslec chociazby o kwiatach to musisz z nim porozmawiac. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panczurka
A poznał tych znajomych poprzez Ciebie? Jeśli tak, to nie prosiłabym go o dołożenie się do prezentu. Dwa miesiące to jednak trochę za krótko moim zdaniem. Chyba, że znał ich zanim poznał Ciebie. Wtedy tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jest
moim zdaniem znajomośc nie ma nic do tego, bo kwiaty ile moga kosztować? 30 zł i ma sie juz super bukiet wiec chyba to nie jest duzy wydatek?? a Ty mozesz kupić np. kompelt łądnych frotowych ręczników które zawsze sie przydadza! i owszem tak sie mówi ze powinno sie zwrócic za os. w restauracji ale trzeba wziac pod uwage ze niektórzy sie uczą i nie zarabiaja tyle zeby sobie pozwolic na żelazko za 300 zł to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczą z jego strony kwiaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panczurka
Jasne, kwiaty może kupić. Też się z tym zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu mu powiedz
ze idziecie na wesele i zobaczysz jego reakcje jak bedzie dobrym chlopakiem napewno do prezentu sie dorzuci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie zastanawia to
ja bym nie ryzykowała myślenia, że facet się czegokolwiek domyśli, zwłaszcza że dość krótko są ze sobą. Z facetami rozmawia się normalnie, wprost: np. trochę mi głupio spytać ale może się złożymy na prezent? może razem kupimy jakiś drobiazg? I już. No chyba się nie OBRAZI, przecież to twój facet, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowaaa
dziewczyny wielkie dzieki za wszystkie odpowiedzi :) ktos sie pytał, czy on zna moją rodzinę, to mowię, ze nie - oni mieszkają 600 km ode mnie i nie było okazji ich przedsawić sobie. Jeśli chodzi o prezent, to zadecydowałam, że chciałabym włożyć Młodym 300 zł do koperty. Jeszcze chłopakowi nic nie powiedziałam o weselu, zbieram się w sobie - chciałbym, żeby choc te 100 zł dołożył. Ale jak się sam nie domysli, to przynajmniej będę wiedziała jaka z niego żyła ;) choć jednak mam cicha nadzieję, ze jest na tyle inteligentny;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×