Dostałam się na medycynę i jak zobaczyłam księgi do anatomii to zwątpiłam...

już odpisuje

ok, czekam ;)

a więc tak ja studiuje na politechnice śląskiej:) tam nie ma biologi jest tylko biologia molekularna, mikrobiologia, biochemia i całe mnóstwo inncy pierdów:P chemia jest przystępna:) najgorsza jest mata i fiza (w końcu to polibuda)

ktoś-------> ale na kazdej biotechnologii to jest? matma i fiza? czy tylko na politechnice? a biologii nie ma w sensie człowieczków, anatomii i tych różnych, tak? więc jaka mi się biologia przyda z liceum? żadna?

czasami sie zdarza że uczymy sie pierdołów ale biotechnologia to wszechstronna nauka i musimy miec pojęcie o całej chemi, fizyce, biologi i o wielu innych rzeczach z tymi przenosinami to nie wiem... ja byłam na biolchemie i dzięki temu nie miałam problemów z przedmiotami biologicznymi, mialam poprostu podstawy, natomiast osoby z mat-fizów czy innych kierunków na pierwszych wykładach z biologi molekularnej robiły troche duże oczy i musiały to szybko nadrabiać... z drugiej strony te osoby nie miały większych problemów z fizą czy matą... a ty na jakim teraz jesteś profilu??

no ja jestem na lingwistycznym, bo najpierw chcialam uderzać na germanistykę :P ale mam dobre liceum, więc nie mam niskiego poziomu z biologii czy chemii...poza tym interesuję się tym. A w liceum była molekularna?

z bilogi w liceum napewno przyda Ci sie cała genetyka, postawy komórki, mikrobiologia, enzymatologia, czyli cała biologia molekularna... każda biotechnologia jest inna są ogromne różnice w biotechnologi na uni. śląskim czy na polibudzie... w kazdym razie mate i chemie masz kazdym kierunku..

ja ci serdecznie polecam biotechnologie:) a ty byś gdzie chciał/a studiować??

a kim się po tych studiach jest? to jest dobry kierunek na pracę? dobrze płatny i owocuje w przyszłości?

w Lublinie na UMCS

szczerze mówiąc to na dzień dzisiejszy praca jest ale w szwajcarii albo w niemczech:( podstawe jezykową już masz:) w polsce nie ma biotechnologi... na szczęscie politechnika śląska wraz z onkologią w gliwicach otwierają duży zakład biotechnologiczny z największym bankiem tkanek w europie:) dlatego tez otworzyli na polibudzie biotechnologie (najstarsi sa na 5 semestrze)... w każdym razie gdybym dziesiaj skończyła biotechnologie została bym bezrobotnym, który ma wiedze do tego by z wirusów zbudowac winde na księżyć:P

haha :D W Polsce nie potrzebują biotechnologów? No a podstawy języka...wprawdzie jestem na rozszerzonym niemieckim, ale język naukowy to inna bajka. A ty się wybierasz za granicę? Na którym jeesteś roku?

wszyscy mówią ze to kierunek przyszłościowy... w końcu za 20 pare lat zabraknie węgla i ropy, dlatego jest potrzebny biotechnolog, który wymyśli inne źródło paliw... nie wspomne już o leczeniu chorób genetycznych przy pomocy wirusów... przyszłośc nalezy do nas...

ja sie nie wybieram za granice... mam nadzieje ze po zakończeniu studiów znajde prace w tym zakładzie w gliwicach a jak nie to zaloże własną firme np. oczyszczającą ścieki w sposób biotechnologiczny albo produkującą nawozy w pewni naturlne:) teraz pójde na 2 rok:)

ale za 20 lat to będą młodsi ode mnie , mądrzejsi, a ja się będę marnować z moją widzę... uciekasz gdzieś na zachód?

aha, pospieszyłam się z postem :D dzięki ci bardzo za odpowiedź :)

trzeba być optymistą:) za 20 lat będe miała doświadczenie, którego nie mają ludzie po studiach... pozatym to zawód w którym trzeba sie wiecznie dokształcać wiedzę więc będe maiła taką jak mlodsi odemnie:) pozatym jak by to nie było opłacalne to nie robili by na kazdej wyzszej uczelni biotechnologi:D

nie ma sprawy:)

Ja dostałam sie na stomatologie do Pozanania i samam nie wiem czy mam sie cieszyc. Troche przeraza mnie ilosc nauki. Boje sie ze nie dam sobie rady.