Naprawde warto zyc!!! - dla pesymistow

trzymaj sie angolku i milego dnia zycze ;)

niby towarzyski, ale wyjatkowo mocno licze na to ze pokonamy ruskich! :D

ooo, ja też meczuję i kibicuję :D za Naszymi rzecz jasna :) :)

witam witam milego popoludnia zycze u mnie pochmurno ;)

nad Moskwą też póki co czarne chmury :|

ano szkoda, teraz Rosjanie ustanowia 22 sierpnia swietem narodowym ;) ale poczekajmy :D

w każdym meczu są jakieś dobre strony - trzeba tylko przekartkować te złe :D jak w życiu :)

hmm, w niektórych sytuacjach remis to bardzo dobry wynik :D:D

pąpon, no jak to? nie wiesz? nasi ułani wkroczyli do Moskwy :D

Kocham zycie, ale co u Ciebie? Nic ostatnio nie opowiadasz? Co się wydarzyło w nocy, bo mi nie odpowiedziałeś?:)

huba duba: bo nie dzieje sie nic co moglbym opowiedziec (jak wspominałem mam nudne monotonne zycie) :O Nawet za oknem nic sie nie dzieje... Zbieram sie co prawda by podzielic sie swoimi wspomnieniami, oczyscic sie z trapiacych mnie problemow mojej pokracznosci i np sportowego nieudacznictwa, ale to w swoim czasie :) a w nocy... no to co sie dzialo na forum, pozniej porozmawialem na gadu.... ja wiem ze to bylo wszystko w formie zartu, ale i tak było mi bardzo miło, takie zainteresowanie - to dla mnie duze przezycie... sam nie wiem co napisac :P ale ostatnio takie zainteresowanie kobiet mialem gdy w podstawowce dostałem w nos i mi krew leciała :O a najgorsze jest to ze wiem iz jestem załosny i ze tylko poprzez swoja zalosnosc moge kogos soba zainteresowac (tzw \"wziecie na litosc\" :O) no to sie wyzaliłem :)

wiecie co ...centralnie naszly mnie zle wspomnienia ,plakac mi sie chce, niecierpie tego miesiąca,to okropne ze nie ma nikogo kto by cie przytulil i sprawil ze poczujesz sie lepieij

a niektorzy mają stado przyjaciol

no oswajam oswajam, moze przed 30-tka odwaze sie zagadac do dziewczyny na zywo :D ****ellie - a co takiego stało sie w tym miesiacu? bo dla mnie jest on o tyle nieciekawy ze nie mam zadnego kontatku z zywymi ludzmi...

\"Samotna wśród ludzi, którzy myślą: \"ona nigdy nie jest sama...\"\" :(

Wiecie mi się wydaje, że najważniejsze jest znaleźć sobie jedną czy dwie osoby z którymi czujemy się naprawdę dobrze. Ja mam na przykład tak, że ciężko nawiązuje kontakty z obcymi ludźmi, ale zawsze miałam przynajmniej jedną czy dwie naprawdę dobre koleżanki zamiast wielkiego grona znajomych, z którymi tak naprawdę nic by mnie nie łączyło, a teraz od kilku lat głownie dzięki mojemu chłopakowi nigdy nie czuję się samotna. Moja rada może jest naiwna, ale sprawdza się: warto skupic sie na pojedyńczych osobach, poświecić komuś maksimum swojej uwagi, zbudować bliską relację, zamiast kilkunastu powierzchownych.

Chcialem dzisiaj, tak jak autor, nawiazac kontakt wzrokowy z dziewczynami. Nigdy sie nad tym specjalnie nie zastanawialem, czy patrze na nie, czy nie. Moze to robilem, ale nie zwracalem na to uwagi. Wiec dzis probowalem robic to swiadomie. No wlasnie, probowalem. Bo jest jeden problem. Zadna dziewczyna nie patrzy na mnie :o co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze jestem jakis przezroczysty dla kobiety. A jak juz jedna sie popatrzyla, to na umalek sekudny, po czym odwrocila glowe :o

Angolku ---> huba duba - przede wszystkim trzeba umiec te kontakty nawiazac, no i druga strona tez musi chciec, a nie traktowac nas jak piate koło u wozu... dobrze to znam - szedłes wyprostowany? głowa w gorze? ja słucham wtedy muzyki ktora daje mi \"kopa\" i jakos tak łatwiej mi odwaznie patrzec. I naprawde, moze z 1 na 10 (albo i mniej) sie spojrzy, z czego tylko mały procent tak dłuzej. Patrzyles na wszystkie po kolei czy tak wyrywkowo?

:)

wyprostowany, glowa w gorze :D jak mam patrzyc na ludzi, ze spuszczona glowa? Spode lba? :D Patrzylem prawie na kazda. \"z czego tylko mały procent tak dłuzej\" na jak dlugo?

no ja tak kiedys spode łba patrzyłem własnie :D a na dłuzej - no to sie czuje ze zbyt dlugo sie patrzymy na siebie, ze nie jest to zwykle spojrzenie, raz dziewczyna patrzyla na mnie a ja odwracalem nawet glowe w jej kierunku - ciagle nasze spojrzenia \"trzymaly sie\". Jednak ona była mlodziutka...

spode lba to taka postawa \"nie patrz sie bo ci jebne\" :D sam unikam spojrzen takich ludzi a ta \"mlodziutka\" to w jakim wieku. Bo ja jednak patrze na dziewczyny, ktore maja (a przynajmniej wygladaja) na 20+

hahaa nie no :P raczej nie takie, moje \"spode łba\" jest takie \"spłoszone\" :D a młodziutka, no tak na oko z 16 lat :D:P ale zeby nie bylo, ona spojrzała na mnie pierwsza (chyba :P ).....a i tak sie peszyłem, ale utrzymalem wzrok...

dobrze to znam - ile masz lat? :>

nie wyobrazam sobie tego. Patrzycie na siebie, nawet sie mijajac i odwracajac glowe. Mi sie tak nigdy nie udalo. Nie dlatego, ze sam spuszczalem ja ze wzroku, ale nigdy zadna dziewczyna tak dlugo sie nie patrzyla (zreszta, one sie w ogole na mnie nie patrza :o ). Chociaz z drugiej strony, nie jestem nikim slawnym, to nie wiem, po co mialaby na mnie tak patrzyc sie ciagle :/ Gdybym sie jej spodobal, to by sie pewnie usmiechnela, czy powiedziala czesc.

prawie 25

własnie, ja mowie ze sie patrzyła - ale nie usmiechnela sie, wlasnie blizej jej bylo do \"czego sie gapisz\", no ale spojrzenie bylo... ;)

eh, to juz nie wiem, co gorsze, to, ze sie nie patrza, czy mialyby sie patrzyc z dziwna mina :o ZwyklaDziewucha - czemu pytalas o moj wiek?

wlasnie tez nie wiem, bo jakby sie jakas usmiechnela, byloby milo, a tak sie patrza albo jak na dziwaka, albo sam juz nie wiem....

bo byłam ciekawa :P ;)