Czy 50-ka to za wcześnie, by ciągle zapominać?

LUDZIE, podzielcie się swpimi refleksjami czy też obserwacjami na temat ZAPOMINANIA w codziennym życiu Waszym czy Waszych Mam po 50-tce.

i ciągle o czymś zapominam :(

to moga byc pierwsze objawy alzhaimera

chyba roztargnienia :D

ja mam 20 i nie pamietam prawie o niczym. Ciesze sie z zycia i jebie mnie wszystko. I tak umrzemy czy traktujemy je powaznie czy nie.Wiec jaki sens jaka logika?

Zależy o jakie zapominanie chodzi. Ja mam 40 lat i nieustannie coś zostawiam, wracam się, gubię, czegoś szukam. Równocześnie nie mam organizera, wszystkie terminy mam w głowie, w tym roku skończyłam drugie studia, byłam najlepsza na roku, z egzaminów miałam same piątki. A zdarza mi się w sytuacji stresowej nie móc sobie przypomnieć właściwego słowa albo własnego numeru telefonu!

ja właśnie dziś pomyślałam o alzhaimerze, gdy bluzeczkę, zamiast do kosza na pranie wrzuciłam do kosza na śmieci.... :(((((

Ja myślę, ze póki to zapominanie nie rzutuje na sprawne funkcjonowanie w świecie, podpada pod kategorię roztargnienia, nie Alzheimera.

i notorycznie zapominam wziąć reszty w sklepach czy wręcz zakupów....

ale ja pracuję w biurze z samymi młodymi, inteligentnymi i czuję, że to jest przez nich dobrze widziane i wyśmiewane...

hihi a ja zapominam skasować biletu..... a mam ldewie 46 lat

też tak mam i zaczynam sie obawiać, czy nie będę do zwolnienia... czy na zapominanie dostanę zwolnienie lekarskie?

nie sądzę! po prostu każą Ci zmienić prackę na taką, gdzie pamietanie nie jest nieodzowne... :(

jak jest wysmiewane to raczej nie jest dobrze widziane. Po prostu smieja sie z Ciebie:D

nooo ale jak z tego wybrnąć gdy sie jest ok 50 ki?

ale to nie choroba. Mojej mamie sie to przytrafia, czasem ma na koncu jezyka jakies slowo, ale nie moze sobie go przypomniec, albo chce cos powiedziec i zapomina o co jej chodzilo, itp. Oczywiscie nie jest to ciagle, poporostu ma takie momenty.

a ja sie boję, że pewnego dnia zamiast swoje pierścionki zdjąć do szkatułki, wrzucę do wc...... :(

może są tu sami młodzi, pomyślcie o swych mamach, czy nie mają podobnych problemów, pogadajmy o tym pliissss

nie, to nie, ide spać, aby rano do tej pracy wstać! :(

Mam podobny problem .Ostatnio ciągle coś gubię i wpadam w panikę-szukam . Mam odpowiedzialną pracę-finanse to mnie coraz bardziej martwi. Mam nadzieję ,że to tylko przemęczenie . Mam 56 lat i jak tu dalej pracować do 61lat i 7 m-cy-o ile nic nowego w sprawach emerytur nie wymyślą:(

ja mam tyle samo lat co przedmowca ale u mnie ten problem jest od wielu lat jestem roztargniona szukanie kluczy to norma karty do bankomatu myslalam ze zgubilam zglosilam o wydanie nowych w banku po jakims czasie sie znalazly,zapominalam nieraz reszty w sklepach zostawialam wedline..a portfela szukalam co i rusz na dzien dzisiejszy wszystko klade w jednym miejscu zdarza mi sie szukac okularow ja choruje na serce wiencowke miazdzyce zatem nie pracuje umyslowo

ja się nie mogę odnaleźć w moim ogromnym domu wiecznie za czymś latam po schodach.. ale i brak czasu się kłania! pęd życia

Witam zacznijcie przyjmowac preparaty z milorzebem rozwiazujce krzyzowki ruszajcie sie aby dotlenic mozg a bedzie lepiej