szukam kochanka na upojne chwile.....

osamotniony na arenie zostałem? :(

Wierz mi, że pod moją ręką zadrżysz ;)

to ty herodowa baba jestes?

Jak mogliście się tak dać nabrać....:( PODSZYWY WON!!!!!!!!!!!!!!!

Zniknął, ale to był blagier jakiś, klaun i trefniś bez charakteru ;)

ręce mam własne ;) w drżenia i spazmy sam się wprowadzić potrafię :D

Oooo, ktoś mi chyba nick zarezerwował???

pomarańczowa panienko- stwórz własnego coś...oki...zmykaj stąd........

kolejna odsłona kobiecej perfidii :O

acha...właśnie go sobie zarezerwowałam- bo skoro go sobie stworzyłam to jakby mój....:) a jeśli zrobisz sobie czarnego podobnego- to już zawsze będziesz ta druga.....:D

A już było tak literacko - erotycznie... szkoda. Ale przyznasz, żem ci nic paskudnego w usta nie włożyła ;)

to do mnie się ta kolejka ustawia?

obawiam sie, że ustępuję pola pomarańczce....po pierwsze nie stoję w kolejce nigdy.... a po drugie...już tu kogoś moje śliczne spojrzenie namierzyło, a że ma sie pojawić pózniej to - czekam.... a po trzecie-wybacz- ja NIGDY nie musiałam sie licytować i walczyć- zawsze miewam wejścówki VIPowskie- wiec sam rozumiesz-...bierz ją sobie.....

skoro nie ja celem namiarów jestem :( odchodzę kolejny raz przegrałem

Żadna kolejka, zwyczajny podszyw. Nie złob się na mnie MN :). Towarzyszę ci na tym topiku od paru dni ;) Jeśli Cię uraziłam to przepraszam. Honorem też się nie unoś, VIPowskimi kartami po oczach nie świeć. Nie chcę zabierać Ci amantów. Jestem, bez urazy, nieco młodsza i nie bywam znudzona. ;)

:O podwójna przegrana

Wybacz Wielbicielu. Chyba Ci wypłoszyłam babeczkę. :O

nie wypłoszyłaś :O ma kogoś na celowniku :O tym kimś nie jestem ja :O

Takie jest forum... takie jest życie... nie takie przypadki opisano... ;)

przypadek numer: .... łamane przez .... sygnatura .... gryf tajności .... ad acta nic dodać, nic ująć :O

powinienem poszukać sobie kochanka? :O

że autorka topiku blefuje i i tak nie macie szans na romans Panowie...Że jest znudzona , to fakt, ale że odwagi Jej zbraknie, to drugi fakt, Znam się na tym...czyste gawędziarstwo.....

Ja tak zrobiłam, ale nie wiem, czy to dla Ciebie najlepsza opcja ;)

Ważne jest to że temat żyje. :-) Będzie co poczytać... :P

słyszałem, że niektórym się udaje

czy bycie kochankiem, albo kochanką to naprawdę takie upokarzające? nie ma z tego żadnej przyjemności?

że to taki mit....komu się udaje? Gawędziarzom i mitomanom.... 40letnia mężatka jest zbyt ostrożna na takie...szaleństwo ;)

Tutaj? Może, ale że się tak wyrażę, wolę najpierw towar obejrzeć, pomacać i wtedy dopiero zdecydować, czy biorę ;)

to wcale nie jest upokarzające, wręcz przyjemne i daje skok adrenaliny itp itd, ale ryzyko utraty kart VIP zbyt duże...

dobra, już dobra :O zakładam kapcie, wdziewam szlafrok, siadam z pilotem na fotelu i zapominam o szaleństwach :( w poniedziałek pójdę do specjalisty od mitomanii i nadmiernej gadatliwości, a już od dziś zacznę słuchać odpowiednich audycji radiowych i telewizyjnych