Uwiódł mnie............. co dalej?

wolał jak wkładałam mu język w dziurke:P

a ja Ci zazdroszczę. Wszystkie takie święte moralistki, bo nigdy w życiu ich facet porządnie nie wyd.....Szkoda tylko, że to etatowy podrywacz. Przynajmniej będziesz miała co wspominać.:p

HURAAAAA!! :D zadzwonil !!! JESTEM W SZOKU!!! moze wyczul to telepatycznie??? MNIEJSZA O TO !!! ZAPROSIL MNIE NA SPOTKANIE WIECZOREM :) KOLACJA I ,,TE SPRAWY,, :) jestem podekscytowana :) nie wiem w co sie ubiore!! wazne ze mam nowa bielizne rozowa bardzo sexi :) isc w krotkiej mini czy moze dlugiej lecz obcislej ?? doradzcie!! obiecuje ze zdam wam relacje z znaszego spotkania!!:)

ja do dzis wspominam namietna noc spedzona z pewnym niezmajomym, 3 lata temu. Tak mnie posuwal, ze do dzis mnie dziurka boli :-) Troche smierdzial, bo to jakis menel byl, ale na seksie to sie znal :) Na pamiatke zostawil mi jakas chorobke, ktora do dzis nie moge wyleczyc. Ale po co leczyc? Kiedy sobie popatrze na ropiejaca cipke, odrazu przypomina mi sie tamta noc.. ah, te wspomnienia :)

oj kochana , dawno - a moze nigdy - cie nikt nie bzykal :D , ale pomarzyc chociaz mozesz.

jak widać wyżej debili nie brakuje :(

sama jestes debilka KLAUDYNKO PUSZCZALSKA PICZO!!!!;O

czy on ma kota lub psa ?

a dlaczego o to pytasz? Nie ma

bo mnie kiedys kotem poczestowal :o powinien mu jeszcze pies zostac, chyba ze inna zdzire nakarmil (np. ciebie :) )

Klaudia, no ja nie moge...a czego TY oczekujesz, zadajesz pytanie wiec i masz odpowiedzi, ano nie wszystkie jednak po Twojej mysli, gdybys "umiala" ruszyc mozgiem i z tych negatywnych wyciagnelabys cos nie cos...do dziela dziewczyno...smieszy mnie jak ktos pisze ze Ci ktorzy nie zgadzaja sie z Toba sa wrednymi, zazdrosnymi babami ktore nikt nigdy dobrze nie przeruchal...mam pytanie...do jakich analiz te wnioski sie zaliczaja? wlasnych doswiadczen moze? ...chyba tak...trzymaj sie dziewucho i nie wchodz gosciowi na lep tylko czekaj...albo lepiej zyj zyciem i jak ma byc to bedzie...

Mężczyźni to zdobywcy - pamiętaj o tym! Jak coś im łatwo przychodzi, szybko z tego rezygnują.

do Ochlapka, wyciągasz wnioski na podstawie wypowiedzi kogoś, kto się pode mnie podszył

ja bym nie chciala, zeby przeruchal mnie jakis prawie obcy facet, ktory nic do mnie nie czuje, a bylam tylko jego kolejna zdobyczą. bym sie z tym bardzo źle czula, ale skoro tobie dobrze ze swiadomością, ze sie tak puscilas to najwyrazniej masz cos nie tak z psychiką... racze isc do psychologa

nie słuchaj ich, słuchaj swojego serca a nie tych debili.

Ha!!!!!!!!!!!!!! Zadzwonił, porozmawialiśmy i... zaprosiłam go do siebie. Przyjedzie :):):):):):):):)

sraty taty!! TEN TOPIK BYL DLA PROWOKACJI!! :D widze ze sporo burakow sie nabralo!! hehehehee

gdybyś wiedział jak zainteresować sobą kobietę, nie musiałbyś wypisywać tutaj takich bzdur.

klaudii25 chcialbym pojsc do niego na takie szkolenie kiedy robi mozesz podac jakies namiaty ?

Traktuje cię ćwiczebnie - znowu przetestuje teorię, zaliczy i pokaże ci dupę:P

tutaj mam Ci podać?:) Chyba sobie żartujesz:):):):):)

podasz telefonu do niego ale chyba ma jakas strone internetowa? Patrzylem w wyszukiwarce duzo tego jest:/

Nie wiem z czego ty sie cieszysz, przeciez wiadomo po co przyjedzie. Kobieto szanuj sie, bo jka narazie to się błaźnisz. Tym bardziej ze on nie jedną juz w taki sposób zdobył. Co myślisz ze nagle sie w tobie zakocha?????? Jasne juz to widze. Odchaczy w notesiku i zapomni.

wszyscy madrzy jak cholera jasna a moze tez sie facet zakocha kto wie?

taaaa, juz sie zapewne zakochał

zdarza sie i tak; pomijam tu wizje filmowo-literackie (Ostatnie tango w Paryzu np.) ale mam kumpele ktora latala za facetem bite chyba 5 lat sypiala z nim blagala o spotkanie on nic a teraz jej sie oswiadczyl wydzwania do niej i jest zakochany

tia - pewnikiem ma na gościa jakiegoś haka i dlatego typ się tak zachowuje:D

tak ma - jej juz przeszlo i ma go gleboko w 4 literach a on dostal szalu po prostu i to nie jest znowu taka rzadkoscia

Słuchaj, miałam identyczną sytuację. Także zaczęło się w necie, długie rozmowy przez telefon, mężczyzna 35 lat, przystojny, inteligentny. Pojechałam na kolację, mieliśmy się poznac. Skończyło się na szalonym seksie. Wyszłam od niego i mimo, że bardzo mi się podobał i chciałam mieć kontakt, chciałam budować związek. Bo przypomnę, że właśnie w tym celu jechałam, mysmy się nakręcali na wspólne życie, to .. zrozumiałam, że po tym jak się zachowałam, jestem skończona w jego oczach. Trudno. On nie odzywał się do mnie, a ja zakochana - zadzwonił. Spotkał się i powiedział, że to co ma mi do zaproponowania to seks od czasu do czasu. A wcześniej mówił o ślubie. Zapomnieć!

bardzo chcę żeby on również się we mnie zakochał. Nie mam pojęcia jak to zrobić, zwykle to faceci zakochiwali się we mnie ale może się uda. ktoś wie jak uwieść profesjonalistę? Odnoszę wrażenie że odpuszczanie lub udawanie niedostępnej nic nie da bo on może sobie uwieść następną:( Dziękuję za wszystkie kulturalne opinie:)