Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ada112

zdradzona i zostawiona

Polecane posty

Gość ada112

Co mam zrobić? Mąż od roku oszukiwał mnie i zdradzał z koleżanką z pracy(mężatka z dzieckiem) . Mówi, że ją kocha mnie nie. Mamy trzy miesięczne dziecko. Mówi, że nie chce być z nią ani ze mną. Mówi, że chce być sam. Wyprowadził się z domu (nie do niej). Nadal ze sobą pracują i utrzymują kontakt sms-rozmowa. Co robić? Walczyć o niego dla dziecka? A może odpuścić jeśli nie chce być z nami? Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czmu ciebie zdradzał? nie układało sie wam? czemu sie pobraliscie? czy to była wpadka? na która on nie był przygotownay?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
na pewno nie pobrali się z powodu dziecka, bo ono ma 3 miesiące a małżeństwem sa przynajmniej od roku - jak wynika z tekstu zostaw meza samemu sobie, widac nie dorósł do roli ojca i jest nieodpowiedzialnym facetem przykro mi ale trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada112
małżeństwem jesteśmy od 3 lat. Wydawało mi się, że z miłości. Choć teraz w to wątpię po tym co odwala. Najdziwniejsze jest to, że układało się wszystko dobrze. Nic nie dał po sobie poznać podczas ostatniego roku, że prowadzi dwa życia. Praca i koleżanka umilająca mu czas no i ja w domu czekająca z ciepłym obiadkiem, wyprasowanymi koszulami (pomiimo, że również pracuję zawodowo). Nie wiem, co mam robić. Ostatnio jest bardzo wredny i wulgarny. Nie poznaję go zupełnie. Najbardziej chciałabym go odzyskać dla dziecka, aby miało normalne dzieciństwo z mamą i tatą w domu. Jak to rozwiązać? A może nie warto zatrzymywać go na siłę dla dziecka? Tylko co w takiej sytuacji odpowiadać dziecku jak zacznie pytać trzemu tata przychodzi i odchodzi? Dziewczyny pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu odpocząć
niech przemyśli wszystko na spokojnie. Nie proś, nie błagaj. Jak wróci znaczy, że kocha. Jeżeli nie musisz sama życie sobie poukładać. Przecież nie chciałabyś z nim być na siłę i zawsze już zastanawiać się kogo kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopnij go..
..w d**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem ada on się nie zmieni bo ludzie od tak się nie zmieniają...ja osobiscie posunęłabym sprawe tak : sprawa o alimenty i to srogie na dziecko i ciebie bo w koncu teraz trudno ci bedzie iść do pracy i czekałabym jak potoczą się dalej losy ja przewiduje ze wróci bo raczej nie wytrzyma presji ale pozwoliłabym mu wrócić na moich bardzo konkretnych warunkach...twarde przemyslane warunki które całkowicie wyeliminują mu z głowy mozliwość romansowania...szanse zawsze warto dawac ale na siłę kogoś przymuszac do związku to juz głupota...jesli po 3 lata związku on odwala takie chocki to co bedzie po 25 latach??? zastanowiłas się nad tym?? Zdrada to jak narkotyk jak raz spróbował i bedzie miał szanse wrócic to spróbuje nastepnym razem przy pierwszej lepszej okazji. A jsli nie wróci to ciesz się ze odwalił numer jak jestes młoda i mozesz sobie jeszcze zycie ułozyc a nie wtedy gdy skonczysz 40 lat i bedziesz miała ze dwoje dzieci i za sobą zycie poświecone kretynowi który i tak tego docenić nie umie...pomysl i daj spokój na jakies walki niech sobie idzie utrzymywać cudze dzieci a o Twoim niech mu komornik przypomina i głowa do góry dziewczyno całe życie przed Tobą...pamietaj nic nie dzieje się w życiu bez przyczyny. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghff
nawet nie rozważaj myśli, żeby wracać do tego skurwysyna! nawet jak on będzie chciał! nie bądź głupia. z miejsca bierz rozwód, dojdź do siebie, po czym zacznij szukać nowego faceta. chyba nie chcialabyś zyć dalej z kimś kto odwalił ci taki numer????!!!! a ojca dla dziecka na pewno znajdziesz, jak będziesz ładną zadbaną mamą :) czego ci życze, pozdrawiam i trzyma się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada112
dziękuję dziewczyny za wsparcie. Myślę, że już z tgo związku nic nie będzie. Jak dzwoni to tylko czy może małego zabrać na spacerek (beze mnie). Najbardziej boli, że to nie jest facet którego poznałam 6 lat temu a od 3 jesteśmy małżeństwem. Gdzie podziała się jego odpowiedzialność... Czy ojcostwo go przerosło, czy faktycznie się zakochał. Ale dlaczego mówi, że nie chce z nią być. A wypisuje do niej smski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×