Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mama Muminka*

Jak odegrać się na wrednym współlokatorze?

Polecane posty

niedawno dowiedziałam sie od właścicela mieszkania że wspólokator poskarżył się na mnie że żekomo ja?! zostawiłam bałagan w jego pokoju tzn pełno puszek po piwie i że to nby któś (ja) spał w jego łużku wszystko to jest kompletną bzdurą bo faktycznie zostały puszki ale w kuchni która jest w spólna!! a z łużkiem to już totalna głupota bo faktycznie został na noc u mnie chlopak ale nie po to żeby spać w oddzielnym pokoju;):P więc pytam Was drodzy Forumowicze jakie macie sposoby na wrednych sąsiadów? A i nie ma mowy o zmianie mieszkania bo trafilo mi się ono okazyjnie i zanic go nie odpuszcze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak
nie lepiej odpuścić , agresja wyzwala agresję ... i powstanie błędne koło ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhahahahahahaha
a ja Ci pomoge tylko ze ja radzilam sobie tak z lokatorami ktorzy mieli byc bylymi lokatorami - tzn mieli sie wyniesc, lub narobili mi kolo tylka tak ze ja musialam sie wyniesc: plyn do grili wlej do plynu do plukania, do zupy w lodowce wlej czegokolwiek czego sie nie je :/ a jak nie ma go w domu wlacz wszyskto co sie da a jest na prąd - tak zeby ponabijac na rachunek tego lokatroa ktory zostaje ( zelazko, bojler, kuchenka elektryczna, czajnik elektryczny - zapaz sobie wody na herbate z 40 razy.. wystarczy, hm o czym to ja jeszcze zapomnialam? yyyyyyyyyyyyyy czekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhahahahahahaha
tylko Ty tam zostajesz...... rob herbate w jego kubku i nigdy jej nie wylewaj ( ani nie wypijaj ) tylko tak o zoastw zeby lezala, jeszcze sie ciemne obwodki porobą ale za kazdym razem jak bedzie chcial jego uzyc ( kubka) bedzie musial wylac to co tam bylo, umyc.. itede, niby nic ale ja bym sie wkurzyla....... a mialam takie przejscia ze wspollokatorami ....... i to nie z moejj winy, a potem sie juz nauczylam mscic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbhgbhg
zawsze mozesz "podoprawiać " jego potrawy np. ma sałatkę w lodówce to dosyp tam pieprzu i soli:) Możesz do szamponu dodać mydła do rąk jest wiele sposobów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomcio z Paluch
a ja CI radze zmiane LUZKA na łóżko i bedzie po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbhgbhg
Poradzić mogę jeszcze tylko ze to sa hardcorowe rzeczy: 1. Wsypanie do łóżka wspołlokatora trochę waty szklanej albo wełny mineralnej ( jeden grzyb) wrażenia p[o przespaniu sie w takim wyrku-niezapomniane 2. Wsyp pod prześcieradło troche soli kuchennej (sól działa moczopędnie, współlok. bedzie sikać przez sen)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbhgbhg
napiszcie jeszcze cos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fekatka lisia prosta
A ja mam inny pomysl: moznaby mu zrobic kupe na wycieraczke. Pytanie nad ktorym ostatnio rozmyslam :czyja kupa jest bardziej cuchnaca,czy Kwasniewskiego,czy Lyzwinskiego ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fekatka lisia prosta
Dodatkowo moznaby mu wylac na glowe wiadro smoly,pozniej obsypac pierzem,a od dolu obsikac gasnica p.poz.Nie bedzie wtedy nic widzial,dlatego mozesz posypac podloge pinezkami.Dodatkowo powbilalbym igly od spodu w krzesla,fotele i kanape. To cie powinno uspokoic i wyluzowac,oraz w krotkim czasie relaksujac doprowadzic do tego ze przestaniesz dygotac ze zlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×