antykoncpecja-zmieniony apetyt

Nie wiem co sie ze mna dzieje.chodzi mi o to,ze od czasu kiedy zacelam zazywac tabletki antykoncepcyjne-Cilest,calkowicie zmienil mi sie apetyt.Przede wszystkim znacznie zmniejszyl mi sie apetyt,co mnie bardzo smuci,bo zawsze uwielbiam sobie zjesc ze smakiem . I co mnie tez bardzo zastanawia to to,ze teraz mam ochote na takie produkty na ktore nigdy wczesniej nie mialam az takiej ochoty.Przede wszystkim ciagle mam smak na białko-zwierzece i roslinne-a wiec rozne serki,jogurty,mieso,warzywa,niektore owoce.Oprocz tych produktow nic innego nie potrafie zjesc . Zawsze uwielbialam slodycze,cukier,a teraz nie moge na cukier patrzec . Powiedzcie mi,co sie ze mna dzieje?Czy ktos z Was potrafi mi to wytlumaczyc?

Prosze,odpiszcie.

Straszne. Masz smak na zdrowe jedzenie. Przerażające.

Z tym trzeba coś zrobić.

Odstaw ty te tabletki, bo marnują się golonki i kremówki.

nie umrzesz od tego... skoro masz aptety na owoce i je jesz to tez jesz ze smakiem, nie trzeba sie nawpieprzać ciastek, ja ci zazdroszcze bo jem mało warzyw i generalnie ich nie znosze

Swoją drogą - zaraz tabuny polecą po antykoncepcję. Napisz jeszcze, że schudłaś.

Prosze,nie robciesobie ze mnie zartow.Ja tylko chcialam sie Was zapytac czym ta zmiana laknienia jest spowodowana?

skąd mamy wiedzieć? moze Twoj organizm tak zareagował na hormony? źle ci z tym?

Tak,zle mi z tym,gdyz nie mam juz takiego apetytu jak jeszcze niedawno :(.

wkręcasz sie, pigułki nie sprawiaja że możesz jeść tylko niektóre rzeczy, a wiesz że kubki smakowe zmieniaja sie co 10 lat?

Te tabletki biore tylko dlatego,zeby pobudzic okres:(.Gdyby to zalezalo tylko ode mnie tojuz dawno wywalilabym je do kosza.Taka jest prawda.

Jak dla mnie masz urojony problem.

jak dla mnie tez masz urojony problem. ja tam po cilescie wpieprzam jak glupia ale przy moim trybie zycia jakos szczegolnie mi to nie przeszkadza;)

Ofelka_ ma całkowitą rację!Ja tak samo biore Cilest i zauwazylam,ze kiedy zazywam ten lek to przez ten czas w ogole nie mam normalnego apetytu,tzn.wcale nie mam smaka na słodkie potrawy,za to mam ochote na ostre potrawy-m.in.dobrze przyprawione mięso,śledzie,kanapki,chipsy-wszystko co ostre i konkretne.Natomiast w trakcie przerwy,kiedy nie biore leku wraca mi normalny smak.Wtedy znowu zajadam sie słodkościami.No i na te inne potrawy tez mam smaka. Czy wiecie dlaczego tak sie dzieje,dlaczego Cilest tak wplywa na apetyt??

Dziewczyny,prosze,napiszcie co o tym sadzicie.Bardzo mi zalezy na waszych odpowiedziach.

Ja biorę Cilest i mój apetyt się nie zmienił... Po poprzednich z tego co pamiętam się trochę zmienił ale to są hormony i może ze względu na to nasz organizm potrzebuje innych witamin, minerałów itp itd I nie ma oc pytać na forum- najlepiej zapytać profesjonalistę;p Bo coś co dla jednego może być naturalnym objawem dla innego niekoniecznie. Pozdrawiam;)