Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nasty_girl

JAk one to robiły????

Polecane posty

Gość nasty_girl

Kobiety z odległych epok czy chociażby nasze prababki-co robiły,że miały takie piękne,gęste i długaśne włosy??I to wszystkie,nie było że ktoś ma mizerne.Przecież nie było wtedy szamponów,odżywek itp...Dobra,nie używały suszarki,lokówki itd ale ja też nie używam i nie mam takich :P Może mogłybyście wypytać starszych kobiet jeśli macie taką możliwość,bo ja niestety nie mam,co stosowały?Będę bardzo wdzięczna za info :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
a skąd wiesz, że miały piękne, geste włosy? brak chemii i mycie w deszczówce mogło pomóc ale do gęstości ma się nijak. z tego co wiem moja prababka miała tak samo mizerne jak moja babcia, mama i ja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
połowa arystokratek miała peruki, przypinki itp. dobre wrażenie robily wielgachne koki upiete z b. długich wlosow(mowie tutaj o kobietach tak gdzies z XVIIIw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
a do tego pod perukami były wszy, kołtuny i inne atrakcje. to raczej nie sprzyja pieknym włosom. na wsi dziewczyny miały warkocze a zamężne kobiety chustki czy czepki. tak sobie myśle, że piekne włosy były taka samą rzadkością jak i teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasty_girl
Twoja babcia pewnie żyła w ciężkich czasach więc z powodu stresu mogła takie mieć :P Ale popatrz na portrety czy zdjęcia z odleglejszych szasów,wszystkie miały długie gęste loki.Mogłabym myć w deszczówce,ale w tamtych czasach nie było kwaśnych deszczy jak teraz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
cóż, w Polsce czasy zwykle były ciężkie. do obrazów podchodź z pewną dozą krytycyzmu - kto by artyście zapłacił gdyby na portrecie pokazał 3 kosmyki na krzyż, szczerbate dziąsła i jeszcze jakieś plamy na twarzy. a na starych zdjeciach widziałam różne osoby, nie tylko z mojej rodziny i włosy też miały różne, tylko, że takie bardzo długie można odpowiednio upiąć i wydają się gęściejsze. poczytaj książki historyczne opowiadające o społeczeństwach w ubiegłych wiekach - opowiadają między innymi o higienie i chorobach. ciekawe lektury - byle nie przy jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×