Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIKFGF

MAM CIĄGłY LĘK ZE COS MI SIE STANIE KAŻDEGO DNIA????CZY TO NERWICA??

Polecane posty

Gość NIKFGF

pomozcie bo to nie zycie..:( kazdego dnia towarzyszy mi lęk ze cos sie stanie mi złego.jak sobie z tym radzić ??;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkgfj
to nerwica albo jakaś fobia,myślę że powinnaś wybrać się do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKFGF
dzieki kochana :( kilka lat temu przechodzilam nerwice lekową ..to byl koszmar:( poprostu koszmar:( ciagłe ataki braku tchu i dretwienie kończyn ..ataki paniki..zycie bylo straszne ale sama z tego wyszlam ..nie wiem czy te lęki to nie slady z przeszlosci po tej nerwicy własnie.. kiedys nie moglam wyjsc z domu bo mdlałam ..nie moglam nigdzie jechać ..a teraz juz wszystko to moge ale dalej mam takie lęki..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100 snickersów
mi pomogło piwko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKFGF
własnie mam normalne raczej cisnienie ksiązkowe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samośka taka
Jeger to forum nie jest darmowa reklamą płatnych stron ! wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samośka taka
NIK wydaje mi sie ż lęki tak Twoje , jak i moje powstają w naszej głowie. Wiesz mi pomagają rozmowy samej ze sobą. Tłumaczę sobie , że jestem bezpieczna i nic mi nie grozi. Tłumaczę sobie tak jakbym tłumaczyła 5 letniemu dziecku. Wiem że inaczej jest jak to usłyszy sie od obcej osoby. Ale po co wydawać masę pieniedzy na psychologów, jak mozna własnej głowie przetłumaczyć, że wszystko jest dobrze. Spróbuj sama ze soba porozmawiać jak z dzieckiem. A jak wierzysz w Anioła swojego takiego osobistego. To jego poproś oby Ciebie ochraniał :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samosiu dziekuje ci bardzo
próbuje tak robic ..wierz mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samośka taka
Przepraszam, z wiekiem mam analfabetyzm wrórny :) Wybacz starszej kobiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samośka taka
Sama widzisz .... nie dość ze jestem z lękami to jeszcze jestem ślepa :) wtórne ... jestem ślepa okrutnie, ale jak widzisz daje radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ava_ch-go
wybierz sie moze do psychologa...po co tak sie meczyc...i ryzykowac,ze to moze sie poglebic,pogorszyc...a do tego ,myslac ciagle zle,obawiajac sie ,ze stanie sie cos zlego,wreszcie sciagniesz na siebie jakies mniejsze lub wieksze nieszczescie(ja wierze ,ze jezeli ciagle sie o czyms mysli,to to wreszcie sie stanie),czego ci nie zycze!!!kiedys bylam pesymistka...na szczescie poznalam bardzo optymistycznie nastawiona do zycia osobe co i z czasem mi sie udzielilo...i uwierz mi,ze teraz jest o wiele latwiej i przyjemniej zyc...nie jest latwo,ale staraj sie myslec pozytywnie...powodzenia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tawka28
Ja od siebie polecę Ci dobrego specjalistę u którego sama się leczyłam z podobnych sytuacji. Ja zawsze bałam się wyjść z domu z obawy że coś się z domem stanie. A to zaleje, okradną itp. W końcu uznałam że tak nie można i wybrałam się do Psychomedic w Warszawie po pomoc. Trafiłam na dr Katarzynę Wakułę. Najlepsza decyzja w tym czasie i chyba najlepiej wpływająca na moje życie. Pani Doktor pomogła ustabilizować mi się. Wyleczyłam się z tego strachu i cała rodzina odetchnęła. Polecam bo warto, życie prostsze, mniej nerwów dla każdego nawet z naszego kręgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Valkiria34
Polecam naprawdę dobrego specjalistę. Od takich ciężkich przypadków polecam dr Pamelę Kubaszewską z Psychomedic. Muszę powiedzieć że kobieta budzi zaufanie już na pierwszej wizycie. Z kimś takim o wiele lepiej się pracuje. Będzie Ci lepiej jak wyrzucisz swoje lęki komuś kto je rozumie i jest w stanie wyprowadzić Cię z tych zaburzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden specjalista Ci nie pomoże,musisz pomóc sobie sama.Wiem to z własnego doświadczenia,wiara we własne siły i dużo zajęć by o tym nie myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanda881
Ja uważam, że samemu ciężko sobie poradzić. Ale ważne jest, żeby zdać sobie sprawę z tego, że potrzeba pomocy. Ja dzięki pomocy Pani Ewy Błądek z Centrum Zdrowia Psychologicznego, mogę mówić o sobie jako o człowieku zdrowym. Ale nie wiem, gdzie bym dziś była bez pomocy innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isabel__
Też słyszałam od większości osób, że trzeba wziąć się w garść, nie myśleć itd. Ale to nie jest dobra rada i jak ktoś tak mówi, to znaczy, że sam nie był nigdy w podobnej sytuacji. Umów się na wizytę do Psychomedic.pl. Poradnia jest naprawdę na najwyższym poziomie, a dr Kubaszewska na pewno ci pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dunia66
Ja z kolei leczyłam się u dr Chmielewskiego z psychomedic.pl. Zgadzam się, że przychodzi taki moment, kiedy trzeba udać się do specjalisty. Przez kilka miesięcy próbowałam sama sobie poradzić z depresją, ale niestety bez rezultatu. Dopiero w psychomedic.pl mi pomogli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezystka
Ten problem znam bardzo dobrze... Pewien okres temu zaczęły się u mnie nasilać napady paniki, lęku, strachu jakkolwiek by tego nie nazwać, było to koszmarne. Bałam się każdego dnia i miałam wiele różnych powodów, a przynajmniej tak sobie wmawiałam. Żyłam w nieustannym napięciu i stresie. To się odbijało na mojej pracy, spadła mi efektywność. Byłam przerażona. Poszłam do Psychologgii, tam szukałam pomocy i znalazłam w gabinecie Krzysztofa Dziewulaka. Przede wszystkim zrozumiałam co się ze mną dzieje, dlaczego i co powinnam robić żeby było lepiej. Potrzebowałam czasu, nadal go potrzebuję, ale tli się we mnie nadzieja, bo już jest lepiej niż przedtem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×