Uczucia

Powiedzcie mi drogie panie czy to normalne. Chcialem porozmawiac z moja dziewczyna o zorganizowaniu zareczyn a potem slubu, a ona po ponad 2 latach zwiazku ma jakies obawy. Ze bedziemy sie klocic, ze boi sie tego ze nie umie gotowac i zajmowac sie domem, ze jej poukladane zycie bedzie musiala przestawic na inny rytm. Czy wy tez mialyscie takie obawy?

po prostu chyba cie nie kocha. ja bym takich obaw nie miala jakbym naprawde kochala faceta. pozdrawiam

ja mam 25 lat i nigdy nie mialem dziewczyny

zakochana kobieta to tylko czeka az sie jej facet oswiadczy :p no moze sa wyjątki które wola najpierw spełniac sie zawodowo:p

No i sie wkurzylem na takie zwlekanie i chcialem odejsc to sie rozbeczala i powiedziala zebym dal jej jakis czas jeszcze i tak zostalem. Tak jestem wq...iony na ta sytuacje ze glowa mala. Chyba poprostu musze rozejzec sie za inna dziewczyna. Szkoda tylko tego straconego czasu.

Kurde topik wywalilo mi na koniec i pewnie nikt nie przeczytal wiec sie przypominam.

Nie rozumiem dlaczego kobieta jak ma obawy to jest coś nie halo a jak facet to daj mu czas . Widocznie chce poczekać , bo obawia się ze nie jest idealna chce poczekać , bo czy cos to zmieni ta obrączka na palcu ? Pewnie podchodzi poważnie do tematu małżenstwa i dlatego te obawy .

mi jak facet zaproponował wspólne mieszkanie to szalałam z radości też tego wszystkiego nieumiałam ale chciałam dla niego się nauczyc pozatym ja byłam przeszczęśliwa że będz\\iemy teraz więcej czasu razem - myślę że ona coś kręci !

Powaznie do tematu? A czy ja chce byc z nia bo nie mam innych zajec czy co? Pewnie ze z milosci. I uwazam ze nikt nie jest idealny i kazdy sie czegos przez cale zycie uczy. Poprostu chcialbym zalozyc szczesliwa rodzine i tylko na tym mi zalezy i ona to pewnie wie wiec nei wiem o co chodzi. Dlatego pytam czy to u kobiet normalne takie obawy.

???

miałam mnóstwo obaw

i znow jestem na koncu strony

ale wy jestescie beznadziejni..... i co z tego ze chce sie zastanowic??? a przyszlo ci do glowy głąbie ze ona jest jeszcze nie gotowa do malzenstwa??? ja tak samo jeszcze nie chce sie hajtać mimo ze moj facet juz by chciał...przeciez zawsze w zwiazku jest strona ktora musi niestety poczekac...najczesciej czeka sie na faceta i wtedy nikt nie ma zadnych wątów ale jak dziewczyna zwleka to "nie kocha cie" smieszni jestescie

rzadko kiedy w zwiazku dwie osoby rownoczesnie dojrzewaja do decyzji malzenstwa wiec nie wiem o co takie HALO

ale wiesz co...szukaj sobie innej dziewczyny bo widać jestes zwykłym egoistą ktory musi miec wszytko co chce podane na tacy

a ty jestes taka madra i wszystko zaraz musisz na mnie najezdzac. Poprostu mamjakies obawy wiec pytam. Jak cie to zlosci to nic nie pisz i nie czytaj.

Ty masz obawy - to jest ok. Ona ma obawy - to nie kocha, niedojrzała, egoistka. :D

a mnie zlosci taki głąb jak ty co to wymyslil sobie małżenstwo i wymaga pstryknięciem palca spełnienie sie swojego widzimisie!!!nie dziwie sie ze dziewczyna chce sie jeszcze zastanowic... moj facet jakos czeka i mowi ze bedzie cierpliwy i jakos nie mysli nad zmiana dziewczyny bo ja jeszcze nie jestem gotowa...

a ja go kocham ale zwyczajnie nie chce jeszcze podejmowac tak waznej decyzji jak my (czytaj KOBIETY) czekamy a czesto prosimy lub nawet z premedytacja jesli prosby nie dzialaja łapiemy was na dziecko to jest ok ale jak wy macie sobie poczekac to juz wielki problem no nie??

i co??spłoszyłam cie??:)

nie sploszylas. chcialem normalnie sie zapytac o co w tym wszystkim chodzi , a ty wyjezdzasz ze swoimi jakimis rzeczami