Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olivka_

pecet czy notbook?

Polecane posty

Gość Olivka_

Zastanawiam sie jaki komputer kupic: *zwykly pecet *notbook Powiedzcie mi w czym jest lepszy notbook od peceta?Slyszalam bardzo wiele opini,ze notbooki sa strasznie wolne,szybko sie przegrzewaja i ogolnie sa gorsze od pecetow.Czy to prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam notebooka, bo malo miejsca zajmuje, choc jezeli sie zastanowic to nawet najwiekszy ekran laptopa jest mniejszy niz ten ktory mozna miec przy pc-ecie :) poza tym nie widze roznicy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mordeczka***
minusem laptopa jest to,że nie możeszgo rozbudować,w przeciwieństwie do laptopa.Ja kupiłam laptopa,gdyż mam mały pokój,nie miałabym fizycznie miejsca na normalny komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mordeczka***
w przeciwienstwie do pceta ,oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivka_
Co to znaczy "rozbudowac"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasy sie zmieniaja i technika i dzie do przodu, wiec nie przejmuj sie za bardzo tym gadaniem. moze kiedys faktycznie tak bylo, z ym przegrzewaniem i powolnoscia, teraz to juz mozesz miedzy bajki wozyc. jesli tylko nie kupisz jakiegos szajsu, ale wydasz nieco wiecej kasy na porzadnego, nowoczesnego notebooka dobrej marki, to na pewno bedziesz zadowolona bardziej, niz ze zwyklego stacjonarnego kompa. po pierwsze - jest latwo przenosny, co na pewno przyda sie w niejednej sytuacji. po drugie - w razie zaniku napiecia, przechodzi na zasilanie bateriami, a nie wylacza sie, jak zwykly komputer, co moze byc niebezpieczne dla systemu. po trzecie - ma wbudowany odbiornik internetu radiowego, dzieki czemu mozesz z nim surfowac, siedzac np. w bibliotece albo na Rynku Glownym w Twoim miescie. po czwarte - ma niewielkie rozmiary i nie zagraca pomieszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam laptopa , wczesniej miałam PC i chyba jednak lepszy ten drugi.Po pierwsze rzeczywiście można go rozbudowac łatwo i to samodzielnie, bo w sumie to nic trudnego ,czesci tez teraz kosztuja grosze.W laptopie maly ekran mi nie przeszkadza, jednak denerwuje mnie mała wytrzymałosc klawiatury(a jest drozsza przy wymianie niz ta do PC) , myszka nie jest tak funkcjonalna jak ta zwykla. Oczywiscie klawiature i mysze moze sobie podlaczyc normalne tylko na USB , ale chyba nie o to w tym chodzi ,zeby z laptopa robic PC. Plus laptopa jest taki ,ze moge uzywac go w lozku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS.Anyzowka oczywiscie ma racje , bardzo dobry laptop zawsze bedzie lepszy od PC, ale niestety drogi.To zalezy od mozliwosci finansowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat myszke podlaczam do notebooka zwykla, nie wyobrazam sobie na codzien uzywac tej dotykowej :P to jest raczej przydatne w podrozy, w pociagu itd., a nie w domu, kiedy mozna sobie uzywac normalnej :) zreszta taka mala, zgrabna notebookowa myszka na USB kosztuje ok. 30 zl, wiec nie widze problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuka teria
Różnica jest taka, że laptop o zbliżonych parametrach do peceta jest dużo droższy. Jeśli masz określoną kwotę przeznaczona na ten zakup to lepiej peceta kupić, ale jeśli możesz przeznaczyć na kompa więcej kasy to zdecydowanie wolałabym laptopa. Ja kupiłam peceta i strasznie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy do czego Ci jest ten komputer jak tylko do siedzenia w internecie i obslugi offica to notbook, jest wystarczajacy a jesli juz chcesz cos powazniejszego robic, lub siedziec przed monitorem wiecej niz 10 godzin to pc jest lepszy, bo i tak bedziesz musiala sobie dokupic monitor, klawiature i mysz a jak do projektowania to nie ma co sie zastanawiac i tylko pc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pecet z notebookiem nic już za bardzo nei zrobisz, za 2-3 lata będzi etechnologicznym muzeum, a peceta możesz po kawałku wymieniać prawie w nieskończoność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa 33 - notebooka mozna za pare lat sprzedac, dolozyc troche i kupic nowego ;) a inwestowanie w starego peceta moze sie okazac frustrujaca skarbonka bez dna... wymienisz jedno, za chwile trzeba wymieniac drugie, potem trzecie, i za kazdym razem sie jeszcze nadenerwujesz.... wiem cos o tym, bo mialam peceta szereg lat, na poczatku bylo super, a po paru latach mialam ochote nieraz wypieprzyc go przez okno, kiedy znow cos szwankowalo. teraz mam od niedawna notebooka, bo stwierdzilam, ze mam juz dosc wsadzania coraz to nowych pieniedzy w starego dziada. zgadzam sie z sippelsweg - nie ma watpliowsci, ze do takich rzeczy, jak projektowanie, potrzebny jest pecet, po to chocby, aby podlaczyc do niego duzy monitor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivka_
Dzieki za odpowiedzi!Chyba zdecyduje sie na peceta ;).Macie racje,ceny notbookow tych lepszych sa ogromne.A mi tez zalezy na tym,zeby dokupowac do kompa nowe czesci co jakis czas,ulepszac go.Po co mi taki notbook skoro nie mozna go ulepszyc. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy do
PC w tej samej cenie co notebook bedzie zawsze szybszy, wydajniejszy, z wiekszym dyskiem, wiekszym ekranem itd. Jednym atutem laptopa jest chyba to ze zajmuje mniej miejsca i mozna go zabierac na wyjazdy czy obejrzec film w lozku. Komputery sie starzeja ale jesli nie potrzebujesz duzej mocy obliczeniowej (czyli chcesz kumpic komp do muzyki, internetu, filmow, programow typu office, ogladanie zdjec) to wcale nie tak szybko, kilkuletnie laptopu z celeronem, sobie z tym doskonale radza. Ja mam laptopa kupionego 1,5 roku temu i poza grami wystarcza mi do wszystkich zastosowan (a byl to najtanszy laptop ze sklepu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tylko wymiana całewgo kompa to jest poważny wydatek, starszego notebooka sprzedaż za grosze, a nowy kosztuje dużo peceta wymieniasz sobie po kawałku, dokładasz po 200-300 zł jednorazowo, a nie 2-3 tys to jest różnica poza tym pecet jest wygodniejszy - i klawiatura i mysz i monitor masz normalnych rozmiarów i normalnej fiunkcjonalności a nie jakąś zabawkę dla małpki do przeglądania zdjęć i internetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat jesli chodzi o rozmiary i wygode, to nie wydaje mi sie, zeby wieksze = wygodniejsze, raczej jest dokladnie na odwrot. chyba, ze ktos mieszka na salonach i ma w cholere miejsca, z ktorym nie ma co zrobic, ale generalnie to przewaznie lepiej miec cos mniejszego, bardziej ustawnego, mozna wcisnac gdziekolwiek i jest jak sie poruszac wokol tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy do
Ewo podejrzawam ze dla 95% ludzi (nie liczac graczy) moc obliczeniowa laptopa jest wystarczajaca (nawet takiego 2-3 letniego). mysz moze byc normalnych rozmiarow a klawiatura dla mnie jest ta mala wygodniejsza, ale pisze bezwzrowkowo wiec moze dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy do
Zreszta peceta w kawalkach po 200-300zl tez trudno wymienic. Teraz procesor + plyta glowna (dolna polka cenowa) to juz 500 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PC lepszy
Ekran laptopa jest mały. Największy jaki widziałam miał bodajże 15,4:( Przyzwyczaiłam się do 19-calowego monitora, dlatego ciężko byłoby i pracować na tak małej zabawce. Poza tym co z tego, że laptopa można zabrać do łóżka, skoro na kolanach i tak nie można go trzymać? Laptop zawsze powinien być na twardej powierzchni. A i bateria trzyma tylko 2,5 h, więc nawet w pociągu nie można się nacieszyć bezprzewodowym łączem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie to tylko laptop, ostatnio dosyć często się przprowadzam, wędruję z miejsca na miejsce, przyjeżdzam na parę tygodni do rodzinnego domu, nie wyobrażam sobie ciągnięcia za sobą pudła, a z laptopem choćby na kraniec świata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa notbook, jest tez calkiem przydatny, wiec nie przesadzaj, ze zabawka jak sie ma prace, ze sie duzo podrozuje, lub, robi prezentacje, lub jakies tego typu sprawy to notbook jest duzo wygodniejszy od pc, bo co zrobisz z taka krowa? ja bede w tym roku kupowala notbooka, bo musze robic prezentacje itd mam tez pc, w zeszlym roku wymienialam w nim chyba wszystko poza nagrywarka i jednym dyskiem :) jeden i drugi ma swoje zalety i wady, wszystko zalezy od potrzeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta z tym wymienianiem czesci do peceta to latwo sie mowi, a w praktyce wyglada to inaczej. nie wymienisz starej czesci na nowa i lepsza, jesli ta stara ciagle dziala i spelnia swoje zadania, bo bedzie Ci szkoda kasy. a z drugiej strony fajnie byloby miec cos nowego. ja mialam peceta od jakichs pieciu lat, z wielkim i ciezkim kineskopowym monitorem. pozniej staly sie popularne male, plaskie monitorki LCD, ale moj dzialal, wiec nie wymienialam go na nowy, choc fajniej byloby miec taki lekki i ustawniejszy. na dysku mialam jakies 20 giga miejsca, czyli niezbyt wiele, ale dopoki jakos sie miescilam, to trudno, ciasno, to zrzucac dane na plytki, bo to taniej, niz wymienic dysk na wiekszy. wejscie do USB tylko z tylu? trudno, taniej lazic na czworakach, zeby cos podpiac, niz wymieniac cala obudowe i przebudowywac komputer, zeby miec wejscie USB z przodu. i tak dalej, i tak dalej, i tym sposobem z peceta po latach robi sie dziad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady, kabelek usb chociażby to jest koszt 20 zł i masz łącze z przodu, i tak każdy argument mozna zbic, ale po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o istnieniu przedluzaczy USB to nawet nie wiedzialam, dopoki nie dostalam takiego jako dodatek do pendriva :) ale to byl tylko jeden z przykladow na ogolne zjawisko. nie chodzi mi o zbijanie argumentow, tylko pisze, jak bylo ze mna. a ze w koncu zmienilam starego peceta na notebooka i jestem zadowolona, to doradzam notebooka, to chyba jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja lekko ponad 10 lat temu miałam notebooka (i pracowałam na nim!) i już dawno zamieniłam go na peceta, którego już też kilka razy wymieniłam i dlatego polecam peceta, to też oczywiste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole notebooka
pobór mocy kilkakrotnie mniejszy jak masz wypasionego PC to trzeba zasilacz ze 400W co może naprawde zaboleć przy płaceniu rachunków za prąd:O inna sprawa ze uzywam go leżąc w łózku:P i to jest mega wygodne. dobry notebook wystarczy ci na ładnych kilka lat o ile nie zamierzasz grać w nowe gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anyżówka, tak samo, jak pecety :) a co do leżenia w łóżku z notebookiem... hmm... na szczęście ja mam przyjemniejszych współużytkowników łóżka niż komputer, nawet najlepszy notebook mu nie dorówna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja peceta mialam jeszcze w tym roku, a nie 10 lat temu. co prawda moj mial jakies 4 lata, ale mieszkajac np. w akademiku korzystalam z peceta mojej wspollokatorki, ktory jest calkiem nowiutki. ten jej jest rzeczywiscie bardzo fajny, ale nadal wole swojego notebooka. moze po prostu lubie odmiany w zyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×