DLACZEGO NIKT NIE MÓWI O TYM ZE SEKS ORALNY SZKODZI ZDROWIU??????????

DZIEWCZYNA NAPISALA JEDN ATAK: "otóż często uprawiam seks oralny z facetem i on bardzo często liże mnie "tam"nieraz po 15 minut ciągle tam miedzy nogami trzyma głowe i mnie liże i mam pytanie..czy od tego moge nabawic sie grzybicy albo jakiegoś zakażenia pęcherza ..prosze powiedzcie .. bo przeciez jego slina ma bakterie prawda?wiec jak to jest z tym seksem oralnym?nurtuje mnie to od zawsze ale nie mam kogo spytać " NA TO DORADZILISCIE JEJ ZE SPOKOJNIE ZE TO NIE SZKODZI ..CO ZA IDIOCI.KAZDY WIE ZE NAJWIECEJ BAKTERI JEST W JAMIE USTNEJ CZLOWIEKA WIEC SAMI SOBIE ODPOWIEDZCIE!!!!!!

ponoć najwięcej bakterii jest na desce do krojenia 100 razy więcej niż na muszli klozetowej jama ustna jest na 10 miejscu, wiec ryzyko jest małe

A co powiesz w takim razie o analu???

tez wymiana bakterii

najwiecej bakterii jest na dłoniach.

słyszałam od znajomej że ma grzybice układu pokarmowego i do żartów powiedziała że jak bedzie chciała zrobić mężowi na złość to mu loda zrobi i sie zarazi jakims cholerstwem.czyli sie przenosi zarazki i grzybice i inne świństwa.a jak kobieta ma grzybice przydatków to facet liżący też sie może zarazić przenosząc śline.