Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olga 12

samotna w wielkim śiwcie kochanych

Polecane posty

Gość olga 12

mam 27 lat powiedzymy jeden związek za sobą nieudany zresztą i bardzo dziwny. Od dłuższego czasu sama. nieszcześliwa nieśmiała zamknieta w sobie. spaceruje sama albo z koleżankami które przeważnie są po ślubie . przeraża mnie to martwie sie o swoją przyszłość ba o teraźniejszość. bo jak mozna normalnie żyć jesli wokół siebie widzisz tyle miłości a ty jej nadal nie znalazłes, a moze ja na nia nie zasłużyłam. już nie wiem co myśleś czasem potrafie sie o nią modlić a i tak żdnych efektów nie zauważam. Po prostu mi żle i dlatego to pisze w końcu kiedyś trzeba sie uzewntrznić. Co robić? Jak pomóc sobie- choć świetnie doradzam innym sobie nie potrafie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
Moze widac po tobie zbyt wielka desperacje w oczach i faceci sie tego boja. Ty prawdopodobnie tez nie chcialabys faceta ktory jest zdesperowany. Lubimy otaczac sie ludzmi usmiechnietymi takze proponuje ci zmiane nastawienia na bardziej optymistyczne. Poza tym pomysl ze jestes wolna, mozesz podrozowac, bawic sie eccc. Ja tez mam 27 lat i od kiedy mam 22 lata mam chlopa. Czaem brakuje mi wolnosci bo on mnie krotko trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga 12
agnesino czy desperacja chyba nie bo nawet na czacie jak proponują mi spotkania po długoterminowych rozmowach (np po miesiącu codziennego gadzania po kilka godz) unikam .wiec trudno chyba mówić tu o desperacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
wiec czemu unikasz? jak proponuja to sie umawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga 12
łatwo powiedziec raz próbowałam i myślisz ze poszłam. fakt dostałam ochcrzan od przyjaciólki ale to i tak nic nie dało a moze jestem niereformowalna albo co gorsze chora :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
jezeli sie bedziesz tak kryla i unikala spotkan to wiadomo ze zostaniesz sama i to na wlasne zyczenie. Wez sie za siebie, zacznij wychodzic do ludzi, jak masz poznac jaiegos chlopaka to mysl w kategoriii ze to bedzie nowa znajomosc a nie zaraz potencjalny chlopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga 12
chyba czas tak zacząc myślec choć to cholernie trudne tak po prostu przełamywać siebie swoje blokady a jedna z nich jest spotykanie sie po wcześniejszym poznaniu w taki sposób ale czas zacząc czas chyba wziąć sie w garść choć tudna droga i ciężka walka z samą sobą a to jest najgorsze walczyć z sobą ale trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×