samolot a ciąza!!!!

witam ,mam pytanie dotyczace podrozowania kobiet w ciązy samolotem.Czy ktoras z Was leciała będąc w ciązy>?? lekarz nie widzi przeciwskazan ,ale bylabym spokojniejsza gdybym znala jakis przypadek . obecnie jestem w piątym miesiącu ciązy.

właśnie wróciliśmy z wakacji - moja ginka nie widziała przeszkód. Leciałam w końcówce 26 i 28 tygodnia. Profilaktycznie miałam wziąć nospę. Sprawdziłam tylko u przewoźnika czy nie potrzebują zaświadczeń od lekarza. W powrotną stronę zapytała mnie baba na odprawie który mam tydzień i czy mam zaświadczenie od gina wiec jej powiedziałam, ze przewoźnik nie chciał, więc dlaczego ona mnie o to pyta? Wszystko było ok, chociaż naczytałam sie horrorów na kafeterii i miałam pietra, ale zupełnie niepotrzebnie.

dzięki bziczek !!!!

ja leciałam na przełomie 4-5 miesiaca i wszystko było ok:)

lecialam w 6 m-cu i bylo ok :)

moja kolezanka. wolno tylko w polowie ciazy.

czym wy sie chwalicie ? ze samolotem leciasłyscie??przedszkolaczki czy co? moze jeszcze pochwalcie sie ze na zmywak do anglii hahha jesli tak to faktycznie jest sie czym chwalic:D:D:D:D

Nie chwalą się,tylko mówią,że leciały samolotem w ciąży i dobrze zniosły lot.Robia to przecież na prośbę autorki topiku:O

niestety przykro jest patrzec ,ze nie kazdy rozumie po co odpowiadacie ,ale na niepoczytalnych nie ma co zwracać uwagi. Dziewczyny bardzo dziękuję za odpowiedzi polecę na wczasy spokojniejsza.

Hej!!!!! Ja miałam ostatnio niemiłe przeżycia z podróży.Wracaliśmy z wakacji i przy odprawie zaczęły się problemy.Nie wiem jak to jest, ale w drodze do Turcji nikt nie zwracał uwagi na moją ciążę a z powrotem nie chcieli mnie wpuścić na pokład samolotu.Wzywali tłumacza i inne osoby.Dobrze,że miałam książeczkę ciąży, bo ponoć około 28 tygodnia niektórzy przewoźnicy nie chcą ciężarnych na pokładzie samolotu.U mnie całe szczęście był 25 tydzień, więc jakoś zgodzili się na mój przelot z powrotem do kraju.Gdyby to był 28 tc to badana byłabym przez ich lekarzy i to oni decydowaliby czy mogę lecieć samolotem.Istna głupota, bo jak są jakieś przeciwskazania powinni od razu poinformować o tym pasażera i tyle.U mnie przeciwskazań nie było i podróż w obydwie strony zniosłam bardzo dobrze.Żadnej nospy ani innych leków nie brałam.A na głupie przepisy nic nie poradzę.Lepiej dowiedz się wcześniej , bo potem możesz być niemile zaskoczona,nawet jeśli posiadasz takowe zaświadczenie, bo co niektórych to nie obchodzi.A co do chwalenia się to nikt tu się nie chwali tylko udziela porad.

lekarze zgodnie twierdza, ze po 28 tyg. nie powinno sie juz latac

a ja walsnie lece 27 a wracam 28 tydzien ;/ lekarka mnie pusci, aby tylko mi problemow nie robili i wpuscili do samolotu.

kurcze dziewczyny.... Wy sie nie boicie???? Nie mówie o lataniu, ale jakby w takiej Turcji zaczeły sie jakies kłopoty - to chciałybyście wylądowac w Tureckim szpitalu???? Ja jestem w 12 tygodniu i od razu zapowiedziałam mezowi że w tym roku wczasy zagraniczne odpadają....

wiesz,ja juz kupilam te wczasy jak jeszcze nie wiedzialam ze jestem w ciazy. Ale my do Turcji nie jedziemy ;)

koniecznie poczytaj regulamin przewoznika , tymi liniami co latam nie wpuszczaja od 32 tyg bodajze , takze lepiej sie upewnij najpierw

hej! Ja lecialam do polski w 31 tygodniu a wraca\\lam do irlandi w 33 tyg . w ciąży podobno mozna latac do 35tygodnia jesli przewoźnik na to pozwala. aby wiąśćna pokład samolotu poi 24tyg należy miec ze sobą zaświadczenie lekarskie że jesteś \"w dobrym stanie i niema przeciwskazań do lotu\" powodzenia i niczym sie niemartw:)