...zblanszowałam kabaczka...

jestem nieco oszołomiona...

a on?

:O to jest tekst z nowego filmu o szczurze-kucharzu ;)

Lusi, to jakiś nowy pornos?

nie :D mam coś na oku ale pewnie moderka czuwa :O

czy to moze ma jakis podtekst nieobyczajny? bo tez chetnie bym cos zblanszowala;)

luska ale chwalisz się czy zalisz?

:D ...z podtekstem

Lusi, załóżmy jakiś temat pod nic nie mówiącym tytułem i pod nowymi nickami to może się uda.

Blanszowanie (z fr. blanche) to rodzaj obróbki cieplnej żywności polegającej na zanurzeniu na kilkadziesiąt sekund we wrzątku lub włożeniu do zimnej wody, doprowadzeniu do stanu wrzenia i wyjęciu. Po blanszowaniu produkt żywnościowy schładza się zimną wodą, aby zapobiec dalszemu działaniu wysokiej temperatury. Blanszowanie wykonuje się na delikatnych owocach i warzywach (np. liściach szczawiu, brokułach). Nie obniża ono w nich zawartości witamin. Blanszowanie przed zamrożeniem pozwala na zachowanie naturalnego koloru. Źródło: "http://pl.wikipedia.org/wiki/Blanszowanie"

sikam ze smiechu :D :D :D

Luśka, to chyba ty go jednak nie zblanszowałaś. Przecież to bez sensu.

żesz kurwa nie znacie się! chodzi o fajne brzmienie :P

:D Znamy się:D

wypatroszylam koguta........

tekst zblanszowałam bakłażana brzmi mniej dosadnie :P a był taki film z jego udziałem :D

Ja mam jeszcze inne słowa, które mnie podniecają ale się wstydzę przytoczyć.

ojcze :) proszę, przytocz :P

Lusesita dobrze ze tylko zblanszowałaś a nie popieprzyłaś:p:D a może?;)

popieprzyłam i to na ostro :P

Czytałem kiedyś de\'Sada w dobrym przekładzie. To była jazda! rany jakie zestawienia słów... Coś pięknego. Jak zacznę wpisywać to mi jakieś, kuna, robaczki i inne gwiazdki powyskakują:( i nie będzie efektu.

pewnie zaraz wam się oberwie :-) a już myślałam, że to jakis przepis, bo mam kabaczki w piwnicy, powiem wiecej-mam również patisony

patisony... :D takie śmieszne zielone grzybopodobne??? :D ojcze :) spróbuj ;)

Nie zrobiłaś striptizu, nie ma supersłów.

O.D dawaj pośmiejemy się:)

czy zielone to bym się spierala, ale być może, nie mam talentu do kolorów, taki kształt jak ufo trochę, nadają się do blanszowania jak sądzę

oskubałam indyka

chyba marynowane miałam przyjemność spożywać ;) striptiz był! :D

wyfiletowalam sledzia....bleeeeeeeeeeeeeee