Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stara pannica

mam 24 lata i wcale nie mysle o zamazpojsciu

Polecane posty

Gość stara pannica

ja chyba zostane stara panna, tzn mam faceta ale nie spieszy mi sie do pieluch itp, w ogole to nie chce miec dzieci wiec po co sie chajtac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze sie tego miodu naliżes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 29 i nie mam męza,tylko partnera,a dzieci nigdy nie chce mieć. Nie czuję blues\'a jak to się mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara pannica
dzieki zizii, pocieszylas mnie, wiec nie jestem sama.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba numer osiem
a ja mam dziesięć lat więcej i też mi nie w głowie zamążpójście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara pannica
a czemu nie chcesz miec dzieci? bo ja po prostu czuje ze sie do tego nie nadaje, jestem bardzo nerwowa, czasem sama soba nie potrafie sie odpowiednio zajac a co dopiero dziecko.....to nie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie każda kobieta ma potrzebę posiadania dzieci. Z moim facetem ich nie chcemy.Lubimy razem spędzać czas. Mmay zwierzaki,ale do dzieci nas nie ciągnie.Więc po co na siłę? Potem bym dziecko unieszczęśliwiła na przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam depresję i jestem dośc nerwowa i mam zmienne nastroje. Po co to w genach przekazywać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak przyjdzie odpowiedni czas to pomyslisz. a teraz korzystaj z zycia, bo mloda jeszcze jestes. ja jestem w twoim wieku i mam meza. nie wyobrazam sobie innego zycia. dopiero bedac mezatka czuje, ze zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara pannica
a jakie macie plany na przyszlosc? co robicie? kim jestescie? Ja jestem lektorką jez angielskiego ( to popoludniami), szukam pracy w szkole ale narazie ni widu ni słychu o pracy dla mnie. Robie prawo jazdy, ale pierwszy examin oblalam drugi mam za 3 tyg. Mieszkam u mojego faceta ( to juz prawie 1,5 roku....), on jest po rozwodzie, ma dzieci ( 2 corki) wiec odpowiedami zwiazek z nim, bo on juz nie bedzie chcial dzieci. co poza tym.....jestem zwykla , przecietna dziewczyna, ktora nie chce - tak jak jej kolezanki- wychodzic za maz i za rok sie rozwodzic...bo zdrady, bo nieporozumienia, bo klotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara pannica
"Ja mam depresję i jestem dośc nerwowa i mam zmienne nastroje. Po co to w genach przekazywać...." ziziii , ja mam to samo :) po prostu czuje ze bym soebie nie poradzila a i przekazywac tego nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do tego leczę się od ok 11 lat na depresję. Cierpiałam na agresywne stany i w ogóle nie mam wiekszego kontaktu z ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co Wyvvvvvv
mam 30 lat i nigdy nie chcialam wyjsc za maz...po co?prac mezowi gacie?jak zechce faceta to bede miec i po co od razu slub,zycie jest zbyt piekne by marnowac je na jakies malzemnstwa bez przyszlosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topicu
tzn mam faceta ale nie spieszy mi sie do pieluch sorry, ale malzenstwo nie rowna sie rodzenie dziecka, cos ci sie w glowce poprzestawialo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kASIKKKKKKK
Dziewczyno, ja mam 24 i za rok wychodze za mąż, bede miała 25 lat.Rok temu myslałam jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co Wyvvvvv - ja jestem szczesliwa w malzenstwie a mezowi gaci nie piore. dziewczyny, kiedy wy w koncu zmadrzejecie? dlaczego wam sie wydaje, ze zona musi gotowac, sprzatac, prac itp. moze jeszcze jej tluczek do tylka uczepcie to po drodze maslo zrobi ;) zyjemy w czasach partnerstwa. malzonkowie dziela sie obowiazkami. przeciez niektore z was mieszkaja ze swoimi facetami - nie mezami. i jak zyjecie. gotujecie, sprzatacie? jest wam teraz dobrze, wiec co sie zmieni po slubie. nagle wasi partnerzy odmowia zmywania naczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara pannica
niby malzenstwo nie rowna sie rodzenie dzieci, ale rodzina, znajomi, zaraz wszytscy beda dziewczyne naciskac zeby rodzila, bo co to za malzenstwo bez dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam 23 lata
Też o tym nie myślę. Zresztą ja nawet nie miałabym za kogo wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez o tym nie mysle, nie mam z kim, a poza tym sobie tego nie wyobrazam. Dziwne to takie dla mnie, mam takie poczucie, ze powinnam o tym marzyc itp. bo wiekszosc dziewczyn (w moim otoczeniu) wlasnie to cieszy, szykuja sie do slubu itp. Jak dla mnie szczesliwe malzenstwo to jak wygrac totolotka - nie wiem czy prawdopodobne. Czy ktos chcialby byc ze mna na dobre i na zle, naprawde watpie. Mam depresje, zmienne nastroje, jestem introwertyczka z neurotyczna osobowoscia. Malo ktory akceptuje takie cechy u dziewczyny. Najwidoczniej pisane mi zycie w pojedynke. Trafiam tylko na takich, ktorzy chca mnie "wychowac", "naprawic" , nie wiem jak to nazwac i to mnie strasznie irytuje. Tak czy siak kazdy mnie oleje. Po prostu nie wzbudzam milosci u innych, nie umiem jej utrzymac. Bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurde dziewczyno, gdzie ty mieszkasz, że w takim młodym wieku już wszystkie myślą o ślubie? Toć 24 lata to prawie jak 16 :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×