szukam przyjaciółki

Jestem z Piotrkowa i rozpaczliwie szukam przyjaciółki, z ktora mozna pogadac o wszystkim i o niczym. Mam 25 lat. Po studiach moje kolezanki zajeły sie praca, domem... i wszystkie przyjaznie gdzies uleciały. brakuje mi osoby, z ktora mozna pogadac o babskich problemach. jesli jestes w podobnym dołku napisz.

Też, mam taki problem,, ale jestem młodsza - 20. Kolezanki ze studiow sie porozjezdzay, a z Lo maja własne zycie i nawet nie maja czasu na kawe;/ jedynymi osobami z ktorymi gadam to moja 14 letnia sasiadka o i ewentualnie siostra jak ma czas;/

------------Do insii-------------- Wiek nie ma znaczenia tylko problemy, ktore łączą ludzi... Wiem co czujesz. Moj facet spotyka sie z kumplami, a ja zostaje w domu przed tv albo ...forum i szukam pocieszenia. Ostatnio stracilam prace i ciezko mi z tym. Tesknie za czasami kiedy mialam kolezanki, beztroskie zycie... Mozna bylo isc razem na zakupy czy na kawe. Teraz jak nie pojde z facetem to kaplica. A co u Ciebie?

ze mną możesz pogadać jak chcesz ... :D

tylko że ja z okolic Krakowa jestem a 25 lat mi za 4 miesiace stuknie...

-------Do Deko----------- A masz podobny problem? Mi stuknie 25lat za ...5 dni.

powiedzmy że mam podobne...

Współczuję wam, serio. Smutne jest szukanie przyjaciół na siłe, i to jeszcze przez neta. Wiem jednak, że zycie czasem tak sie uklada.

A czy nie smutne jest szukanie milosci przez neta? A mnostwo ludzi tak robi i znajduje szczescie. Wiec czemu nie przyjazn?

słońce ja nie szukam na siłę... jak potrzebuję przyjaciół to moi mi zawsze pomogą wystarczy że zadzwonię... fakt że nie jest to już tak jka za czasów podstawówki liceum czy studiów... każdy ma swoje problemy i w dużej mierze rodzine... tzw. swoje życie ...

a z drugiej strony to jaka jest różnica pomiędzy netem, powiedzmy pubem... ludzi się wszędzie poznają... i nie ma na to jakieś lepszego czy gorszego miejsca...

hejka migota102!!! ja moge z Toba pogadac:)jestem z okolic konina-wielkopolska i szczerze piszac to tez nie mam takiej prawdziwej przyjaciolki:(a brakuje mi tego. wlasnie od pazdziernika zaczne drugi rok studiow na pwsz kalisz,mam narzeczonego i szczesliwa,ale nie mam przyjaciolki:(

Do Bajbajka--------------- ja tem mam narzeczonego. Fajnie bylo by pogadac o problemach w zwiazku- bo tego nie brakuje. Mieszkasz z facetem?

hej przyjaciele to osoby które sa przy nas wtrudnej sytuacji i nas nie oceniaja- wybacz ale nie da sie znalezc przyjaciela z dnia na dzien !! przyjazn i lojalnosć umacnia sie powoli!!! ja moge Ci zaoferować znajomość i pogawedki a może z czasem kto wie nawet i przyjazn.... przyjaciele to osoby przy których można myslec głośno takich ci życze

do Migota102--------nie mieszkamy razem niestety:( do Pola1-----------wiadomo ze przyjaciela nie znajdzie z dnia na dzien,ale zawsze mozna z kims pogadac,jest lepiej, prawda?

cześć czuję się podobnie, to znaczy też mam narzeczonego, ale jeśli nie wychodzimy gdzieś razem, to ja nie mam z kim (przez co on też nie wychodzi, żebym ja nie zostawała sama w domu, co jest chore!). mieszkam w tej chwili we Wrocławiu, ale początkiem października wyjeżdżamy do Anglii i mam nadzieję, że w końcu coś się zmieni na lepsze. kocham mojego faceta, ale nie może być tak, żeby był on jedyną osobą, z którą mogę gdzieś wyjść. poza tym nie ma co ukrywać, z facetem nie można pogadać na każdy temat (bo zasypia ;D) czy jest tu ktoś z Wrocławia? P.S. dla mnie "przyjaciel" to też święte słowo, dlatego szukam raczej dobrej kumpeli :)

Hej ja też szukam przyjaciółki ale... przez całe moje zycie. Nigdy jej tak naprawde nia mialam. Czasem mi sie tak wydawalo ale potem okazalo sie ze zostalam sama, a prawdziwy przyjaciel nie zostawia:( Chyba nie mam szczescia

no to tak jak ja zostawila mnie wtedy kiedy jej najbardziej potrzebowalam .. tez nie mam szczescia :(

tacy są niestety niektórzy ludzie. ale myślę, że nie warto rezygnować z szukania kolejnych przynajmniej dobrych znajomych, jeśli nie przyjaciół... ja też straciłam dwie (wydawało mi się kiedyś) przyjaciółki. na szczęście mam jeszcze kilkoro starych sprawdzonych przyjaciół, ale dzieli nas duża odległość, więc choć wiem, że zawsze mogę na nich liczyć, to wspólne piwko niestety odpada :(

no ja tak samo wszyscy sa gdzies daleko a człowiek czasem ma ochote isc do puba powygłupiac sie pozartowac pogadac o wszystkim i niczym ..a tu lipa :(( najgorzej mnie wkurza ze ja byłam na kazde zawolanie tyle razy wstawałm w nocy by z nia pogadac bo miała problem ajjjj ....

mam do Was pytanie: jakie macie zainteresowania albo pasje? jeśli jakieś macie. bardzo jestem ciekawa. a jeśli "pasja" to za duże słowo, to jak lubicie spędzać swój wolny czas, co lubicie robić? jaki jest Wasz wymarzony dzień/wieczór/popołudnie?

mnie intersuja pewne rasy psów i jezyki obce :) a wolny czas hmmm najlepiej na swiezym powietrzu a wracajac wstapic na jakies piffko albo winko :)

do ehhhhhhhhhh --> wiem, o czym mówisz, ja też byłam na każde zawołanie, ale okazało się, że jestem zbyt naiwna i niepotrzebnie bawię się w Matkę Teresę... a temat zmieniam celowo - może się trochę poznamy i nie wykluczone, że się okaże, że mamy niemało wspólnych tematów :)

hehe mowisz Matka Teresa skad ja to znam :)) pewnie ze tak a Ty jakie masz zainteresowania :)?

w zasadzie to podobne: uwielbiam psy (prawie każdej rasy) i nie mogę się doczekać momentu, kiedy będę mogła już jakiegoś przygarnąć (na razie nie mam warunków). do tego też języki, no i od jakiegoś czasu kultura aborygeńska. lubię kino alternatywne, różne festiwale filmowe, DKF'y, festiwale muzyczne (w tym roku byłam w Jarocinie!). a najbardziej chyba lubię weekendowe wypady w góry! tam czuję, że naprawdę żyję!

ale nie mam żadnej pasji :( ostatnio to sobie uświadomiłam. nic nie jest w stanie zainteresować mnie na długo... a bardzo chciałabym coś takiego znaleźć. wtedy mój facet mógłby sobie wychodzić jak często ma na to ochotę, bez wyrzutów sumienia - pewnie bym nawet tego nie zauważyła :) może jakieś pomysły? myślałam żeby zacząć od pomagania w schronisku dla zwierząt, żeby coś dla kogoś zrobić, tylko boję się, że wykończę się psychicznie, jak zobaczę, jak one tam cierpią...

no ja mam swoja ulubiona rase i jezyk tez jak chcesz to podaj maila to sie odezwe :))

do Migota102--------przyjaźń to wielkie słowo i założyć nic z góry nie można, ale zawsze chętnie wysłucham jeśli trzeba. Moje gg 7544414 albo mail: galeach_rince@interia.pl jak masz ochotę pogadać. Jestem z Torunia

mój e-mail to: kathy18@o2.pl

Witamm was ! . ;* TeŻ sZUKam przyjaciÓłKi . ;((( SZUKAM PRZYJACIóLkI ale Nie na Pare godzin , dni , Tylko na całe żYcię . ;);* Możee zNajDzIE się taka ;):** JeStEmM AsKaaa ;);****** xdd PiSAĆ NA tel : 888 062 358 ;) LuB nA gg : 206 188 ;* NApwenOo OpISZee ! ;*** POZdRawIamm ! :*