CZY WAGON BEZPRZEDZIAłOWY W POCIĄGU EXPRESSOWYM...

Witam Mam dylemat.... wybieram się z moim synkiem ma 1 rok i 9 miesiecy, pociagiem expressowym nad morze. Miejscowki mam wykupione w wagonie bezprzedziałowym.... z przewozem rowniez rowerów. Nie wiem czy do dobry przedzial,na taka podroz z malym dzieckiem,czy zwykle przedzialy 8-osobowe nie bylyby lepsze. Czekam na Wasze opinie, co sądzicie... moze kiedyś tak pozdrozowaliscie i podzielicie się swoimi opiniami... spostrzeżeniami... I jeszcze jedno :) nie wiem zupelnie jak się zachować,kiedy mały "narobi w pieluszkę".... czy będzie nietaktem,kiedy przebiorę go w przedziale.. Czy powinnam z nim wyjsc do toalety-ale tam tez beznadziejnie,niewygodnie... bo nawet nie bedzie go gdzie polozyc. Czekam na informacje i opinie:) POZDRAWIAM

???

bedzie nietaktem jesli przebierzesz go w przedziale...nikt nie chce ogladac sceny przebierania pieluszki...a co do przedzialow...napewno jest wiecej miejsca w przedziale niz w wagonie bezprzedzialowym

wg mnie przedziały były by lepsze, mały mialby małe pole do popisu ale ja np źle się w nich czuje-jest mi za ciasno no i wybacz ale ja mym sie porzygała gdybyś siedziała na przeciwko mnie, Twój syn zrobił kupe a ty zmieniłabyś mu pieluszke:O

Ja jechałem nad morze w "bezprzedziałowym", czyli tzw lotniczym. Lotniczym, bo fotele sa ustawione tak samo jak w samolocie, a na rowery jest osobne miejsce. Ja tam nie narzekalem, mysle ze Tobie to tez nie powinno przeszkadzac. A co do przeiwjania to zornientuj sie czy nie ma specjalnych miejsc do tego wyznaczonych. Jak nie to śmiało przeiwjaj na fotelu. Pozdrawiam :)

Nie chiałabym wąchać a tym bardziej patrzeć zużytą pieluchę jakiegoś dziecka. Powinnaś go przewinąc w toalecie.

"eeeeeee" dzięki:) Chyba jutro wybiorę się na dworzec wymienić miejscówki, mam nadzieję, ze jeszcze coś znajdzie się wolnego,w wagonie z przedziałami... echh jak się strsuje tym wyjazdem:)

dzięki wszystkim za opinie....:)

przewinąć bo nie siedzisz vis a vis nikogo.

matko:O jeszcze ma watpliwosci czy wypada:O:O:O zenua

A poza tym nie powinien już korzystać z nocnika?

?? pomysl dziecko najpierw

"beksszz " do pociągu już nie dam rady zabrać nocnika:) będzie musial przemeczyc podroz w pampersach.

Wiem...;) Ale jak nocnik, to można i dziecko potrzymać nad sedesem, nie sądzisz?

:O

do "a propo " na "dolegosc" czuć, zes jeszcze młody/a.... ciekawe jak bedziesz się madrzył/a kiedy bedziesz miala dziidzie;) Sooryy, ale takie są nie fair. Pozdrawiam

?? może mały sie zlituje i poczeka z... ;)

"beksszz ".... oj zanim znalazłabym jakies WC jesli wogole byloby wolne, to mały juz dobrze zdązylby narobic w pieluche:) To nie jest tak jak z nami, staruchami;) dzieci przewaznie, daja znac...w ostatniej chwili..;)

będziemy jechac z Warszawy do Władysławowo - 6 godzin podrozy

jestem 30-letnia matką 2 dzieci jesli o scislosc chodzi:O ale mam jakies poczucie tego co wypada a co nie :O wiek tu nie ma nic do rzeczy

"a propo" i tak trzymaj... Wszystkiego dobrego

cos w rodzaju przewijaka czy pokoju dla matki z dzieckiem... hmm...

na pewno jest tylko pewnie w innym wagonie poza tym sa specjalne przedzialy dla matek z dziecmi

"moze jednak jest w ekspressie " niestety w pociagach z rezerwacją miejsc, nie ma przedziałow dla matki z dzieckiem, takowe są tylko w zwykłych pospiechach.... z tego co się orientuje, nie ma tez zadnych przewijaków...i.t.p... a SZKOOODA;(

aha, rozumiem :(

jesli bedzie ktos obcy siedzial kolo Ciebie spytaj czy mu przewijanie nie przeszkadza a wszystkim oburzonym zycze kiedykolwiek sprobowania przewiniecia dziecka w toalecie pociagu:P ani higienicznie nie spelnia warunkow ani pod wzgledem przystosowania i 1 rok 9 miesiecy nie robi na nocnik w wiekszosci wypadkow a tak poza tym ciekawe kto by bral nocnik w podroz pociagiem - a co do toalety - jw! nie posadzilabym takiego dziecka w pociagowej !!!

zacznijmy od tego ze nie zabralabym takiewgo dziecka w podroz pociagiem:O

sie wypowiedziala

spędzi w bloku na kanapie przed tv :O

do " pudełko czekoladek " zgadzam się z Tobą w zupełności, ale jak widać... większość marudzi... -ciekawe jacy byliby mądrzy...gdyby znaleźli się w takiej sytuacji;) na "odlegość" kazdy cwany,przemądrzały...;)