Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wuzetka1969

przepraszam cie

Polecane posty

Gość a ja mam odwrotnie
lubię robić wszystko wolno, dokładnie, w spokoju. A wszyscy dookoła mówią: "Spiesz się! Śpiesz! Życie ci ucieka. Obieraj szybko te ziemniaki bo bedziesz siedzieć przy garach do wieczora! Szybko segreguj te ciuchy bo szef patrzy. Szybko musisz liczyć te ulgi i dokładnie! Tu się nie da pracować wolno. Tu jest księgowość! Speisz się zakładać rodzine bo już masz swoje lata" Rzygam już tym wszystkim. Wqrwiają mnie ludzie. Sami tworzą problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie nie spiesze, celowo staram sie zwolnic tempo, nie stresowac sie, nie myslec, ze \"musze\" - miec, zrobic, zdazyc... Nawet prowadzac samochod staram sie nie przekraczac predkosci. I dobrze mi z tym, i lubie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważaj wuzetka
zebyś samej siebie nie minęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co innego spieszyć się przy obieraniu ziemniaków (czy naprawdę nie warto tego czasu przeznaczyć na coś ciekawszego?) a co innego gnuśnieć w zastałym życiu bez planów i ambicji życiowych. Do nowego mieszkania z całą pewnością należy \"się spieszyć\". Do doskonalenia siebie i życia warto się spieszyć, siedzenie drętwe przed telewizorem w końcu nawet najbardziej powolnemu może się znudzić. No chyba, że źle wybrałaś męża: safandułę i nieudacznika. Takiego to najlepiej jak najszybciej z powrotem do mamusi odesłać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie lubię pośpiechu...nie jest to łatwe, kiedy się pracuje zawodowo, utrzymuje dom, wychowuje dzieci. Ja jestem zodiakalną panna i generalnie lubię planować, ale nauczyłam się dystansu do zycia i zauważyłam, że kiedy robie coś bez pośpiechu, tym większą widzę w tym przyjemność...a jesli nawet z czymś nie zdążę to tez świat się nie zawali. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farola
a ja mam tak jak wuzetka......zawsze w biegu tzn .juz tak mam ze zawsze musze na kogos czekac i nie rozumiem jak mozna inaczej................razem z chlopakiem wstajemy o tej samej godzinie ale to on zawsze osdtatni wychodzi z domu..........a to golenie a to ukladanie wlosow , ja to hop siup i gotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł, a ponieważ nie posiadam to śpieszę się powoli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanowe drzewo
sama sobie zadaje pytanie jak wyluzować kiedy jedna strona- mąż czy zona jest powolna a druga natury cholerycznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarka duszy samej
pośpiech to problem naszych czasów,powód do coraz częstszych chorób psychicznych,powód do stresu. Trzeba sobie szukać psystani,gdzie mozna odpocząć,zastanowić sie jaki jest cel naszego pośpiechu,dokąd tak gonimy i czy nie cierpi przez tą gonitwę nasze zdrowie. A więc ja i Ty przystańmy na chwile i pomyślmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alamakaca
ja tes chce psystan!!! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alamakaca
spiłam sie strasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewulka manulak
ciekawy temat o pośpiechu.Czy Ty też się spieszysz ,czy żyjesz na luzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×