DO MIESZKAŃCÓW LUBLINA !!!!! ważne!!!

znalazłam dzis porzuconego psa-szczeniaka, śliczną suczke...Pies jest czarny , nieduzy ma podpalane łapki..jest uroczy i slodki.Nie moglam jej wziac bo mam juz psa..Zawiozałam ja do schroniska na ulica Metalurgiczną - boczną ulicy Mełgiewskiej.Jeśli ktos szuka psa prosze zeby tam zajrzał i ja wziął, bardzo mi tej psinki szkoda...

ehh nie łudz sie , ze ktos ja przygarnie . to pewnie jedna z ofiar \" wakacyjnych rodzinnych wyjazdów\" gdzie pies staje sie problemem, bo nie ma co z nim zrobic... i najprostszym sposobem okazuje sie wyrzucenie na ulicy , lub przywiazanie w esie do drzewa. ja bym tych ludzi tak przywiazała....

\"w lesie\" , miało byc

;/ Gdyby nie to, że mam już dwa psy, chętnie bym go wzięła...biedne zwierzątko;(

tak straasznie mi go żal....płakać mi sie chce...... okropnie................

Może popytaj znajomych, czy ktoś nie chce? Ja, niestety, obdarowałam już wszystkich swoich szczeniaczkami mojej suni...

nikt nie chce, bo juz ma psa, lub ma koty..lub poprostu nie..a ten psiak jest taki uroczy..az mi żal serce ściska, caly czas o nim mysle..... :((((((((((((((((

Wiem, co czujesz. Znalazłam kiedyś, niedaleko domku nad jeziorem, wilczurka przywiązanego do drzewa;/ Na szczęście udało się znaleźć mu dom...

uppppppppppppp

ehhh. tez mam dwa swoje. moze bym wzieła trzeciego. ale to suczka, a nie mam teraz kasy na sterylizacje. a jak tego nie zrobie to sie rozmnoza i co ja wtedy zrobie z czereda szczeniakow?? :)

zrob se smalec