Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

podnosimy

benzodiazepiny-uzaleznienie-przy jakich dawkach?moze sie ktos wypowiedziec?

Polecane posty

Gość detoks
benzodiazepiny uzależniają jak diabli , do tego stopnia , ze znajomy narkoman twierdzi , ze prawdopodobnie z heroiną sobie poradzi , ale z benzolami nigdy. Trudno tu mówić o dawkach , każdy z nas jest inny i ma inną tolerancję. Codzienne branie benzo... i zwiększanie dawek zwiastuje już kłopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impresja*
ja biore 8 lat xanax w dawkach 1-max 2 mg dobowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tawww
nie mozna powiedziec nic konkretnego bo leki z grupy benzodiazepin sa różne:o w każdym razie to jest jak z papierosami jest sie uzaleznionym bez wzgledu na to czy wypala sie dziennie 5 czy 20, oczywiscie im wiecej tym jest to bardziej szkodliwe, a z upływem czasu sa raczej tendencje do zwiekszania dawek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiedzcie
ja biore afobam i troche sie czuje uzaleznoina ale dawek nie zwiekszam od lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecipeci-k
uzalezniaja juz po 4 tyg. stosowania ale jescze wtedy mozna w miare dobrze odstawic tyle ze zwykle bierze sie o wiele dluzej bo nikomu tak szybko nie przechodzi nerwica.....a pozniej albo zwieksza sie dawki co juz jest grozne albo stosuje sie male ale jest uzaleznienie psychiczne -na zasadzie placebo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzamm
u mnie jest wspomniane wyzej psychiczne uzaleznienie-male dawki a codziennie-biore afobam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilastars
ja biorem afobam juz dlugo i ostatnio zaczelam zwiekszac dawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xanax
ja jestem uzależniona, biorę xanax od 9 miesięcy. Zaczęło się od dawki bodajże 0,5 zwykłego, potem 1 mg SR aż do 2x1mg SR na dobę i tak 4-5 miesięcy. Potem zdałam sobie sprawę, że nie mogę zmniejszyć dawki, ze odczuwam jakiś dziwny głód, mam kosmiczne jazdy, zawroty, poczucie odrealnienia itp itd. no i dowiedziałam się całej prawdy o benzo następne 2 miesiące były koszmarem najgorsze dla mnie było zejście z dawki 2 mg SR do 0,75 SR. Kombinowałam tak, że nie uwierzylibyście, w sumie to nawet mogę być ekspertem jeśli chodzi o uzależnienie od xanaxu, bo wszystko wypróbowałam na sobie. Lekarze potrafili przepisać lekką ręką, ale jak odstawić to już nie wiedzieli :/ przejście z 0,75 -0,5 SR do 0,5 zwykłego było już całkiem płynne,choć zdawałam sobie sprawę, że wszystko trwa dość długo obecnie - 9 miesiąc - cały czas lecę na dawkach 0,25 mg zwykłego (2x0,125mg), czasem to tylko 0,125 a czasem 0,375 mg..ale moją ambicją jest zejść do 0,125 i przy tym wytrzymać..tak jak dziś... co bedzie dalej...zobaczymy... to żmudny i trudny proces...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim skromnym zdaniemmmmmm
hej ja biorę xanax 8 lat. Biorę tylko 0,25 zawsze rano...myślisz że jeszcze grozi mi to że organizm zażąda większej dawki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xanax
widocznie u Ciebie nie występuje lęk napadowy, ja mogę sobie wziąć 0,125 mg czy 0,25 mg rano, a i tak prawdopodobnie potem złapie mnie lęk dlatego na rozruch biorę 0,125 mg, a potem w zależności od potrzeby 8 lat to bardzo długo, jak wiesz doskonale tego świnstwa nie powinno sie przyjmować dłużej niż miesiąc. raz jest to lek psychoaktywny powodujący nawet zmiany w mózgu, które może wykazać badanie EEG, dwa - jest to lek narkotyczny, czyli uzależnia jak jasny pierun, wywołuje halucynacje, poczucie odrealnienia, omamy słuchowe i wzrokowe, spróbuj go odstawić, a o dowiesz się o tym wszystkim trzy - jednym ze skutków ubocznych stosowanie tego cholerstwa jest depresja bądź stany depresyjne, o tym się też dowiedziałam i jednak wolę mieć nerwicę i ataki naturalnie bywały przypadki, kiedy osoby, które brały xanax nie miały żadnych objawów odstawiennych, ale po tym, co przeszłam, ciężko mi w te przypadki uwierzyć dramatu nie ma...poznałam dziewczynę (wirtualnie), która przez dwa lata wciągała do 10 mg i żyje, ale mózg ma zlasowany zupełnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowa biersze różne świństw
od lat, leczyła się psychiatrycznie na depresję, bez lekó nie funkcjonuje, w szpitalu powiedziano nam wprost, że jej wachania nastrojów to wynik wieloletniego brania leków, który spowodował nieodwracalne zmiany w mózgu.... czuję że czeka nas droga przez mękę, bo jazdy, wahania nastrojów i urojone pretensje mamy u niej na codzień cierpi na bezsennośc i nawet boi się próbowac obyc się bez środków nasennych mam wrażenie że leczenie wprowadzone przez jej lekarza wyrządza więcej szkody niż pożytku, w ciągu 3 ostatnich lat miała kilka razy zmieniane lekki i jakoś zamiast poprawy wydaje mi się że obserwuję zjazd po równi pochyłej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzamm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkjsfksj
a czy od afobamu/xanaxu etc-mozna przytyc???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×