Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość happy time

w jakim wieku zostałyście mamami? Jak wyglądało wówczas Wasze życie?

Polecane posty

Gość każdy wiek jest nieodpowiedni
ja jestem informatykiem.... mamy własną firmę, którą zakładał mąż i ja zawsze działałam w ramach działalności tej firmy, zaczynałam tak, że przeglądałam zagraniczne strony najczęściej z USA i starałam się przenieść to co u nich chwyciło do nas, tak było z postarzaniem i obróbką fotografii np....teraz też coś podpatrzyłam.... ale ciągle mam mieszane uczucia, włożyłam w to już pół roku pracy i sporo pieniędzy (na szczęście UE trochę pomogła).... ruszy koło listopada..... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja...ona
podziw a co tu podziwiac ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SGH
Paulka123 studiujesz zaocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SGH
dziewczyno ty dopiero zycie powinnas poznawac a nie rodzine zakladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SGH
strasznie mloda jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy wiek jest nieodpowiedni
a co to znaczy " poznawać, życie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SGH
kazdy wiek ma swoje prawa 21 lat to czas na poznawanie ludzi nauki zabawy i niemow ze dziecko nic nie zmienia bo wiem z wlasnego doswiadczenia ze tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klala
piszesz tak jakby ten co nie ma dzieci nie miala po co sie budzic rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy wiek jest nieodpowiedni
a czy nie można się uczyć i bawić z dzieckiem? dziecko wiele zmienia.... NA LEPSZE.... trzeba stać się bardziej zdyscyplinowanym odpowiedzialnym, poznaje się życie od innej strony, na pewno jest ciekawiej i ma się większą motywację do działania.... no np. teraz większość moich koleżanke ze studiów zabiera się za kupno jakiegoś lokum.... a przez to, że my musieliśmy się postarać o to dużo wcześniej, przyzwyczailiśmy się do oszczędzania i pracy, w tym roku dobiliśmy już trzecie takiej tranzakcji.... a zabawa..... no cóż, ileż można chodzić po knajpach? mnie raz na 2 tygodnie wystarczał zawsze aż nadto, o to mogę mieć bez problemu, bo dziadkowie chętnie się małym zajmą w tym czasie..... tyle że jak się człowiek rozwija, to jakoś takie rozrywki przestają bawić... mój mąż ostatnio np. zabrał mnie na weekend do wiednia.... muzyka, piękna architektura, romantyczne restauracje, tort wisniowy hmmm to mnie kręci znacznie bardziej niż piwo w jakiejś zadymionej knajpie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja stosunkowo późno
28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SGH
zabawa to nie tylko piwo i chodzienie po knajpkach chociaz roznie to ludzie rozumieja to to ze w tym wieku mozesz zrobic cos jeszcze bez planowania bez oszczedzania bo na to na to zawsze przyjdzie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze-kurcze
paulka toz ty prwadziwa samarytanka jestes :) i dobrze takich ludzi tez potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy wiek jest nieodpowiedni
sgh pewnie, że można, dlatego każdy ma wybór... obowiązku rodzenie w danym wieku nie ma :D ja np. zawsze chciałam stworzyć coś swojego... myślę o firmie, zbudować coś co będzie służyć ludziom i mnie równocześnie, dlatego anie długa praca, ani dyscyplina, ani oszczędzanie mnie nigdy nie przerażały.... myślę po prostu, że dzięki mojemu Małemu, po prostu wszystko toczy się szybciej, bo mam większą motywację.... mam dla kogo to wszystko robić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to takiego jest.........
msm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Paulka:)Masz ode mnie wiele plusów.Jesteś taka ciepła i myślę, że autentyczna,mimo realiów wirtualnych:)Bardzo lubię Cię czytać-niby piszesz prosto,ale masz wiele w sobie dojrzałości i mądrości-jak nie dwudziestoniewielolatka. Słoneczko od mojej Adrianki i mnie dla Manci i Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Paulka123 :-) ja Cię rozumiem doskonale :) studia pedagogiczne ma już niestety za sobą, pracowałam w szkole podstawowej, przedszkolu, 5 lat jako niania:-) nie wiedzę siebie w innej roli: np. sprzedawczyni, pani w banku, przedstawiciel handlowy? - w życiu! poprostu są tacy ludzie, którzy mogę pracować tylko i wyłącznie z dziećmi, to ich nie męczy, nie przeraża. Moga zostać matkami nawet w wieku 18 lat i są lepsze dla swoich pociech niż matki 30-to letnie, mają większą wiedzę i doświadczenie niż o 10 lat starsze koleżanki które na widok dziecka pytają \"jak sie to obsługuje\". Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awa83
kazda z nas jest inna, więc nie ma co oceniac czy ganić. ja to nadal nie czuję sie do konca gotowa na dziecko. studia które niedawno skonczyłam - przebalowałam, więc nie wyobrażam sobie co by było gdybym miała sie w tym czasie zajmowac dzieckiem. pewnie stałabym sie dobrą mamą, ale dlatego że mogłam byc beztroska i robic co chce, lekko mnie zabawa znudziła, juz mi sie nie chce latac po dyskotekach, czy zadymionych knajpach. teraz wole spotkac sie ze znajomymi na grilla czy z kolezankami na kawę.trochę mi się urwie, bo przez jakis czas nie bede mogła podróżowac i zajęc sie moim "złotym interesem", który wymarzylam sobie w czasie studiów. ale cos za cos, oddam sie całkowicie mojemu maleństwu, tak jak wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23lata, 4 rok studiów, mężatką byłam od roku. Dziecko nieplanowane do końca, ale braliśmy pod uwagę ciążę. Moje życie za bardzo się nie zmieniło, jedynie wydłużyl się mój czas do podjęcia pracy, bo chciałam sama odchować, dopiero do przedszkola oddałam. Nie żalowalam decyzji o ciąży nigdy, ciężko było, mąż pracowal w delegacji, ja sama, studia, maluch, ale z perspektywy czasu wyszło super. Teraz mam nastolatkę choć nie mam nawet 40-tki, mamy bliski kontakt i dobrze się rozumiemy. Córka wiele razy powiedziała, że fajnie mieć młodych rodziców. Mamy jeszcze młodsze dziecko, ale to inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24 lata, mój mąż jest 2 lata starszy. Wcześnie, ale moje życie wtedy było już uporządkowane - miałam męża, kupiliśmy dom, zwiedziliśmy kawałek świata. Byliśmy wtedy ze sobą już 7 lat, więc wiedzieliśmy, że dobrze się znamy i chcemy stworzyć rodzinę. Uprzedzając pytania -rodzice nam nie pomagali finansowo, bardzo szybko zaczęliśmy pracować, zaraz na początku moich studiów założyliśmy działalność gospodarczą która na moment w którym zaszłam w ciąże przynosiła już na tyle dobre zyski, że wiedzieliśmy, że materialnie dziecku nie będzie niczego brakować. A co do decyzji o dziecku to już od dawna wiedzieliśmy, że chcemy mieć gromadkę i pierwsze chcę urodzić zaraz po studiach. Uważam, że był to idealny czas, gdyby było kilka lat wcześniej to też dalibyśmy sobie radę ale byłoby to skomplikowane logistycznie - łączenie studiów, wychowania dziecka i firmy. Z kolei kilka czy kilkanaście lat później trudniej byłoby wykrzesać z siebie tą energię potrzebną dla dziecka, nie wspominając już o tym, że starszy organizm to niestety więcej komplikacji w ciąży i około porodowych. Także jesteśmy zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 lata, studia skończone w czerwcu, córka urodziła się w sierpniu rok po ślubie. Od września zaczęłam prace w zawodzie, dwie godziny tygodniowo. Dobrze płatne. Będę chciała się jeszcze doksztalcac, planuje porobić różne metodyki od października na uczelni, która skończyłam. Dziecka bardzo chcieliśmy, przy dobrej organizacji wszystko jest do ogarnięcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 lata, po ślubie, ale w środku studiów. Zdecydowanie za wcześnie, zabrakło mi gotowości do poświęcenia się dziecku. Teraz syn już chodzi do szkoły i jest dobrze, ale te pierwsze lata były marne - byłam matką wiecznie nieobecną. Czasu dla dziecka nie da się zorganizować tak, żeby cztery godziny zabawy odwalić w dwie. Niestety dopiero teraz to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×