PROSZĘ o pomoc - chodzi o świadka na ślubie

1. Czy zanim zapytam czy ktoś zechce zostać świadkiem to powinnam się zapytać czy wogole pójdzie na ślub? 2. Powinniśmy pytać w naszym imieniu czy ja w swoim?

1. Raczej nie. 2. Raczej w imieniu obojga, przecież będzie świadkiem Waszym a nie tylko Twoim, tzn. Twego lubego też to dotyczy.

waszym świadkiem- to chyba oczywiste, że jak zostanie świadkiem to i pójdzie na ślub.

Nie wiem czemu ale mam stracha, próbuje sobie jakoś ułożyś jakieś słowa w głowie ;) musiałam wziążć wujka bo nie mam nikogo innego. Narzeczony ma siostre.

No to co, że wujek. Świadek to świadek :) zapytaj się w imieniu obojga.

No to, że tak znamy siebo sieznamy, widujemy pare razy w roku max, na jakiś np. uodzinach u rodzinki i tle. A tu nagle wyskocze z hasłem żeby został świadkiem hihi.

ślub w październiku, konkordatowy. Już myśleliśmy nad różnymi opcjami ale wyszło na wujka. Chcieliśmy kuzynkę narzeczonego z jej mężem - był u nich świadkiem, ale siostrze bardzo zależało, zawsze liczyła na to, że będzie naszym świadkiem. A jej chłopaka - nie ma nikogo, będzie z kolegą którego nie znamy więc wiadomo.

W takiej sytuacji lepszy rzadko widywany wujek niż całkiem obca osoba. Najlepiej idźcie do niego oboje.