Zakochałam się

:o hmm

:-)

Ja też :( Ponad rok temu :(

w kim?

:( :( :(

Ja też...w ideale:O

a ja nie :)

w czym? :o

Ja też w moim ideale.Ale bez wzajemności :(

w kobiecie w pięknej niebieskookiej blondynce :-)

moja sytuacja jest chujowa :o

czuję się jak śmieć :(

to fajnie;)

Może i on nie jest ideałem, chyba raczej sama go idealizuję... Tak jak poprzedniczka - bez wzajemności. Ale raczej nazwałabym to wieloletnim zauroczeniem, nie zakochaniem:O Które nie przechodzi:O

monijjjjjjjjjjjjja a czemu????

chyba z wzajemnością :o ale ja tego niestety nie czuję :(

Nie czujesz że z wzajemnością? Dlaczego?

ktoś na górze mnie nie nawidzi ( jeśli istnieje) :(

sama nie wiem dlaczego. Po prostu tak czuję.

czuję się jak ohydny śmieć, z którego ktoś się nabija i oszukuje :(

To może rozwiniesz temat? Czemu jak śmieć? Przez niego?

stara pusta torba nie strasz mnie!!!!!Parę lat?!Ja się męczę ponad rok!Jakby i u mnie miało to trwać parę lat to wyląduję w psychiatryku!

Przez niego :( Nie wiem, co mam teraz zrobić.

ekjgtk - parę to mało powiedziane, jestem zauroczona ok 10 lat. Milością tego nie nazwałabym, no może platoniczną. On jest w moim życiu, ale duchowo, nie rozmawialiśmy już te 10 lat. Do psychiatryka się nie wybieram, bo to najlepsze co mnie mogło spotkać - zauroczenie które zawsze będzie piękne:)

Nie znam takiego rodzaju zauroczenia,ale zazdroszczę skoro jest piękne :) To ja jednak jestem zakochana bo nie powiedziałabym że to co przeżywam jest piękne,raczej strasznie męczące i dołujące....