Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maksiulka

zostałam świadkową a nigdy nią nie byłam

Polecane posty

to co nie byłaś na weselu nigdy i nie widziałaś co nalezy do świadkowej ogólnie zapytaj tej strony której jesteś świadkową w czym mozesz pomóc w przygotowaniach jesli panna młoda chce wieczór panieński to ty go organizujesz ogólnie pomagasz pannie młodej, przytrzymujesz jej wiazankę kiedy trzeba, poprawiasz suknię, nna samym wselu oczywiście jeśli taka tradycja układasz kwiaty do pierwszego tańca, pomogasz przy oczepinach to tyle co mi sie nasuwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a najgorsze że
musi się całować ze świadkiem - tragedia jeśli nie są parą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze jest kiedyś ten pierwszy raz! Nawet jeśli nie byłaś nigdy na weselu (nie wiem skąd zdziwienie dziewczyny, która odpowiedziała Ci jako pierwsza, moim pierwszym weselem w życiu było moje własne :) ) to bez problemu połapiesz się w obowiązkach świadka korzystając z tekstów na różnych ślubnych portalach. Powodzenia, i miłej zabawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam bo nigdy nie zwracalam zbytnio uwagi na to jak zachowuja sie swiadkowie... serio swiadkowie sie caluja?ale chyba tylko w policzki co?prosze napiszcie mi to wazne.A poza tym czy ktos zna jakis link do stronki gdzie sa ladne sukienki dla druhny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a najgorsze że
o tych pocałunkach to prawda, niestety :o Byłam już na kilku weselach i na każdym pocałunki świadków były wymuszane - a to przez orkiestrę, wodzirejów, "wrednych" :p znajomych itd. Nie były to bynajmniej grzeczne imieninowe pocałunki w policzek ale z języczkiem :( Im bardziej takie pary się broniły, opierały tym dłużej musieli się całować :o Wg mnie to niemoralne, wredne i "wsiórskie" ale takie są zwyczaje... Nie mówię że tak jest wszędzie ale na pewno na wsiach i małych miastach. Możesz się umówić z partnerem na "udawanego" albo wcześniej to załatwić z państwem młodych aby nie dopuścili do takiej syt - przecież oni wtedy rządzą choć z posłuchem różnie bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaaaaaaaaaaaaaaaa
spoko...para mloda sie caluje, i jest to wymuaszne przy toastach ale swiadkowie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na moim weselu swiadkowie nie calowali sie. przeciez wczesniej wszystkie szczegoly ustala sie z zespolem. my powiedzielismy, ze takich syt. ma nie byc. my tez calowalismy sie tylko raz, tak jak bylo to ustalone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×