Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

agresywne psy...............

Polecane posty

Gość

http://film.onet.pl/0,0,1583721,plotki.html po przeczytaniu tego artykułu zaczełam sie zastanawiac po co komu takie wielkie bydle?? Przeciez takie psy są ochydne, niebezpieczne, nie rozumie jak ludzie moga kupowac psa, który może ich zamordować, to jakies chore i świadczy o braku wyobraźni... przecież to oczywiste że nawet najbardziej wytresowany pies może zwariowac i pogryść swojego właściciela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Tobie co
pogryźć się pisze a pogryzie, jeżeli nie uważa swojego pana za przewodnika stada, tylko za równego sobie. Pies to zwierzę stadne, znaczy hierarchiczne, zupełnie jak wilk. I trzeba jasno ustalić zasady oraz być konsekwentnym. Niestety bardzo często się zdarza, że ludzie sobie nie dają rady z psami (rasa oraz wielkość nie ma znaczenia). Bicie albo zamykanie w klatkach nie powoduje pokory u psa. Powoduje nasilenie się instynktu obronnego, chęci ucieczki, oswobodzenia. Jeżeli chodzi o kwestię pogryzienia dzieci przez psy, to tylko i wyłącznie wina rodziców dzieci, że niedopilnowali. Pies "niepoinformowany" przez przewodnika stada, że "szczenię" jest przewodnika stada właśnie, zaatakuje, żeby pokazać swoją władzę i podporządkować sobie "szczenię". Zagryźć dziecko dla dużego psa to żaden problem, łapie za szyję i ściska. Łamie kark albo przegryza tętnicę. Nauczony tolerować "szczenię" nie zaatakuje. Również szczenię/dziecko musi wiedzieć, że nie wolno prowokować. Pies z natury nie jest agresywny. To jest jego instynkt, odruchy, które człowiek odczytuje jako agresję właśnie. I w momencie złego odczytania behawioryzmu, źle się człowiek zachowuje. Pies nie wie, że coś źle robi, ponieważ zachowuje się instynktownie. To od człowieka zależy, czy odruch psa pójdzie w odpowiednią stronę i czy będą ofiary. To tylko i wyłącznie wina człowieka oraz jego ignorancji, nieświadomości no i oczywiście braku pokory przed siłą natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeeeee
popieram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeeeee
a Tobie co -zapraszamy na stronke dla polonistów,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hmmm, a jak myslisz ile osób zna dokładnie psychike psa? Bo mi sie wydaje że większość ludzi kupuje takiego psa tylko po to żeby sie z nim pokazaći zaszpanować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak , i to jest wlasnie problem , ze wiekszosc ludzi posiadajacych agresywne rasy nie powinna ich miec. moim zdaniem , na takie rasy powinno sie uzyskiwac zezwolenia poprzedzone badaniami. kazdego psa trzeba umiec wychowac a co dopiero mowic o takich psach. az ciarki przechodza gdy pomysle ilu bezmyslnych ludzi posiada takie psy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo,że każdy pies,a szczególnie duży i uznawany powszechnie za agresywnego,potrzebuje tresury.Ale wcale nie jest powiedziane,że taki amstaf czy rotweiler nie może byc łagodnym pupilkiem i doskonałym towarzyszem zabaw dzieci.Koło mojej babci mieszka starsze małżeństwo z rotweilerem,Kiedy przychodzi do nich kilkuletni wnuk,to bawi się z tym psem,czasem nawet go szarpnie, a pies nigdy mu nic nie zrobił.Trzeba pamietac,ze psy nie sa z zalozenia agresywne.Czesto to postepowanie ludzi sprawia,ze sie takie staja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeee
Leanne - a słyszałas o czyms takim jak dziedziczenie cech charakteru u poszczególnych ras?? Z tego co wiem te agresywne rasy swoją porywczość mają wpisaną w geny, a to ze ten pies nie atakuje jeszcze tego małego nie swiadczy o jego łagodności tylko o tym że traktuje go jak zwykłego szczura, którym nie warto sie przejmować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bleeeeeeeeee , nie traktuje go jak szczura , dobrze ułozony pies wie ,ze nie ma praw przywódczych i wszyscy są w hierarchi wyzej od niego łacznie z dzieckiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda...
mysle, ze gdy taki pies ma normalnego wlasciciela który jest prawdziwym miłosnikiem np. pitbuli to wszystko jest OK:o znacznie gorsze jest to ze takie psy sa modne u wszelkiej masci dresiarzy i innych lubiacych agresje ludzi:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znasz tego psa,wiec nie mow,ze traktuje malego jak szczura:O Ten zwierzak jest super ulozony,caly czas chodza z nim na tresure. Nie ma czegos takiego jak dziedziczenie agresywnosci:O Moj pies tez niby jest duzy,wiec powinien byc agresywny,nie? Tymczasem to taka wielka przytulanka,kocha dzieci,moga sie do niego tulic,ile chca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osoby ktore decyduja sie na agresywne psy powinny miec do tego predyspozycje i odpowiednie badania, nie powinno byc tak ze byle kto moze sobie wziac takiego psa nie umie go wychowac odpowiednio i pozniej slyszy sie ze pies zagryzł dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie zgadzam sie z tym,ze ci dresiarze i ogolnie chuligani nie powinni nigdy stac sie wlascicielami takich psow,bo w ich rekach to jedynie narzedzie do postraszenia innych:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dużego psa
Mieszańca mieszańca z mieszancem o wyglądzie owczarka niemieckiego.Ma już 19 lat i jakoś nie zwariował.Źle slyszy i chwiejnie chodzi ale jest jeszcze mądrzejssy niż przedtem.Z psami jest tak jak z dziećmi-------muszą znać granice tego co im można,bo później zaczynają się klopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leanne , jest niestety cos takiego jak dziedziczenie agresywnosci , tak samo jak pozostałych cech psychicznych i fizycznych , dlatego osobniki wyjatkowo i nadagresywne powinne byc eliminowane z hodowli . Jednak dotyczy to waskiego kregu psów rasowych , gdzie taka selekcja ma miejsce - reszta to rozmnazalnie , czesto wypaczonych psychicznie psów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leanne wspaniałe te Twoje zwierzaki...psiak niesamowity, piękna zadbana sierśc....a ta mała przytulanka to już wogóle mnie wzruszyła - słodkie cudeńka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze - ta potencjalna agresja nie ma nic wspólnego z wielkoscia psa , ale o ile u ratlerka moze być nawet zabawna , u rottweilera już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×